Środa
25.10.2006
nr 298 (0451 )
ISSN 1734-6827
Redaktorzy piszą
Stanowisko ZG PZŁ w sprawie "Jelenia" autor: Stanisław Pawluk
czyli: śladem naszych interwencji

Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego zajął stanowisko w sprawie skreślenia z listy członka Koła Łowieckiego Nr 3 „Jeleń” w Lublinie Jacka Świecy. Zainteresowany, nie mając zaufania do miejscowych władz łowieckich, zwrócił się do ZG PZŁ przedstawiając min. wycinki z lokalnych gazet w tym wydruków z dziennika "Łowiecki", przedstawiających negatywne wydarzenia mające miejsce w KŁ Nr. 3 "Jeleń", którym wraz z Zbigniewem Adamiakiem próbował się przeciwstawić.

W dniu 24 października 2006 Jacek Świeca otrzymał uchwałę nr 35/2006 Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 17 października 2006 w której czytamy min.:

.....Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego, po rozpoznaniu skargi Jacka Świecy z dnia 7.08.2006 roku, na uchwałę walnego zgromadzenia Koła Łowieckiego nr 3 „Jeleń” w Lublinie z dnia 20 maja br, w sprawie ukarania karą wykluczenia z koła, oraz rozpatrzenia uchwały ZO PZŁ w Lublinie z dnia 19.06.2006 podtrzymującej uchwałę walnego zgromadzenia

postanawia:

Działając w oparciu o:
1. § 113 pkt 5 w zw. z § 173 ust. 2 i 3 uchyla uchwałę Zarządu Okręgowego PZŁ w Lublinie z dnia 10.06.2006 r. dotyczącą utrzymania w mocy uchwały walnego zgromadzenia Koła Łowieckiego nr 3 „Jeleń” w Lublinie z dnia 20.05.2006 r. oraz uchyla poprzedzającą ją uchwałę walnego zgromadzenia KŁ „Jeleń” z dnia 20.05.2006 r.
....

W obszernym uzasadnieniu ZG PZŁ wskazuje na liczne uchybienia jakich dopuściło się koło łowieckie, a także Zarząd Okręgowy w Lublinie przy podejmowaniu uchwał w sprawie Jacka Świecy. Podpisane przez przewodniczącego Zarządu Głównego PZŁ dr Lecha Blocha uchwała i uzasadnienie wskazują jasno, że ... ”wniosek o wykluczenie musi by odpowiednio uzasadniony, z przytoczeniem faktów i okoliczności, a także dowodów świadczących o zaistnieniu przesłanek statutowych niezbędnych do wykluczenia.

Na bazie opisywanych w dzienniku "Łowicki" wydarzeń nie sposób nie zauważyć, iż jest to KOLEJNE uchylenie wadliwej uchwały kół i zarządu okręgowego w Lublinie, nadużywających przepisu o niekoleżeńskości. Wziąwszy także pod uwagę, ostatnio redagowane przez łowczego okręgowego Karola Cichowskiego odpowiedzi, na kierowane do niego skargi, w których K. Cichowski przy pomocy wyświechtanych frazesów: „ORD nie znalazł podstaw do wszczęcia postępowania”, „lustracja w terenie nie potwierdziła zarzutów zawartych w skardze” lub „skarga jest wynikiem pieniactwa pana...” wykręca się od podania prawdy, pora wyciągnąć wniosek, iż ZO w Lublinie nie spełnia oczekiwań myśliwych z okręgu i funkcjonuje źle. W rezultacie, sprawy szarych członków ustępują miejsca kunktatorskim układom, chronionym min. przy pomocy odpowiednio dobranych składów komisji, które wydają pozytywny „glejt” nawet o tak skandalicznej gospodarce, jaka od lat ma miejsce w Kole Łowieckim nr 8 „Łoś”, Kole Łowieckim nr 3 „Jeleń”, czy wyjątkowo haniebnym poczynaniom w macierzystym kole łowczego okręgowego Karola Cichowskiego „Lubelskie Towarzystwo Myśliwskie KŁ nr 9, gdzie do chwili obecnej jego koledzy ukarani przez sąd łowiecki za polowanie zbiorowe z naganką na dziki w lutym, do chwili obecnej pełnią funkcje w zarządzie koła. Taki stan trwający prawie dwa lata nie przeszkadza ani Zarządowi Okręgowemu ani Okręgowej Radzie Łowieckiej w Lublinie. Nie porusza także sumienia Karola Cichowskiego jako członka koła, w którym ta wyjątkowa tolerancja na nieprawości łowieckie ma miejsce.

Jacek Świeca rozważa możliwość wystąpienia do sądu powszechnego z roszczeniem o zadośćuczynienie przeciwko organom koła i organom okręgowym PZŁ za doznane szykany, naruszenie dóbr osobistych i bezpodstawne uniemożliwienie uprawiania łowieckiej pasji. Jeśli sąd zasądzi według cennika polowań w OHZ lub cen dewizowych, to członkowie którzy tak ochoczo realizowali swoimi głosami wolę Wojciecha Kraski, łowczego koła i członka komisji hodowlanej ORŁ, będą musieli głębiej sięgnąć do własnych kieszeni i wyłożyć na aktualne i kolejne prywatne wojny sporo kasy.

Najwyższy chyba czas, aby w ZO Lublin coś się zmieniło. I to na lepsze!!! Zarząd Główny sam nie da rady "posprzątać" za wszystkich niudacznych funkcyjnych w zarządach kół i zarządach okręgowych. W samym lubelskim czasu by mu zapewne zabrakło!