Niedziela
16.06.2019
nr 167 (5068 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: NOWA WŁADZA MA WAS W.....

Autor: Broxen  godzina: 10:49
Gdyby p. Stanisław w wiedział jak swego czasu śp. zachwalała ministra bezpieczeństwa publicznego jako „patrona” powstającego ludowego łowiectwa to zdanie by zmienił. Przywoływała też w „dobrej pamięci” nie tylko tego od ub, było jeszcze paru nielepszych. Skoro nie da się dobrze to lepiej dać spokój. Powojenna historia łowiectwa nie jest tajna.

Autor: Jot-51  godzina: 12:24
Broxen Panie Broxenie nie bądź taki, ale jak już jesteś, to bądź uczciwy i wspominaj o wszystkich, a min. o przedwojennym prezydencie, który pod boki oprowadzał się z marszałkiem III Rzeszy i razem ochoczo polowali w Polsce. Pewnie w podzięce ów marszałek posłał swoje lotnictwo by bombardowało we wrześniu 1939 r polskie miasta i wsie.

Autor: Broxen  godzina: 13:19
Ani ten prezydent ani ten marszałek nie urządzali nam ludowego łowiectwa.

Autor: Jot-51  godzina: 15:02
Broxen Co tak skromnie, brak wiary w tradycję i historie ?

Autor: Broxen  godzina: 15:14
U mnie wszystko gra. Koniecznie musisz poczytać o łowiectwie - historii tego łowiectwa w II Rzeczpospolitej. Mam nadzieję że czytając zrozumiesz skąd i jakie różnice.

Autor: Jot-51  godzina: 15:20
Czytanie ze zrozumieniem jest nam wszystkim potrzebne. Nie rób z siebie wyjątku, bo to jakoś byle jak wygląda

Autor: Hupert  godzina: 15:40
Jot-51, można o ...o przedwojennym prezydencie, który pod boki oprowadzał się z marszałkiem III Rzeszy i razem ochoczo polowali w Polsce...., ale można też o Władysławie Gomółce i Józefie Cyrankiewiczu, który z Nikitą Chruszczowem razem ochoczo polowali w Polsce (www.encyklopedia.puszcza-bialowieska.eu/upload/zdjecia/3207.jpg). Model łowiectwa nie ma znaczenia, kiedy władza chce zapolować.

Autor: Jot-51  godzina: 23:50
Hubert Słusznie Pan zauważasz, Model łowiectwa nie ma znaczenia, kiedy władza chce polować – dodam tylko i z kim chce. Na pewno ówczesny prezydent Mościcki nie zapolował by po 1938 z prezydentem II Republiki Czechosłowackiej Edwardem Benesem, brak mi wiedzy o tym czy Stalin polował. Biorąc powyższe został tylko dobry towarzysz łowów marszałek Herman Gṏring. Równie słusznie powinien Pan zauważyć, że Gomułka nie mógł zapolować z Dwight Eisenhowerem bądź Ludwig Erhardem. Z braku laku pozostał mu Nikita Chruszczów. I tyle w temacie.