Poniedziałek
19.11.2007
nr 323 (0841 )
ISSN 1734-6827
Redaktorzy piszą
Narodziny strzelby autor: Stanisław Pawluk
Jedynie ograniczany przepisami prawa dostęp do broni powoduje, że są dziedziny strzelań, popularne w innych krajach, a w Polsce..... W Polsce możemy jedynie służyć swym talentem i umiejętnościami innym. Dobitnym przykładem tego jest produkowana w Radomiu dubeltówka.

Michał Michalczuk prezes Pionner Arms Corp. Polska ponad 20 lat spędził w USA. Tam miał okazję zapoznać się i polubić amerykańską zabawę dorosłych chłopców (i kobiet!) w kowbojów. Są miejsca, gdzie ubrani w skórzana odzież z pasami i strzelbami, jadąc konno, skacząc z dachu 'saloonu' czy biegnąc, wykonują strzelania na wzór znanych z filmowych westernów. Michał Michalczuk, z zawodu inżynier, zamiłowany w pracy z metalem, historii i militariach, szybko zorientował się, że strzelania cowboy action stwarza okazję do zaoferowania licznej rzeszy hobbystów, doskonałej broni. Intensywne strzelania wymagają broni niezawodnej i wyjątkowo wytrzymałej. M. Michalczuk szybko spostrzegł, że broń eksploatowana w ekstremalnych warunkach, podczas skoku z dachu czy szybkiej konnej jazdy, musi spełniać odpowiednie wymagania. Musi być niezawodna, bezpieczna w użyciu, wytrzymała i.... tania!

Michał Michalczuk to taki przykład Radomskiego Forda. Też zaczynał z gołymi rękami. W rekordowo krótkim czasie powstał projekt strzelby z zupełnie nowym mechanizmem kurkowym. Do projektowania zaproszony został Marian Gryszkiewicz, konstruktor pistoletu MAG. Michał Michalczuk znał fachowców i zakłady w Radomiu. Stwierdził, że nigdzie indziej nie znajdzie lepszego miejsca i lepszych specjalistów do produkcji dubeltówek.

Błyskawicznie powstały prototypy, które testowali najlepsi w tej dyscyplinie zawodnicy. „Kowboje” byli także pierwszymi konsultantami. Po ich uwagach wprowadzono kilka niewielkich zmian poprawiających szybkość oddawanych strzałów i przeładowania. Strzelby produkowane przez Pioneer Arms Corp. Polska gwarantują wytrzymałość co najmniej 10 tysięcy strzałów wykonywanych specjalną w tym celu, silniejszą niż myśliwska, amunicją. W tym roku na rynek amerykański skierowanych zostanie 3000 strzelb w cenie ok. 500 USD. Firma planuje działania propagujące cowboy action shooting w Polsce. Nie wykluczone, że w Radomiu odbywać będą pokazy tej dyscypliny. Planuje się także skierowanie tych dubeltówek na rynek Polski. Także myśliwi będą mieli okazję bliżej spotkać się z Pioneer Arms Corp., gdyż firma planuje uruchomienie produkcji strzelb w wersji myśliwskiej. Aktualnie firma przygotowuje się do sprzedaży elementów do elaboracji amunicji w tym prochu Vihtavuori.

Produkowana dla "kowbojów" strzelba zbudowana jest z 72 części. Każda z nich wymaga wielu skomplikowanych operacji i użycia wielu precyzyjnych maszyn i narzędzi. Większa niż strzelb myśliwskich wytrzymałość osiągana jest min. przez zastosowanie luf wierconych z jednolitego walca metalowego. Także baskila wykonana jest w drodze obróbki skrawaniem z jednego bloku metalu. Podobnie komory nabojowe. Gotowe strzelby pakowane są do drewnianych skrzyń wykładanych pluszem a nie do tanich papierowych kartoników jak to czyni większość producentów.

Poczynania Pioneer Arms Corp. Polska zwracają na siebie uwagę nie tylko naśladowców Johna Wayna ale i strzelców sportowych oraz myśliwych, dla których perspektywa zakupu polskiej strzelby wydaje się niezwykle interesująca.