![]() |
Poniedziałek
22.12.2008nr 357 (1240 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Jak to jest ??????? (NOWY TEMAT) Autor: goliat211 godzina: 20:33 Jak to jest drodzy panowie dziś rozmawiałem z jednym ze znajomych ,osoba ta ma w rodzinie myśliwego i twierdzi że (tylko tak twierdzi lecz nie jest pewna dlatego pytam bo nie chce mi się w to wierzyć )za ustrzelonego jelenia myśliwy musi płacić duże pieniądze , oczywiście nie mówię tu o wzięciu zwierzyny na użytek własny ale o tym że zwierze to będzie po polowaniu odwiezione na skup.Jak by któryś z panów mógł mi przybliżyć tan temat okiem fachowca był bym bardzo wdzięczny z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i życzę wszystkim pogodnych, szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia. DARZ BÓR wam wszystkim. Autor: Kortel godzina: 20:46 goliat211 Jesli jest ow mysliwy niezrzeszony z kolem lowieckim to byc moze polujac np w jakims OHZ-ecie musi uiscic oplate zgodna z ich cennikiem.W tym przypadku moga to byc faktycznie dosc duze pieniadze [zalezy jeszcze od wielkosci pozyskanego trofeum],gdyz w niektorych kolach obowiazuje dla niezrzeszonych tzw cennik dewizowy,czyli identyczny z tym dla cudzoziemcow. Autor: harap godzina: 20:51 Za transport zwierzyny ubitej na polowaniu zbiorowym koszty ponosi Zarząd Koła,natomiast na polowaniu indywidualnym myśliwy ktory ja ubił,stad pewnie musiał wynająć transport do skupu za który musiał zapłacić .Ponoć teraz nic nie ma za darmo! Pozdrawiam Harap Autor: slawek3511 godzina: 20:59 Przecież i 'normalny ' mógł sobie wykupić odstrzał na byka np. w Bieszczadach. Autor: goliat211 godzina: 21:12 odnośnie wypowiedzi pana Kortela to może być ta najbliższa prawda bo on coś wspominał że ta osoba jest nie zrzeszona więc było by to całkiem możliwe Autor: =>Pb<= godzina: 21:27 W moim kole jest jeden mysliwy który raz w roku wykupuje sobie odstrzał na byka w miejscowości Kobiór. Nie wiem na jakiej zasadzie to wszystko funkcjonuje ale całkowity koszt jaki kolega mysliwy ponosi zamyka się w granicach 3 tyś zł. DB |