Sobota
17.03.2018
nr 076 (4612 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Co koleżanki i koledzy sądzą?  (NOWY TEMAT)

Autor: F.N.S  godzina: 13:19
Co koleżanki i koledzy sądzą na takąpropozycję? INICJATYWA (dziennik.lowiecki.plhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Obywatelska_inicjatywa_ustawodawcza) Czy jest to możliwe byśmy podołali takiemu zadaniu i w sposób rzeczowy, przy współudziale różnych środowisk wystawili jako myśliwi nowy projekt. Proszę o opinie. Pozdr. DB

Autor: Aro  godzina: 13:24
Niestety nie. wystarczy forum poczytać gdzie o byle pierdołe koledzy do oczu sobie skaczą.

Autor: NowaEra  godzina: 13:47
Najpierw trzeba by napisać taką ustawę. Potem zebrać 100 tys podpisów, co nie było by takie proste, bo w zależności ot tego co było by w tej ustawie, obstawiam, że nawet połowa myśliwych by tego nie poparła. I na koniec chyba kwestia najistotniejsza: Milion podpisów wyrzucili do kosza w sprawie edukacji, to jak myślisz co zrobią z marną stu tysięczną rzeszą niezadowolonych, którzy podpiszą się pod nową ustawą???

Autor: przemus401  godzina: 14:20
Nie ma żadnych szans. Nie w naszym środowisku. Porzuć ten pomysł.

Autor: Duży Miś  godzina: 14:27
Aro słusznie prawisz. Aby podnieść w tym kraju z kolan łowiectwo, trzeba zabrać się do roboty i to na wielu frontach. Ale kto ma to robić? Ci, którzy chcieli coś robić byli zwalczani w zarodku, albo traktowani jako " reformatorzy" i też do eliminacji. Odbudowanie w społeczeństwie prawdziwego wizerunku myśliwego wymaga lat i czystych rąk.

Autor: Greenhard  godzina: 14:36
A może NRŁ, ZG trzeba na taczkach wywieźć, zrobić zjazd delegatów i zacząć negocjacje z rządem? Solidarność dała radę, tylko Bolek nieco mieszał. Także uważać na łowieckiego Bolka i określić żądania.

Autor: EdwardB  godzina: 17:16
Duży Miś A możesz zdefiniować wizerunek prawdziwego myśliwego. Czy to ma być myśliwy na modłę niemiecką a może to co jest w Skandynawii i ciągnie się przez północne tereny Rosji, a może coś na wzór łowiectwa w Ameryce Północnej, albo łowiectwo brytyjskie. A może to co było w Polsce międzywojennej. Obecny model łowiectwa okazuje się niewydolny, choć założenia ma dobre. Tak jak i socjalizm niby ustrój wspaniały i sprawiedliwy tyle że w praktyce się nie sprawdza.

Autor: karlik  godzina: 19:01
Edward- model się sprawdza i to bardzo dobrze. Problem tylko w tym, że wiele długich lat zaspano w ZG, by go należycie promować, rozwijać i dostosowywać do rzeczywistości. Tylko tyle i aż tyle. Nie zrobił tego nikt z wierchuszki, to zrobili to oszołomy eko-fiko i rolnicy z aktywną pomocą dyletanckich i podatnych na szum medialny- parlamentarzystów.

Autor: Duży Miś  godzina: 19:18
EdwardB Po co pytasz skoro odpowiedź znasz, bo ją wyartykułowałeś. Nawet stado barnów prowadzone przez dobrego pasterza ma dobrze, jest najedzone, zadbane i szczęśliwe. Bo dobry pasterz dba o swój majątek i go pomnaża. Ale wie jedno, że każda zła decyzja powoduje straty, bo to są konsekwencje. Nie ma takiej rury, której nie da się zatkać, ale również można każdą rurę odetkać, korzystając z zasobów zgromadzonych między uszami. A obecna sytuacja PZŁ jest konsekwencją zaszłości historycznych. Bo kto po wojnie mógł mieć broń? Każdy? Dobrze wiesz, że nie każdy. Tylko komunistyczni aparatczycy. I tak się to ciągnęło. Po 89 roku do broni dostęp był już łatwiejszy dla reszty społeczeństwa. Ale aparatczycy tak zawładnęli Kołami, że do chwili obecnej dalej mieszają. A czasy się zmieniły, struktura własności już nie komusza. I jak poczytasz posty z lat poprzednich, to zauważysz, że wielu zwracało uwagę na nieprawidłowości w funkcjonowaniu PZŁ. Traktowano tych Kolegów jak trędowatych i obrzucano błotem. Teraz nagle skokowo wzrosła ilość wpisów potwierdzających nieudolne zarządzanie związkiem. Jakieś cudowne olśnienie nastąpiło. Brak odpowiedzialności za złe decyzje i trwanie za wszelką cenę przy korycie, spowodowało obecne zapisy w projekcie nowej ustawy. A jaki ma być polski myśliwy? Przecież to proste, odpowiedzialny za polską przyrodę. Trzeba się będzie przyzwyczaić do nowych norm prawnych. Czy korzystnych dla łowiectwa? Nie wiem, czas pokaże. Na pewno potrzeba przyzwoitości w postępowaniu, zaangażowania w działaniu i wybieraniu w Kołach takich Zarządów, które będą wymagały, a nie obdarowywały pieczonym lodem.

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 19:23
A po co mieli sie budzic? To co robili...CZYLI NIC, nie wymagało żadnego wysiłku a kasa się zgadzała w dniu wypłaty... Jaką mogli by mieć motywacje?

Autor: ilmari  godzina: 21:44
F.N.S nie idźcie tą drogą. Trzeba by mieć dobry projekt, rzetelny, dobry legislacyjnie, bez głupich błędów, z dobrym uzasadnieniem i do niego przekonać 15 posłów/ ministra środowiska. Jak nie w tej kadencji to w następnej. Inicjatywy obywatelskie wszyscy mają w du..., to nie Szwajcaria.

Autor: EdwardB  godzina: 22:16
Jakby system był by dobry to nie pozwolił by na wypatrzenia. W przypadku gdy od decyzji ludzkich zależy przyznawanie dóbr w teoretycznym założeniu bezpłatnych to wcześniej czy później pojawia się chęć wykorzystania tego do własnych celów. Jeśli nałożyć do tego system rekrutacji do organizacji, czyli koło przyjmuje tylko tych których chce to po pewnym czasie się okaże, że wszyscy członkowie koła są jednomyślni w swym działaniu. Proces ten jest nie uchronny w swoim działaniu. W dodatku następuje "ukastowienie" organizacji powodujące oderwanie jej od pozostałej części społeczeństwa. Członkowie organizacji ne są w stanie realnie zdiagnozować nastrojów społecznych i wypracować jakiekolwiek racjonalne działania zapobiegawcze. W zamian tego karmią się nawzajem bajkami o swoim wyjątkowym znaczeniu i o tym, że bez nich Świat ulegnie zagładzie. Proces ten nie dotyczy tylko PZŁ, może obecnie czynniki zewnętrzne ujawniają słabość PZŁ szybciej niż działo by się to normalnie.