Poniedziałek
20.02.2017
nr 051 (4222 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: POKOT

Autor: PiotrD  godzina: 08:04
Sarna - to, że strzelam jelenia i zabieram jego poroże nie zmienia faktu, że jego tusza jest zagospodarowana na cele spożywcze. I nawet jak sam całego jelenia nie zjem, to dostarczam jego mięso dla ludzi, którzy nie są myśliwymi, ale tego mięsa chcą skosztować. Co do drapieżników - musimy brać przykład od naszych zachodnich przyjaciół zza Odry: tam pies czy kot nie ma prawa wystawić głowy za ogrodzenie gospodarstwa. W innym przypadku od razu zostaje odstrzelony, a właściciel (udowodnienie niedopilnowania czworonoga jest proste, bo wszystkie zwierzęta domowe są zaczipowane) dostaje bardzooo wysoki mandat. I dlatego tam nie ma tematu: psy zagryzły staruszkę na środku drogi (przykład z przed kilku lat z mojego rejonu, gdzie poluję) czy: psy zagryzły sarny. A lisa strzela się zawsze i wszędzie - niezależnie od okoliczności, nawet na rykowisku odstrzał lisa ma pierwszeństwo przed jeleniem. I Niemcy mają zwierzynę drobną...a my nie. Piotr

Autor: Szymon  godzina: 08:49
Witam Kiedy A.Holland zrobi film np. film pod tytułem " Połów" o wędkarstwie , a jeszcze lepiej o zawodach wędkarskich , kto "zabije" czyli złowi więcej rybek w czasie X oczywiście z udziałem niepełnoletnich ( czyli zazwyczaj rodzina ) uczestników konkursu . ( wędkarzy ok. 1,0 mln , myśliwych 0,12 mln czyli nie zrobi bo się boi) Kolejny film dobry temat " Homar- ostatnie chwile " co czuje się homar w trakcie gotowania w temperaturze wrzenia żeby przygotować "Kanapkę z Homarem – Maine". ( miliony klientów na homary czyli nie zrobi nic). Na samym dnie liczy się tylko przychód z biletów i sprzedaż praw autorskich do telewizji czyli kasa. DB Szymon

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 09:01
Kolego Sarna45 Powiem Ci o pewnym skrzywieniu narodu nie związanym z łowiectwem. Kiedyś na mazurkach czy nad morzem szedłeś sobie do smażalni i zamawiałeś rybkę w całości a potem ją konsumowałeś. Tak się składa że mój kolega z mazur wynajmuje domki letniskowe i przy okazji prowadzi bardzo zacną kuchnię na potrzeby letników. Sam w to nie wierzyłem, ale kolega się zaklina że w ostatnich latach jeżeli nie poda letnikowi fileta bez ości to ludzie wolą zamówić na obiad pierś z marketowego kurczaka niż rybę. O jedzeniu tej ryby rękoma/palcami kompletnie już mowy nie ma ( pomimo tego że na miejscu jest umywalka i środki czystości co by rączki i przed i po umyć) W tym roku byłem i w porze obiadowej rybkę (z prywatnych zapasów kolegi) sobie palcami zacząłem jeść - powiadam Ci ,że byłem prawdziwą sensacją. Nie wiem co się z ludźmi dzieje i co nimi kieruje, ale skojarzyło mi się to wszystko z cytatem z pewnej zacnej komedii "weź pigułkę, weź pigułkę". Nie wiem czemu nagle ludzie zaczynają udawać, że świat jest czyściutki a jedzonko rośnie w fabrykach w formie już przetworzonej jak gruszki na wierzbie. Dla mnie pachnie to absurdem i hipokryzją właśnie, ale widać ludziom taka narracja rzeczywistości bardziej odpowiada.

Autor: o.m.c. stażysta  godzina: 10:42
Sarna45 cyt: "bo po prostu nie trzeba zabijac by sie wyzywic". Sarna45 to weź byka zjedz bez zabicia go - na żywca no albo chociaż kurczaka ... Chłe..chłe..chłe ;)))))))

Autor: Alej.....  godzina: 10:53
A dlaczego Holland miałaby robić film o wędkarstwie? - bo nie bardzo rozumiem. Wczoraj słyszałem wypowiedź A. Holland i całkiem sensownie (w tym o myśliwych) się wypowiadała. Czytaliście w ogóle tę książkę, bo filmu chyba jeszcze nikt tu nie widział? Przewrażliwieni na swoim punkcie trochę jesteście, a może niedowartościowani jacyś... jakiś może seans dłuższego głaskania, należało by wam zafundować (z funduszy europejskich), i miłych słówek szeptanych do uszka...

Autor: PiotrD  godzina: 11:06
Alej...nie musiałem ani czytać książki ani oglądać filmu...wystarczą mi publiczne wypowiedzi autorek- jak choćby ta Pani Tokarczuk sprzed dwóch tygodni w TVN podczas rozmowy z Kingą Rusin. Jeżeli ktoś uważała łowiectwo za największy stopień zła, z którym się nigdy nie zgodzi nawet wbrew prawu....to ciężko jest znaleźć wspólny język, czy mieć chęć na czytanie akurat tej książki. Piotr

Autor: xMateusz  godzina: 11:36
Jasiu! Lubisz fasolkę? - Nie! A jadłeś? - Nie. Więc skąd wiesz, że nie lubisz? Po naszemu: Podoba ci się "Pokot" Nie! A oglądałeś? Nie!

Autor: Szymon  godzina: 11:51
Alej...... Dlaczego o wędkarstwie ? Dlatego, że zabijanie poprzez polowanie z bronią palną, kuszą,,łukiem lub wędką w opinii " tego środowiska" jest ZABAWĄ ŚMIERCIĄ . To jest wspólny mianownik , narzędzie nie ma znaczenia. Ponadto szczerze zazdroszczę środowisku wędkarskiemu dobrej prasy i PR. Niestety nie wiem czy to wynika z ich dobrej pracy RP ( gazety, programy wędkarskie w praktycznie wszystkich stacjach TV) a kompletną klęską marketingowa środowiska myśliwych.Jedni i drudzy zabijają a percepcja społeczeństwa jest inna .

Autor: PiotrD  godzina: 12:01
xMateusz - po pierwsze, potrawy nie muszę smakować by wiedzieć, czy mi posmakuje...mamy jeszcze jeden instynkt: węch. Często wystarczy powąchać, aby wiedzieć co nieco o potrawie. I tu jest podobnie: wystarczą mi wypowiedzi Pań Tokarczuk i Holland, a także zwiastuny filmu, które były puszczane w wielu miejscach, aby wiedzieć że do kina na ten film nie pójdę. I nie chodzi o walory artystyczne, tylko o postawienie środowiska z którym się utożsamiam w nieprawdziwym świetle. Inna sprawa, że dwa wcześniejsze filmy A.H. się mi podobały. Szymon - moim zdaniem jest to kwestia liczby jednych i drugich. Każdy w rodzinie ma wędkarza, a myśliwy to taki kosmita. Najśmieszniejsze jest to, że o ile myśliwi nie mają negatywnego wpływu na liczebność zwierzyny, to wędkarze jednak mocno trzebią populacje ryb - właśnie ze względu na presje liczby wędkarzy. Piotr

Autor: o.m.c. stażysta  godzina: 12:02
Szymon, bo widzisz... to jest tak: jaka ta sarenka fajniutka, lisek puszysty, zajączek puchatek przytulić się można, a weź się do suma przytul... :)

Autor: Alej.....  godzina: 12:26
PiotrD, oczywiście, że nie musiałeś czytać... znany jest trend, że im bardziej nie czytam, tym bardziej się wypowiadam... Książka wcale nie jest wyraźnie anty myśliwska, przynajmniej nie aż tak jak się zdaje. Historia (jak wiele innych) kobiety, osiadłej na prowincji, której myśliwi faktycznie dali konkretny powód, żeby ich nie lubić. I tyle. Historia odjechana trochę i niejednoznaczna. Ten prezes, o którym tu piszecie, że to prezes koła łowieckiego, jest... prezesem koła grzybiarzy "Prawdziwek"... Może jednak warto przeczytać, zobaczyć, zanim się człowiek postanowi wypowiedzieć? Nie wiem co mówiła Tokarczuk, a co TY (przewrażliwienie) zrozumiałeś, ale wczoraj słyszałem wypowiedź A. Holland i ta mówiła całkiem do rzeczy. O myśliwych wcale się nie wyrażała - a wręcz odwrotnie. Szymon, o wędkarstwie sam możesz film nakręcić. I o wszystkim innym zresztą.

Autor: ULMUS  godzina: 12:37
Wybaczcie Koledzy moją subiektywną opinię ale żeby uważać że to nie jest film antyłowiecki wpisujący się w aktualnie lobbowany przez lewactwo trend budowania ekoreligii animalistycznej to trzeba mieć dużo wolnego miejsca w mózgu i mentalność gimbusa. Pani Tokarczuk ani Pani Holland nie ukrywają swoich antypatii do tego co polskie, chrześcijańskie tradycyjne i łowieckie, więc skąd u Kolegów ten obrzydliwy zwyczaj, służalczego i nadgorliwego wygładzania kostropatej lewicowej mordy skoro ona taka lubi być ? Sami lewicowcy nazywają takich ludzi "pożytecznymi idiotami" .

Autor: Lesław  godzina: 13:15
xMateusz, nie zawsze trzeba coś obejrzeć żeby przekonać się, że to chłam. Czasem wystarczy nazwisko autora lub reżysera, żeby wiedzieć z czym ma się do czynienia. Jak np filmy Uwe Boll-a, kiedy widzisz że jest reżyserem od razu wiadomo że będzie to gniot i tak jest w tym przypadku. Nawet i aktorzy nie pomogli.

Autor: pasat  godzina: 13:29
Drogi red. śledczy, czasami wystarczy wiedza, kto tę fasolkę przyrządził.

Autor: xMateusz  godzina: 13:42
Lesław! Tobie naprawdę niewiele trzeba aby przypisać komuś cechy nie posiadane albo wydać opinie nie znając sprawy. Ja do takich nie należę. Zobaczę - ocenię. Filmy tej reżyserki (jak i kilku jeszcze) uważam za dobre i warte obejrzenia. Poglądy mnie nie interesują.

Autor: jerzyd  godzina: 13:43
O , to jest dobre :"(...)pożytecznymi idiotami". :)

Autor: Lesław  godzina: 14:33
xMateusz, popatrz się na siebie, nie znasz mnie, co robiłem, czym się zajmuję a wydajesz opinię. A ponoć zawsze piszesz o tym co znasz. Ponoć do takich też nie należysz co nie oceniają jak nie znają. Ponoć poglądy tez cie nie interesują. Jednak to tylko zwykłe pierd... , a pożyteczni idioci łykają.

Autor: xMateusz  godzina: 16:28
Wisi mi czym się zajmujesz, kim jesteś itp. Wystarczy mi opis jaki serwujesz o sobie na tym portalu choć i do bliższego poznania nie potrzebuję specjalnego wysiłku.

Autor: jooopsa  godzina: 16:52
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum.

Autor: bykowaty  godzina: 20:23
oglądam właśnie tvn24 i jest p.holland, ten film to cios w myśliwych...

Autor: Alej.....  godzina: 20:47
kilka ciosów, wodą zamarzniętą w reklamówce...

Autor: jean  godzina: 21:25
Przewidują premierę filmu za rok więc trzeba czekać chyba że będą przecieki na ...... , ale jak zobaczyłem zapowiedź w tvn to k.rusin wyzwałem zaocznie za to co powiedziała i choć kolega współprowadzący próbował złagodzić jej wypowiedź planami i obowiązkiem to przyłożyła MŚ ,że kiedyś był MOŚ ...... . Reżyserka widać ,że ostatnio zagubiła się i szuka czegoś nowego i zżera ją nienawiść do pisiorów i pewnie osobiste niepowodzenie wychowawcze a byłem w dziewięćdziesiątych latach w Francji na jej filmie ''zabić księdza'' i było raptem na seansie 5 osób choć film mi się podobał i uważałem , że musiała mieć odwagę na zrobienie takiego aktualnego wtedy tematu. To samo będzie teraz wybuchną publikatory zależy komu podstawią mikrofon to będą gadać głupoty jak każdy laik , a myśliwych będą trzymać z daleka a jeżeli ta pisarka maczała rączki w ''farba znacz...." to mamy dalszy ciąg nagonki. Szczęście ,że są mądrzy ludzie i rozumieją to zagadnienie i dzisiaj nawet Okrasa ładnie przybliżał kulinarnie temat dziczyzny dają możliwość wypowiedzenia się krótko ale treściwie myśliwemu . Natomiast wściekłe media i dziennikarze abnegaci będą bić pianę nienawiści.