Poniedziałek
07.09.2015
nr 250 (3690 )
ISSN 1734-6827
Redaktorzy piszą
Jest kandydat na Łowczego Krajowego autor: Janusz Kibic
W tym tygodniu rozpoczyna się Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego, a jakaś cisza panuje na temat kandydatów na stanowisko łowczego krajowego, przewodniczącego Zarządu Głównego PZŁ. Warto więc uchylić rąbka tajemnicy i poinformować szerokie rzesze członków Związku, że jest już kandydat na tę funkcję - dr Lech Janusz Bloch. Ponieważ osoba ta jest mało znana braci myśliwskiej, bo nie występuje publicznie, nie udziela się w walce z przeciwnikami polowania oraz nie widać jej w parlamencie, gdzie dyskutowane i przyjmowane są kluczowe dla przyszłości łowiectwa w Polsce decyzje, warto przybliżyć tę osobę polskim myśliwym.

A przecież nie powinna to być osoba nieznana, bo dziennik "Łowiecki" przedstawiał 5 lat temu szczegółowy życiorys dr Lecha Janusza Blocha. Przypomnę, że w strukturach PZŁ zatrudniony jest on od 39 lat, rozpoczynając w 1976 r. jako instruktor w Zarządzie Wojewódzkim PZŁ w Ciechanowie. Tu szybko ujawnił swoje talenty, bo wysadził z funkcji przewodniczącego ZW PZŁ płk Józefa Rutkowskiego w ciągu 4 lata i w 1980 roku zajął jego miejsce w wieku 28 lat. Jak duża część myśliwych pamięta, były to czasy krótkiego trzymania za twarz kilkudziesięciotysięcznej rzeszy ludzi posiadających w Polsce broń do polowania, a stanowiska takie jak szefa okręgu PZŁ, Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i Służba Bezpieczeństwa powierzały tylko sprawdzonym towarzyszom i ludziom oddanym komunistycznej Polsce. Dla podkreślenia swojego zaangażowania w ochronę zdobyczy socjalistycznego państwa i rewanżu za obsadzenie na tak prominentnym stanowisku, odwdzęczył się inwigilacją środowiska myśliwych w ciechanowskim, podpisując zobowiązanie do tajnej ....'współpracy ze służbą bezpieczeństwa w zakresie osób, faktów i zagadnień interesujących tę służbę. Informacje przekazywać będę na piśmie i dla konspiracji sygnować będę pseudonimem "Kazimierz". Fakt współpracy zachowam w ścisłej tajemnicy mając świadomość że za jej ujawnienie odpowiadać będę jak za ujawnienie tajemnicy państwowej'...

W roku 1989 obronił pracę doktorską na Akademii Nauk Społecznych, która powstała z połączenia w 1984 r. Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR i działającego od 1974 Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy Komitecie Centralnym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jako autor tej pracy doktorskiej pt. "Gminne spółdzielnie "Samopomoc Chłopska" w społeczno-gospodarczych przemianach wsi i rolnictwa w latach osiemdziesiątych", ewidentnie nie dostrzegał, że gminne spółdzielnie "Samopomoc Chłopska" właśnie dożywają swoich dni, podobnie zresztą jak sama Akademia Nauk Społecznych, która zakończyła swoją krótką działalność w roku 1990. Nie wiadomo czy to wynik nauk pobieranych na tej uczelni, czy też to wrodzone zdolności kandydata, ale zdaniem osób bliżej znających dr Lecha Janusza Blocha, potrafi on znakomicie wykręcić dla siebie duże pieniądze z każdej inicjatywy, za jaką się zabierze. Za niektóre z nich próbowała się zabrać prokuratura, ale bez znaczących rezultatów. Nabywane doświadczenie pozwalało sięgać po coraz bardziej ambitne cele, np. ostatnio po 3 mln pieniędzy członków PZŁ na obsługę prawną transakcji zakupu siedziby PZŁ na Nowym Świecie 35 w Warszawie, przelanych do prywatnych kieszeni.

Mając doświadczenie w obrocie finansowym dr Lech Janusz Bloch mógł pomyśleć o interesach prowadzonych na własny rachunek. Początek dała Spółka z o.o. "Diana – PZŁ", w 100% własności PZŁ, która zmonopolizowała obsługę polowań dewizowych w okręgu olsztyńskim. Spółką kieruje łowczy okręgowy w Olsztynie dr Dariusz Zalewski jako prezes zarządu, a dr Bloch był w niej przewodniczącym rady nadzorczej. Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli w swoim wystąpieniu pokontrolnym, spółka "Diana – PZŁ" w latach 2012 i 2013 ponosiła straty, pomimo nie płacenia wynagrodzenia prezesowi zarządu i radzie nadzorczej, co musiało zniechęcić łowczego krajowego, który zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej w tej spółce. To chyba jedyne biuro polowań dewizowych w kraju, które przynosi straty i to działając na tak bogatym w zwierzynę terenie jak Mazury.

Mała aktywność wewnątrz Polskiego Związku Łowieckiego i zdjęcie sobie z głowy spraw spółki, która powinna przynosić dochody PZŁ, ale nie przynosi i nie daje żadnych prywatnych pieniędzy, pozwaliło na zwiększoną aktywność dr Lech Janusz Bloch poza Związkiem, a nawet poza łowiectwem. W kwietniu bieżącego roku kandydat do kolejnej kadencji na stołku łowczego krajowego zainwestował w działalność w zakresie inżynierii i związane z nią doradztwo techniczne, zakładając spółkę na Śląsku:
GREEN ENERGY TECHNOLOGIES SP. z o.o., Osiedle 1 Maja 16F, 44-304 Wodzisław Śląski
KRS 0000554857, NIP 6472571500, Regon 36134785300000, wpisaną do KRS w 2015 r.
Kapitał spółki to 100 000 zł., z czego udziały wnieśli:
- 49.000 zł. dr Lech Janusz Bloch, ur. 1952
- 51 000 zł. Leszek ŁAZARCZYK, ur. 1956

Prezes zarządu: Leszek ŁAZARCZYK, ur. 1956
Wiceprezes zarządu: Daria DOMARADZKA GUZIK, ur. 1978
Członek Zarządu: ROMAN RUCHNIAK, ur. 1971
Prokurent: Krztsztof KRUKAR, ur. 1978

Przedmiot działalności spółki to:
- produkcja metalowych elementów konstrukcyjnych;
- produkcja konstrukcji metalowych i ich części;
- obróbka metali i nakładanie powłok na metale;
- obróbka mechaniczna elementów metalowych
- pozostałe specjalistyczne roboty budowlane;
- odzysk surowców z materiałów segregowanych;
- wykonywanie wykopów i wierceń geologiczno-inżynierskich;
- badania naukowe i prace rozwojowe.

Wcześniej, bo w roku 2014, dr Lech Janusz Bloch zainwestował w działalność medyczną w spółce:
PROLIFE Sp. z o.o., adres: ul. Pokorna 2, lokal nr 1619, 00-199 Warszawa
KRS: 0000505444, NIP: 5252584339, REGON: 147191345, wpisaną do KRS w 2014 r.
Kapitał spółki 6 000 zł., z czego udziały wniśli:

- 2000 zł. dr Lech Bloch, ur. 1952;
- 2000 zł. Sławomir Lenarcik, ur. 1955, właściciel zakładów mięsnych, udziałowiec upadłego Konsorcjum Dziczyzna Polska, którym PZŁ chciał zawojować rynek dziczyzny, a utopił w nim tylko pieniądze;
- 2000 zł. dr hab. med. Paweł Piątkiewicz, ur. 1975, specjalista diabetologii, Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik kliniki w szpitalu bródnowskim.

Prezes zarządu: Sławomir Lenarcik, ur. 1955

Przedmiot działalności spółki to:
- praktyka lekarska specjalistyczna i ogólna;
- działalność fizjoterapeutyczna i paramedyczna;
- działalność obiektów służących poprawie kondycji fizycznej;
- hotele i podobne obiekty zakwaterowania;
- restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne;
- wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi;
- kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek;
- doradztwo związane z zarządzaniem.

Dziwnym wydaje się, że na te 6 000 zł. kapitału składało się aż trzech tak różniących się zawodowo ludzi, ale współpracownicy łowczego krajowego mówią w tajemnicy, że to jego polisa ubezpieczeniowa po cukrzycowej utracie przytomności w biurze. Powierzenie zaś funkcji prezesa zarządu spółki prowadzącej specjalistyczną praktykę lekarską rzeźnikowi, który kieruje zakładem mięsnym zatrudniającym 235 osób i produkującym dziennie 20 ton mięsa i wędlin 70 km od Warszawy oraz prowadzącemu równocześnie 200 hektarowe gospodarstwo rolne specjalizujące się w chowie bydła mięsnego (430 szt.) byłoby śmieszne, gdyby nie było straszne.

Inwestowanie w przedsięwzięcia poza łowieckie, to tylko jeden sposób aktywności przynoszącej dodatkowe dochody poza Polskim Związkiem Łowieckim. Mając doświadczenie ze spółki "Diana - PZŁ", można pełnić podobną funkcję w spółce:
ECO SOL S.A., M. Kopernika 5/7, Warszawa
KRS: 0000527548, REGON: 147494181, wpisaną do KRS w 2014 r.

Zarząd:
Prezes zarządu: Sebastian Wojciech Bogusławski ur. 1974
Wiceprezes zarządu: Sławomir Górecki, ur. 1966

Rada Nadzorca:
dr Lech Bloch ur. 1952
Radosław Bogusławski 1979
Monika Górecka ur. 1992

Przedmiot działalności:
Wydawanie, włączając udostępnianie w trybie on-line:
- katalogów,
- materiałów reklamowych,
- fotografii, rycin i pocztówek,
- kartek z życzeniami,
- formularzy,
- plakatów, reprodukcji dzieł sztuki,
- pozostałych wyrobów drukowanych
- wydawanie (udostępnianie) danych statystycznych i innych informacji w trybie on-line

Ponieważ spółką ECO SOL zarządza Sławomir Górecki, a w radzie nadzorczej obok Lecha Blocha działa Monika Górecka, warto spojrzeć również na inne przedsiębiorstwo założone przez tegoż Sławomira Góreckiego i Małgorzatę Górecką, którym oboje kierują, bo oczywistym wydaje się, że dr Lech Bloch musi też mieć związki z tą spółką GASTRO-PAL Spółka z o.o.

KRS: 0000206386, REGON: 611311632, NIP: 7761566486 wpisaną do KRS w 2004 r., której przedmiotem działalności jest m.in. sprzedaż hurtowa i detaliczna paliw na stacjach, prowadzenie restauracji, dzierżawa i wynajem samochodów.

Czy to pełna aktywność dr Lecha Janusza Blocha przynosząca mu dochody poza Polskim Związkiem Łowieckim tego nie wiem. Wiem za to, że zainicjowana przez niego, z poparciem działaczy PZŁ, prywatyzacja łowiectwa w stylu oligarchicznym z rugowaniem kół łowieckich z najlepszych obwodów, czeka tylko na klepnięcie w Sejmie. To będzie kolejny strumień pieniędzy, jak będzie mógł przepływać do kieszeni "właściwych" ludzi, a pełnienie funkcji łowczego krajowego przez kolejną kadencję będzie tego gwarantem. Ulegli, a dożywotnio zasiedzeni członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej, stanowiący większość tego gremium, dokonają właściwego wyboru, a innych kandydatur nie będzie, bo zgłaszania się do objęcia tej funkcji statut PZŁ zapobiegawczo nie przewiduje. A my "ciemy lud" będziemy to finansować z naszych pieniędzy, wierząc naiwnie, że zagwarantuje to nam myśliwym tanie polowanie. Większej naiwności trudno znależć we współczesnej Polsce.

Darz Bór Towarzyszu Bloch!