![]() |
Czwartek
29.01.2009nr 029 (1278 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Jaki widzicie sens w selekcji rogacza? (NOWY TEMAT) Autor: Jacek66 godzina: 15:30 Z 20 letniego doświadczenia selekcjonerskiego widzę, ze te kryteria i cała selekcja nie mają najmniejszego sensu. Co Koledzy myślą na ten temat? Autor: Vadera godzina: 16:00 No pewnie, że nie mają sensu. Szczególnie dla tych, którzy by chcieli sobie do szóstaków postrzelać i nie martwić się o konsekwencje. Autor: kuraś godzina: 16:02 Jacek66, ...chyba nikt do tej pory nie odważył się tego powiedzieć na tym forum. DB Autor: Bear godzina: 16:08 temat wiele razy był poruszany na forum - mozna znaleźć te dyskusje w problemowych w wiekszości. zdania jak zwykle podzielone.....jednakże badziej naciskano na konsekwencje i nierowności w ich ponoszeniu. DB kuraś ... jak zwykle trafileś w 10 Autor: ptica godzina: 16:17 Witam Było już parę razy na ten temat. Prawdą jest, że kozioł nałoży coś co według obecnych kryteriów jest niewłaściwe a w następnym sezonie już jest ok. Ale skoro chcemy strzelać kozły to takie dla wielu typowo ścienne powinny zostać w łowisku i jakieś normy tym powinny kierować. Np. ja zostrzyłem sam dla siebie kryteria i wcale sie tego nie wstydzę Tak naprawdę to obecne kryteria tylko trochę mają sens. Bo kozły , te nasłabsze , z wyraźmnymi odchyleniami od normy i zmianami chorobowymi powinny być strzelane . Tylko kryteria są tak ustalane żeby oprócz w/w strzelać także inne tak aby możliwy był do wykonania plan ilościowy. Ja u siebie w łowisku jeszcze nie spotkałem /biegających i odstrzelonych/ np. perukarzy czy innych korkociagów. A plan co roku wykonujemy choć ciężko jest znaleźć naprawdę zielonego. Pozdrawiam Db Autor: KO godzina: 16:29 moze i mialoby to sens jezeli byly by te zasady przestrzegane no nie mowie w 100% ale np 90%. a nie tak jak np u mnie ze w maju dewizowcy polowe planu wykonuja gdzie strzela sie wszystko a najlepiej jak najwieksze a reszte strzelaja nasi. wiec jaki sens ma tu jakas selekcja? jeden sie pomyli to do gara wsadzi zeby nie wisiec i na to konto walnie z 3 kozly az trafi na dobrego. selekcja jest po to zeby komisje mogly dorobic i tyle. powinno wg mnie byc podzielone na klasy wieku i tyle. ciezko wykonac plan a pewnie jest to niemozliwe jezeli szukac tylko mylkusow czy szydlarzy bo w wiekszosci plany sa zawyzone przez same zarzady kol nawet bez jakiegos wiekszego nacisku nadlesnictwa bo kasa kasa i kasa a czlonkowie kol cicho siedza bo zaraz ich wyj za niekolezenskosc i prawie wszyscy cicho siedza. nic a nic sie nie osiagnie jak polowa zyje w strachu ze moga wyleciec jak zwroca uwage na jakies nieprawidlowosci. Autor: kuraś godzina: 16:30 Bear, ...dobrze, że potrafisz ludzi na ziemię sprowadzić ;) DB Autor: Szort godzina: 16:30 sekcja w obecnej formie i regułach i tak niema sensu choć jestem selekcjonerem od sezonu ale rogacze obserwuje od dawna jak ma być mocny to będzie mocny, 95 % formy parostków to warunki ich nakładania czyli jaka zima i w jakim środowisku geny to może tylko te 5% albo i to za dużo DB. Autor: Piastun godzina: 23:23 Nie jestem selekcjonerem jedno mnie ciekawi. Moze mi ktos odpowie Koziol powyzej 5 lat i majacy odnogi powyzej 3cm jest lowny. Zeby strzelic kozla w II klasie musi byc powyzej 5 lat i miec ponizej 3cm lub forme poroza inna niz szostak. Aby odstrzelic kozla lownego trzeba go zaplanowac i wydac odstrzal. Natomiast nie mozna zaplanowac wiecej lownych niz 15-20%. Jezeli spotyka sie w lowisku medalowego kozla a nie ma takiego w planie nie mozna go strzelic a do przyszlego roku moze nie dozyc. Kluci sie to z zasadami trofeistyki. Do czego zmierzam. Co gdy w lowisku wiekszosc kozlow w II klasie spelnia kryteria lownego a nie kwalifikuja sie do medalu? Nawet stary powiedzmy 8-10 letni cap nie jest na tyle uwsteczniony zeby go odstrzelic Moze mi to ktos objasnic? DB |