Czwartek
18.12.2008
nr 353 (1236 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: WIGILIA u mysliwych...  (NOWY TEMAT)

Autor: Kulwap  godzina: 18:06
Wiadomo, ze za sprawa miłosciwie nam panujacych biskupów na Wigilię na stół kładziemy golonkę, szyneczkę, kiełbaski- także z dzika i/lub z zająca. Jakie jeszcze elementy myśliwskie znajdą zastosowanie w tej kolacji? Oprócz nalewek oczywiście!

Autor: Jenot  godzina: 18:20
W moim domu,mimo decyzji miłościwie nam panujących biskupów nie ma w wigilię żadnego mięsiwa. Tak więc i żadnej dziczyzny. Kolacja całkowicie tradycyjna, zgodnie z tradycjami regionu w którym żyjemy. Nie ma też żadnych nalewek ani innych alkoholi, jedynie dobre wino do kolacji. Postanowiliśmy w naszym domu nie ulegać żadnej aktualnej modzie i szaleństwom przedświątecznym, czy to w kuchni czy w wystroju domu i obejścia na święta. Pozdrawiam Darzbór

Autor: Stin  godzina: 18:38
Schabik z łososia na zimno wędzony,kiełbaski-kabanosy z halibuta ,boczki karpiowe przed chwila smażone,żeberka śledziowe solone i octem trochę skruszone,wątróbka z fląderki i jeszcze tam inne cudeńka mej mamuśki i żoneczki .Żeby człek się nie zapchał od tej przeplataneczki kompocik z owoców od kochaneczki DB.

Autor: balaam  godzina: 19:04
Tarte zeby orangutana, zupa z jadu wsieklej zmiji, sznycel z pijanego konduktora generalnie wszystko co jada Kszyrztow Skiba. pozdrawiam

Autor: taczar  godzina: 19:53
.............., może niechaj "miłościwie panujący" zachowują się tak jak "uradzili", a my zachowujmy się według tradycji wyniesionej z domu rodzinnego - dokładnie jak pisze kolega Jenot.........D.B.

Autor: Kita  godzina: 19:57
Nie zdążyłem napisać to co Jenot i Taczar. DB

Autor: tadys ( BT )  godzina: 20:11
dołączam się do Jenota i taczara, tradycyjnie, bez "świnio-dziczyzny"rybka w kilku postaciach, sledzik też w kilku,grochy i kapuchy, jakieś makiełki, jagiełki ( jakoś tak ) ....no i wątroba odpocząć kiedyś musi...... pozdrawiam, DB, tadys

Autor: tata radek  godzina: 20:31
U mnie tak jak u JENOTA. DB

Autor: jurek123  godzina: 20:41
U nas w domu tez tradycyjnie bez żadnego mięsa czerwonego i drobiu. Z mięs tylko karp w różnych postaciach.A propos karpia wczoraj zakupiliśmy trzy dorodne sztuki i kroiłem je na dzwonka nożem elektrycznym.No jestem pod wrażeniem bo żadnych tasaków czy innych wymysłów idzie jak w przysłowiowe masło.A nóż do tej pory chyba przez dwa lata leżał bezużytecznie. Pozdrawiam

Autor: łajka11  godzina: 21:53
Oj jurek123 a gdzie tradycja myśliwsko -wędkarska mnie się wydaje że toż to nóż myśliwski służy do takich czynności / chyba że już tępy / albo nie chcesz żeby "pachniał" rybą. Ale to wskazane bo można go położyć w dobrym terenie i poczekać na lisa. Mimo to życzę smacznej ryby i pozdrawiam. Darz Bór

Autor: cedan  godzina: 22:03
Szanowni Towarzysze! Nie róbcie jaj z Wigilii!! Sam temat wstępny to nic innego jak tylko próba profanacji tego święta i zwykłe świństwo! Wigilia to nasza niepowtarzalna, Polska tradycja, a jeśli ktokolwiek ma życzenie jej nie obchodzić, lub obchodzić tak jak "towarzysze", to jego rzecz i jego problem i niech się z tym nie wychyla ! Wigilii nie można obchodzić "inaczej" !! To co się podaje w czasie wieczerzy, to rzecz tradycji, regionalnych zwyczajów i kunsztu gospodyń. Ja uwielbiam karpia po grecku /z warzywami/, oczywiście czerwony "prawdziwy" barszcz z uszkami, wspaniały kompot z suszonych owoców, "postną" kapustę z grzybami i na wiele więcej nie starcza już miejsca....

Autor: pharmacist  godzina: 22:22
Kolego Kulwap - zgodnie z Twoim ostatnim wpisem myślę że na wigilii królować będzie wódka :) Troszkę żartuję, starm się nie pić w wigilię. Moze Koledzy wpiszecie jaką lubicie? Ja Dębową. Na zdrowie

Autor: pharmacist  godzina: 22:22
Kolego Kulwap - zgodnie z Twoim ostatnim wpisem myślę że na wigilii królować będzie wódka :) Troszkę żartuję, starm się nie pić w wigilię. Moze Koledzy wpiszecie jaką lubicie? Ja Dębową. Na zdrowie

Autor: krecik_m  godzina: 23:26
Ad Kulwap Nie siej zamętu! Pozwolę sobie, na zacytowanie fragmentu listu biskupow dotyczącego postu wigilijnego. "Zachęcamy też, zgodnie z postanowieniem II Polskiego Synodu Plenarnego, do zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w wigilię Bożego Narodzenia, ze względu na wyjątkowy charakter tego dnia w Polsce." Wprawdzie wcześniej biskupi zacytowali przepis prawa kanonicznego, w którym możemy przeczytać "W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu." (kan. 1250) Czy z tych dwóch wypowiedzi można wywnioskować, że w wigilię należy jeść golonka? Taki wniosek wydaje się zbyt pochopny. DB