![]() |
Czwartek
18.12.2008nr 353 (1236 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Koła z nadmiarem dzików Autor: Barwin godzina: 07:08 Ad wj2000bis Nie chodzi tu o to aby sprawiać kłopot czy robić problemy . Sama idea jest chyba jednak dobra. Ja bardzo chętnie bym skorzystał np z możliwości polowania indywidualnego z pod psa. Ma to tą zaletę że nie trzeba sypać a i polowanie odbywa się za dnia. DB-Barwin Autor: ryś pąsowy godzina: 07:59 Koledzy Kocisko w swoim poście zawarł całą prawdę o mozliwościach polowania na północy polski. Pozdrawiam ryś. Autor: Kocisko godzina: 08:52 AD WJ2000BIS Skąd te nerwy u kolegi??? Napisałem ogólnie.Uogólnienia , podobnie jak statystyka, zawsze mają margines błędu. To ze zapraszałeś kolegów-chwała Ci za to. Ale czy zdajesz sobie sprawę z faktu w jak wielu kołach otrzymanie odstrzału gościnnego jest trudne albo wręcz niemozliwe?? I nie mówię tu o kołach gdzie chętnych więcej niż zwierzyny. Przykład-podłódzkie koło, średnia wieku po 60-tce, nigdy nie ustrzelą więcej niż 1-2 sztuki z 7-8 jeleni zaplanowanych. Kolega od 3 lat prosi , co roku , Zarząd o odstrzał dla mnie-nie da rady. Przykład 2: koło ledwo dające sobie radę z odszkodowaniami( ze zrzutakmi myśliwych włącznie)-odstrzał na dzika dla gościa?Proszę bardzo-500zł/szt. Piszesz że zaprosiłeś 2 kolegów na dziki.Nie wiem ile u Ciebie się dzików strzela ale w moim kole od kilkunastu do 30szt rocznie. I nie zliczyłbym swoich gości którzy na te dziki polowali. Podobnie jak tych co polowali na rogacze,słonki,kaczki, koguty. U mnie w kole odstrzały też coś tam kosztują. Zwierzyna drobna-tuszki-też. Ale moi goście o tym nie wiedzą. Mam nadzieję że odpowiedziałem wyczerpująco na twe wątpliwości? Autor: Maryna godzina: 09:31 Są koła obdarowane nadmiarem dzików i szkód. Ale pies sam gnata nie zje i drugiemu nie da. W tej sytuacji kres niekontrolowanemu rozmnażaniu sie czarnuszków położy pomór. Już dają sie zauważyć pewne zaburzenia. Wsobność przy takim kołowrocie rozmnażania szybko wyradza genetycznie populację, Autor: hulas godzina: 10:05 Widzę, że niektórym piszącym bardzo łatwo przychodzi generalizowanie, ale taka już mentalnośc Polaków że najlepiej nam wychodzi narzekanie. Naprawdę dziwię się z jaką łatwością inne osoby mogą się wypowiadać na temat gościnności w innych częściach kraju, skoro jak piszą w tych stronach nie polowali. Sam nie wiem czy byłbym w stanie policzyć ilu gości zaprosiłem przez te już naście lat jakie poluję. Wśród nich było kilku forumowiczów z bardzo różnych stron. Od kolegów innych stron kraju których zapraszałem i innych, którzy byli zapraszani przez kolegów z koła często słyszałem o udziwnieniach i utrudnieniach jakie są im stawiane w kwestii zapraszania gości (jakieś strzałowe, opłaty, limity, czy wręcz całkowity zakaz zapraszania gości), a przecież to oni sami ustalają takie zasady na Walnych Zgromadzeniach. W większości w moim okręgu spotykam się z podobnymi zasadami zapraszania gości jak u mnie w kole tj – zwierzyna wpisana do upoważnienia do wykonywania polowania dla gościa w przypadku jej odstrzelenia schodzi z mojego konta i na tym koniec. Żadnych udziwnień. Z drugiej strony chyba każdy chciałby wiedzieć kogo zaprasza, ja nie wyobrażam sobie zapraszania gościa którego zupełnie nie znam i nie wiem czego się po nim spodziewać bo jakby nie patrzeć to ja w pewnym sensie biorę za niego odpowiedzialność. W przypadku forumowiczów doskonałą okazją do poznania się był czat i spotkania forumowe. Wzajemne zapraszanie i znajomości nawiązane dzięki temu portalowi trwają do dziś mimo, że niektórych znacznie rzadziej już widać na forum. Autor: doktor nieludzki godzina: 11:44 może się doczekamy kiedyś forumowych polowań na dziki??Bo z tego co czytam są w Polsce koła gdzie dzików strzela się kilkaset!!Choć nie wszystkie problemy by to rozwiązało.Bo patelniane (warchlaczki) i kiełbasiane (przelatki i cała płeć żeńska) dziki na pewno by nabywców znalazły, ale "wonne" odyńce i wycinki pewnie już nie...i pozostaje problem 1zł/kg pozdrawiam i D.B. Autor: doktor nieludzki godzina: 11:45 może się doczekamy kiedyś forumowych polowań na dziki??Bo z tego co czytam są w Polsce koła gdzie dzików strzela się kilkaset!!Choć nie wszystkie problemy by to rozwiązało.Bo patelniane (warchlaczki) i kiełbasiane (przelatki i cała płeć żeńska) dziki na pewno by nabywców znalazły, ale "wonne" odyńce i wycinki pewnie już nie...i pozostaje problem 1zł/kg pozdrawiam i D.B. Autor: RR-11 godzina: 12:07 Muślę, że doktor N. ma rację. Każdy strzela tyle ile może zjeść - reszty nikt nie rusza bo co z nimi zrobić ... Może padlina na lisy..... Autor: Kocisko godzina: 15:07 ad Hulas Nie było moim zamiarem nikogo obrażac. Chodziło o to ze naprawdę w wielu kołach ciężko dostać odstrzał nawet jeśli ma się tam dobrego kolegę który poręczy zaa gościa. Co do tego aby zapraszać zupełnie obcych ludzi -zgoda. Nie wyobrazam sobie sytuacji że zacznie przyjeżdżac do mnie ekipa ludzi i polować wedle uznania. Ale może niezły pomysł ma doktor nieludzki??? moze zamiast trenowania srutem na 100m tych biednych gęsi zrobić forumowe łowy na dziki??? Niekoniecznie w jednym kole, można rozłożyć ciężar takiego polowania na sąsiednie obwody. Myśłę że nawet w przypadku niewielkich opłat za to polowanie dla koła organizującego byłoby sporo chętnych. Przecież nie trzeba całego lasu pedzić-wystarczy kilka wyjść indywidualnych x np 40 myśliwych.Myśłę ze niejeden dziczek trafiłby na pokot.A i lisów by nie brakło. A koło miałoby parę sztuk "szkodnika" z głowy. i zeby było jasne-nie piszę tu z myślą o sobie. Dzięi Bogu mam gdzie i na co polować choć od zacnej kompanii nigdy nie stronię. Autor: Tomasz Książek godzina: 15:28 Forumowe polowanie na dziki to super pomysł, moze redakcja powinna o tym pomyslec. Niestety dzikow u nas jak na lekarstwo..rocznie strzelamy 3-4 sztuki:/ W tym roku juz 2 moje:) Bardzo chetnie pojechałbym nawet kilkaset km zeby popolowac na czarnuchy, tak jak wybieram sie na forumowe gęsi na drugi koniec polski... Autor: canislupus4 godzina: 16:27 ad.wj2000bis Tak się składa,że mam przyjemność znać osobiście kolegę Kocisko,miałem nawet przyjemność gościć u Niego wraz z moim przyjacielem lupusem775 na polowaczce,podobnie jak wielu,wielu innych myśliwych,których nie sposób zliczyć!!!Marcin to człowiek niezwykle otwarty,szczery,serdeczny i BEZINTERESOWNY-zapewniam,że gdyby tylko zechciał zapolować tylko u tych,którzy u Niego gościli zbrakło by mu czasu i pieniędzy na amunicję!!! P.S. Natomiast jestem pewien,że "na pewniaka" na podsypanej kukurydzy nie przyjedzie!!! DB canislupus4 Autor: jean godzina: 19:07 Takie polowanie forumowe byłoby bardzo fajną sprawą jest na gąski dlaczego by nie mogło być na dziczki . Może odezwie się jakiś OHZ PZŁ i złoży oficjalną propozycję polowania ??? Piszę i nie wierzę w to co piszę??? DB Autor: Barwin godzina: 19:20 Widzę że ci forumowicze u których dzików dostatek nabrali wody w usta. Może im trochę wstyd że tak biadolą na swoją niedolą w kołach, że to dzików za dużo, że szkody będą większe a to cena za niska. Ale zamiast sprzedać koledze po strzelbie nawet po 3pln-y, który jeszcze sam go strzeli i wypatroszy - to terz się nie opłaca? Przecież jest wielu myśliwych co dzika nawet na oczy nie widziel , chyba że w zoo albo na animal planet. Któryś z kolegów w innym poście wyliczył że gdyby każdy członek PZŁ spożytkował na własne potrzeby rocznie 2 szt(dziki) ok 100kg to dzisiaj nie mielibyśmy takiego problemu ze sprzedażą i tak niskich cen. AD Kocisko Napisz na priw bo widzę że polujemy niedaleko siebie i to z psami. DB-Barwin Autor: Bear godzina: 19:30 tak tak, zgniją a sie nie podzielą;) Autor: Kocisko godzina: 20:06 Paweł-dzięki druhu serdeczny ale daj spokój bo jeszcze w piórka obrosnę:) Mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie zapolujem i jakie szkło osuszymy:) Ad Barwin Sprawdź pocztę. Istotnie, jeśli by patrzeć na odpowiedzi kolegów polujących w terenach "zainfekowanych" dzikiem i na tej podstawie osądzać-problem nie istnieje. Autor: canislupus4 godzina: 20:25 Marcin-prawdu ja wskazał,ot co!!! :) Autor: tadys ( BT ) godzina: 20:28 ad.hulas, wiesz co piszesz i tak to winno być, ja wiem i też pamiętam, zbieram się powoli... narazie pozdrawiam, tadys Autor: wj2000bis godzina: 20:36 Na "pewniaka" gdyż raz przyjechał kolega polujący 11 lat a w zyciu dzika nie strzelił, nie miałem sumienia ........... musiał byc pewniak ::) P.S. Ad Kocisko, masz rację - zbyt nerwowo Autor: Vadera godzina: 22:03 "aby ulżyli im w tym nieszczęściu i pośrednio zmniejszyli płacone szkody" Barwin, mógłbyś zwrócić się z zapytaniem, czy ktoś z północnej Polski nie zaprosiłby Cię na dzika, bo w Twoich stronach jest go jak na lekarstwo. W zamian zaprosił do siebie na pióro, zwieżynę drobną, może jelenia. Wtedy miałoby to ręce i nogi. I prwnie byś gdzieś zapolował na dzika. Ty wyskakujesz z jakimś "biadoleniem", "nieszczęściami" i innymi plagami. Chcesz pomóc... zapolować...ulżyć w cierpieniach... Takich pomocników to jest na pęczki w każdym kole. Tylko robić nie ma komu. Dziękuję za "dobre chęci", ale ja Cię na dzika nie zaproszę. Autor: hulas godzina: 22:07 Barwin Tak się składa Kolego że takimi wpisami : "Widzę że ci forumowicze u których dzików dostatek nabrali wody w usta. Może im trochę wstyd że tak biadolą na swoją niedolą w kołach, że to dzików za dużo, że szkody będą większe a to cena za niska." ... napewno nie zachęcasz do tego aby ktoś Ciebie zaprosił. Ja zapraszam nie dla chęci redukcji, lecz z innego powodu - wiem że sprawię komuś frajdę zapolowania w dobrym łowisku. Uwierz mi że jak piszesz te 3 pln to jest nic. Jestem dobrze zorientowany w organizacji polowań dewizowych (piszę tu o polowaniach zbiorowych) i te dobrze uzgodnione i zaplanowane gwarantują pokrycie kosztów szkód. W tego typu polowaniach ryczałtowych jedna sztuka pozyskanej grubej oscyluje w kwocie kilkaset euro. Faktem jest że na tego typu polowaniach 2/3 dniowych pada kilkadziesiąt sztuk dzików i jeleni, a takie polowania często koła sa zmuszone organizować więcej niż jedno jeśli szkody liczy się w dziesiątkach czy setkach tysięcy złotych. Poza tym część dzików i jeleni musi zostać też dla naszych myśliwych (czytaj członków koła i ich gości) więc wcale nie jest tak różowo jak Ci się wydaje. tadys - zbieraj się jak najszybciej :-) Autor: Emill godzina: 22:21 Vadera a dlaczego nie zaprosisz ? jak zapłaci za dzika tak jak dewizowiec to dlaczego nie ? :) Autor: Vadera godzina: 23:21 Po 3 zł za kilogram chce płacić. I łaskę zrobi, że sam strzeli i wypatroszy. Sprawa komercyjnych polowań i zapraszania gości wygląda dokładnie tak, jak napisał hulas powyżej. OHZy i niektóre koła organizują komercyjne polowania dla polskich myśliwych. Im można pomóc, jeśli ktoś jest taki chętny do "pomocy". Za 3 zł to dzika w każdym skupie można kupić - przy obecnych cenach, to z pocałowaniem w rękę. Nie trzeba wcale na północ Polski jechać i osobiście strzelać oraz patroszyć. |