Piątek
02.12.2005
nr 124 (0124 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: prowokacja, kłamsto i pranie brudów  (NOWY TEMAT)

Autor: maxfax  godzina: 18:01
Piszę odnośnie tematów użytkowników tom326 i komendant10. Jestem młodym człowiekiem nowego pokolenia ale z takim stażem w PZŁ, że coś już mogę powiedzieć mam nadzieję mądrego. Jak miałem 7 lat to środowisko myśliwych mi bardzo imponowało. Ojciec przekazał mi filozofię myśliwego a nie mięsiarza, patrząc na grono przyszłych kolegów chciałem być jednym z nich. 14 lat temu marzenie się spełniło. Niestety dawny klimat koła uleciał. Teraz liczy się kasa. Najgorsze, że pozycja w kole też zależy od kasy. 3 lata temu patrzyłem jak zarząd liżę pupkę (przepraszam, za formę ale tak dokładnie było) gościowi od 2 mercedesów i dziwnych nielegalnych interesów. Gość później stojąc na jeziorze otmuchowskim 200 m ode mnie walił z jakieś broni automatycznej do kaczek !!! Pomyślałem wtedy - co się stało przez te 15 lat kapitalizmu. Czy jest jeszcze etyka łowiecka czy już tylko kasa. Odnośnie konfliktów w kole to dlaczego w swoim gronie już nie można spokojnie załatwić problemu tylko kontaktuje się z kolegą przez policję i prokuratora. I już na koniec jak młokos bedący w moim wieku (zresztą od czasów liceum cwaniaczek pierwszej wody) ma czelność pyskować do kolegi w wieku mojego ojca. Szacunek to dobra rzecz. Ale to akurat coś co wynosi się z domu. Pozdrawiam wszystkich kolegów.

Autor: adam rozmus  godzina: 18:15
Moim zdaniem dotknąłeś bardzo ważnej sprawy różnego rodzaju zachowań"nowobogackich".W wielu kołach zostali tacy przyjeci na "niby staz"nie wiadomo jakim sposobme zdali egzaminy itp.Dla takich nie liczy sie łowiectwo,dla nich liczy sie tylko strzelanie czasami nawet bez celu i sensu.Myślę,ze aby zapobiegac podobnym sytuacjom opisanym(pyskówki),trzeba konsekwentnie stosowac przepisy łowieckie,bez zadnych skrupółów.

Autor: Włodas  godzina: 18:40
To ludzie, którzy przyjmują takich osobników urągają swoim osobowościom, chyba że mają tak małe. W moim kole jest to nie do wyobrażenia. Pisałem wcześniej, że mieliśmy do przyjęcia na członków trzech : jeden bogaty, arogancki, który chciał płacić ustalone wpisowe tego samego dnia do ręki, drugi również zamożny, ale elegancki, kulturalny, taktowny i trzeci rolnik, który z góry poprosił o rozłożenie wpisowego na raty, lub możliwość odpracowania jakiejś części, bo niebogaty facet kulturalnie ujmując, ale wielki pasjonat. Finał ludzki (bym powiedział) jak przystało na rozsądek i takt (czego niektórym brakuje) przyjęto drugiego i trzeciego i dlatego mam zaszczyt być w takim kole i pod kierownictwem takiego zarządu (wybrany 90%-owym poparciem głosów). Pozdrawiam i apeluję o rozsądek, bo kasa to nie wszystko i zemści się to raczej wcześniej, niż później.

Autor: janpio  godzina: 19:12
Panowie, Odnoszę wrażenie, że stosujecie kryteria moralno-etyczne z serialu "Plebania" ( biedny =szlachetny, bogaty=drań).Gratuluję. To naprawdę imponujące. W swoim życiu widziałem wielu biednych i bogatych chamów.. jak również bogatych i niezamożnych ludzi z klasą. Kompleksy nie sa najlepszą pozycją wyjściowa do ocen. Opamiętania życząc - pozdrawiam

Autor: maxfax  godzina: 19:26
att janpio czy ktoś stwierdził, że bogaty to ham a biedny jest ok? NIe oglądam plebanii, wspomniałem tylko o jednym gościu w naszym kole Bażant Otmuchów, a mój post dotyczy etyki i tradycji, której zazdroszczą nam w całej Europie, o stosunku nowej władzy do swoich kolegów myśliwych, szacunku dla starszych kolegów, o tym pisałem a nie o bogatych i biednych, sam jestem w bardzo dobrej sytuacji finansowej ale nigdy nie zhańbił bym swojego nazwiska. Syn starosty nyskiego może tak, ja nie.

Autor: Deer35  godzina: 19:56
To zaczyna być ciekawe.A co najbardziej ciekawe że to mówią koledzy z niewielkim stażem mysliwskim a i chyba wiekiem a to ciekawe!

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 19:57
Dramatyzujesz Kolego maxfax ! Teraz modne jest podlizywanie się bogatym, kidyś podlizywano się osobom ze świecznika państwowo-partyjnego. Specjalnej różnicy nie widzę. Piszesz liczy się kasa. Za komuny to się dopiro liczyła ! Jeden rudy lis = pół pensji. Premia za dzika średniej wielkości = roczna składka na PZŁ. Pamiętam w latach 80-tych co się czasem działo jak był sporny lis na zbiorówce. Także bez przesady Kolego. A i czasem mieszano do zabawy milicję i prokuraturę...

Autor: ajwa  godzina: 20:40
Ad Maxfax cytat::::::::::Gość później stojąc na jeziorze otmuchowskim 200 m ode mnie walił z jakieś broni automatycznej do kaczek !!! Pomyślałem wtedy - co się stało przez te 15 lat kapitalizmu. Czy jest jeszcze etyka łowiecka czy już tylko kasa.::::::::: Zarzuty poważne no i jeszcze te mercedesy. Gdyby jednego Ci sprezentował pewnie byś mu wybaczył. DB.

Autor: madma  godzina: 20:41
ad maxfax. i prowokacja, kłamsto i pranie brudów"... Brakuje ci odwagi na ujawnienie się?? Musisz te brudy prać anonimowo??? Miej odwagę, przywołując syna starosty nyskiego, którego z imienia i nazwiska można zidentyfikować również się ujawnić i wtedy strugać bohatera i obrońcę uciśnionych i obrażonych??? Czyim ty jesteś synem??? Forum na które przypadkiem wdepnąłeś nie jest pralnią ani szaletem, aby swe osobiste sprawy załatwiać i dość już tego. Nie zwykłem gadać z anonimami i wtrącać się w takie ...prowokacje, kłamsto i pranie brudów, ale nie wytrzymałem... Przepraszam i mimo wszystko, wszystkim Darz Bór!

Autor: maxfax  godzina: 21:15
att madma nie jest tajemnicą dla zainteresowanych tematem kto komu robi straszne świństwo i nie rozumiem dlaczego mam kogoś moim zdaniem niegodziwego nie wskazać, takie mam prawo na tym forum by pisać anonimowo, korzystam z niego, jestem synem uczciwego człowieka, chyba na wszystkie pytania odpowiedziałem, a ha, madma jesteś z opola lub chociaż z opolszczyzny, sądząc po twoich wpisach na forum nie jesteś szeregowym myśliwym, posądzam cię raczej o jakieś miejsce w strukturze PZŁ, tak się składa, że wspomniany starosta też jest we władzach wojewódzkich, może i mamy odpowiedź na Twoje wzburzenie, moje posty mają zamanifestować wsparcie dla KOLEGI z koła, jeżeli nożyce się będą odzywać takim wzburzonym głosem to niech nie liczą, że przestanę uderzać w stół

Autor: maxfax  godzina: 21:21
att ajwa chyba Ci rozum odjęło, jak można coś takiego wymyślić, a Ty się sprzedajesz za fanty? bo ja nie, dobry jesteś

Autor: madma  godzina: 21:26
maxfax straszne pudło, jak i twoje wsparcie dla kolegi... Więcej nie polemizuję.....

Autor: maxfax  godzina: 21:38
madma - dzięki że już kończysz

Autor: ajwa  godzina: 22:38
Ad maxfax Ja tego nie wymysliłem to Ty napisałeś.Było jeszcze o lizaniu pupy ale nie wiem jak to sie odbywało.(zbyt mało szczegółów). Ja nie jestem sprzedajny.Czasami tylko czegoś nie zauważam,jeśli to dla dobra ogółu. DB.