Niedziela
16.06.2019
nr 167 (5068 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Kolejne... mydlenie oczu

Autor: Duży Miś  godzina: 08:37
Ale o jaka kulturę chodzi w tej kulturze łowieckiej? Tę gumofilcową? Bo jaka jeszcze może wchodzić w rachubę? Przecież wiele zrobiono, aby łowiectwo z kulturą nie miało nic wspólnego. Co ma być tym dziedzictwem? Kolesiostwo, nieudacznictwo, bezprawie, marnowanie majątku narodowego jakim jest Polska przyroda. Rzeczywiście takie kurioza należy wpisać, bo w normalnych społeczeństwach takie "cuda" nie występują.

Autor: Broxen  godzina: 11:04
Rację masz Miś. Gdyby tak szerzej i precyzyjniej napisać jak to było w styczniu 1945 roku w Lublinie z tą rejestracją tymczasowego Zarządu Polskiego Związku Łowieckiego i jego statutu, było by ciekawie. Ten „komitet” składał się z ludzi znanych z imienia i nazwiska. Trzeba ustalić o jakim „dziedzictwie” piszemy i mówimy.

Autor: .Marek Bublej.  godzina: 11:08
Kochani Koledzy, dobrze że podjęliście ten temat, ale generalnie, co to da, że będziecie o tym temacie dyskutowali, skoro nie materialną kulturę łowiecka wypracowuje się choćby budując stronę internetową i dbając by jej zawartość była zgodna z kierunkiem reprezentowanym przez PZŁ, tak jak to odbyło się w moim przypadku. Gdy do tego dodamy chore ambicje osób nie odpowiedzialnych, które niszczą włożona pracę na rzecz tejże strony i poświęcony wysiłek , daje to nie współmierną stratę w dorobku niematerialnej kultury łowieckiej i ogólnie rzecz ujmując w dorobku PZŁ. A gdy widzimy , przepraszam za określenie - bzdurne nie mające nic wspólnego z rzeczywistością mówienie o niematerialnej kulturze łowieckiej gdzie niszczy się dorobek innych członków PZŁ, to jest zwykła hipokryzja i wypowiadane bzdety przez osoby kierujące naszym stowarzyszeniem. Koledzy skoro z jednej strony wyróżnia się stronę internetową i stawia się ją na najwyższym poziomie w kraju a z drugiej strony bez mrugnięcia oka niszczy się ja bezceremonialnie i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności - to nie mówcie o budowaniu pozytywnego wizerunku Polskiego Związku Łowieckiego, jest to bzdura. Gdy zobaczę na własne oczy że kierunek budowania kultury łowieckiej nawet tej nie materialnej będzie pozytywny a niszczenie dorobku innych członków PZŁ będzie rozliczane zgodnie z ich winą to zmienię zdanie. Teraz twierdze że w szeregach PZŁ na wysokich szczeblach mamy w dużej mierze karierowiczów nie chcących naruszyć "betonowego" kierunku wskazanego już w 52 roku.

Autor: .Marek Bublej.  godzina: 11:37
I to co najważniejsze a umknęło mi z powyższego tekstu. Przy kasowaniu zawartości strony całkowicie zapomniano o art 16 ustawy o prawach autorskich , gdzie wyraźnie się mówi o prawach własności intelektualnej autora materiału. To wszystko toleruje i mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, wspierane jest przez Organa Nadrzędne PZŁ. Może nie wszystkich , bo mam sygnały od wielu osób że to jest działaniem szkodliwym ale zdecydowana większość.

Autor: Artur123  godzina: 12:02
....i wypowiadane bzdety przez osoby kierujące naszym stowarzyszeniem. .Marku Bublej., "najważniejsze" to nie wypowiadać się rażąco błędnie, bo możemy w poważnej dyskusji stać się śmieszni. Co prawda interesujący głos przedstawiasz w kwestii znaczenia strony internetowej, ale na miły Bóg - zapamiętaj w końcu, że PZŁ NIE JEST STOWARZYSZENIEM!!! Poza tym być może on Twój, ten PZŁ, ale z całą pewnością nie mój, więc raczej ostrożnie się wypowiadaj, gdy używasz formy "nasz". Chyba że określisz krąg osób, w imieniu których piszesz te słowa. A co do tematu, przypomnę mój krótki pogląd: Kolejne... mydlenie oczu, a sprawy istotne leżą.

Autor: Duży Miś  godzina: 18:53
Leżą bo leżeć muszą.