Wtorek
06.12.2005
nr 128 (0128 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Mistrzowie w kniei

Autor: r. andrzej  godzina: 00:47
wsteczniak przestaw sie na pedzone z ambon czyli nomen ist omen ....."polowania szwedzkie". mozesz se lunete nastawiac jak chcesz i poza tym do uzyskania podobnej albo lepszej relacji miedzy iloscia oddanych strzalow a pokotem nie potrzeba sciagac z calego kraju ludzi, ktorzy rocznie po kilka, albo kilkanascie tysiecy sztuk amunicji zuzywaja....

Autor: BOTANG  godzina: 03:09
Młody Łowca: Potrafią, potrafią... A kolega Botang pozyskał byka i dwa dziki. Wsteczniak: Prawie wszyscy mieli lunety z możliwością nastawienia krotności do 3. Jeden nie miał i z żelazną konsekwencją musiał zdjąć i polować "na golasa". W tym środowisku sprawa jest tak oczywista, że nie ma o czym dyskutować. Nikt nie ma ochoty na spotkanie oko w oko z prokuratorem... A nastawy? Ja strzelałem z "3". Venator: Przepraszam, nie pomyślałem... A swoją drogą, u Was też się działo!... TJ64: Pewnie, że nie zawsze, ale jednak... Konkrety, Kolego, konkrety!... Burzak: Dziękuję, o ten link chodziło. Zainteresowanych odsyłam też do galerii kolegi Turecki1. Wybaczcie mu drobne błędy, jest na forum nowy. R.Andrzej: Taki punkt widzenia oczywiście też był do przewidzenia... Nikt nie "ściągał ludzi z całego kraju (itd)". Znamy się od lat i postanowiliśmy razem zapolować. A co do "kilkunastu tysięcy sztuk amunicji" - mój brat nie strzela sportowo, po prostu spełnia swój obowiązek i trenuje na strzelnicy, żeby doskonalić swoje umiejętności. Wystrzeliwuje na strzelnicy ok. 1000 szt. am. śrutowej i 200 am. kulowej rocznie. Został królem drugiego dnia. Nie jest mistrzem (choć niewątpliwie ma talent), ale trenuje, i to daje efekty. Darz Bór. Botang.

Autor: Arcymistrz  godzina: 07:08
Mnie sie wydaje że tacy mistrzowie to powinni raczej na "golasa" polować a nie z lunetami. Tym bardziej że używanie lunety o zmiennej krotności powyżej czterech wymagałoby wprowadzenia sędziego dla każdego polujacego

Autor: Arcymistrz  godzina: 07:08
Można by też wprowadzić plombowanie nastaw w lunetach

Autor: Gończak  godzina: 07:51
.ad.Arcymistrz Co jeszcze wymyślisz?. Może "takim mistrzom" zaklejać okular!? Albo -najlepiej zawiązywać oczy. Czego to ludziska nie wymyślą, żeby tylko się przy......ć! Mistrzom gratuluję udanego spotkania w kniei. Darz Bór

Autor: waien  godzina: 08:30
Gratuluję serdecznie mistrzom celnych strzałów i udanego polowania Waldek

Autor: lu.dzie  godzina: 09:05
Botang - gratuluję raz jeszcze. Widzę po sobie, jak dużo daje trening, a wasze efekty, to już potwierdzenie ostateczne. Mam nadzieję, że Knieja na naszej zbiorówce obdarzy Cię równie hojnie w przyszły weekend! Zignoruję idiotyczne posty zawistnych - szkoda czasu. Darz Bór!

Autor: Alus  godzina: 09:06
Już przebywanie w takim towarzystwie to sama przyjemność, a tu jeszcze wspólne, tak udane polowanie!!!. Wielkie uznanie dla organizatorów. Fajnie, że Bór także stanął na wysokości zadania i szczodrze Darzył tak zacnym personom. Pozdrowionka DB PS.Pawłowi (Turecki1) gratuluję udanych zdjęć i witam na Forum.

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 09:40
Gratulacje ! DB

Autor: TJ64  godzina: 10:05
ad. Botang Polowanie hubertusowskie 5.11.br. w ok. Dobrodzienia. Ale to tylko tak z przekory bo sam bym chciał na zbiorowym mieć tyle zwierza w zasięgu kuli. Gratulacje dla wszystkich spełnionych i dla organizatorów. DB Tomek.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 14:01
Ad. Botang ! Jestem pod wrażeniem. I szczerze mówiąc zazdroszczę skuteczności. Na zbiorówkach w przeciętnym kole statystyka skuteczności to około 20%. Szczególnie przy strzelaniu do pędzonych dzików. W zajączkach jest trochę lepiej. Ale niewiele. Słyszałem, że dewizowcy z reguły też strzelają ze sztucerów z lunetą i podobno też są skuteczni. Świadczy to o wyskoim pzoiomie treningu strzeleckiego.

Autor: hunter ( BT)  godzina: 14:40
AD Botang Gratuluję serdecznie mistrzom celnych strzałów i udanego polowania Ad TJ64 Szkoda ,że nie byłeś w niedziele na polowaniu , Zbyszek strzelił ładnego wycinka. Pozdrawiam DB

Autor: venator  godzina: 16:17
Botang u mnie bylo niezle choc mogloby byc lepiej ;> na pokocie byk, lania, dzik i lis z dzikami kiepsko - teraz juz wiem gdzie siedzialy ;> Polamania w przyszlym tygodniu w opolskich kniejach pozdrawiam

Autor: Wieniek  godzina: 16:32
Gratulacje pięknego pokotu i wspaniełej atmosfery. Kupując wczoraj ammo na sobótkowe gęsi rozmawiałem w sklepie z Piotrkeim. Brali oni udział w 2dniowym polowaniu koło Braniewa. Pokot to - 70 sztuk zwierzyny grubej w tym 46 dzików!! Widać weekend był szczęśliwy dla wszystkich mistrzów :-)) Pozdrowienia

Autor: Vadera  godzina: 17:36
Tak w formie przerywnika: Znam jednego mistrza strzelectwa,który w omawianym polowaniu nie uczestniczył. Poza tym,że dobrze strzela,jest on zaprzeczeniem etycznego myśliwego. Niekoleżeński,wulgarny,agresywny,dwulicowy,zarozumiały LEŃ. Nic dodać nic ująć. Proszę o nie kontynuowanie mojego wątku.

Autor: wsteczniak  godzina: 23:09
r. andrzej'u - nie mam takiej wiedzy aby stwierdzić, czy brałeś udział w spotkaniu "mistrzów w kniei". Jeżeli tak - Twój post rozumię. Jeżeli , natomiast, nie byłeś uczestnikiem tego polowania, to miałeś okazję czas ten poświęcić na rozważenie problemu "odległości ust od brzegu pucharu". Lub mówiąc bardziej przyziemnie - "zjawianiem" się pomiędzy kielichem a zagrychą. Zwróć uwagę - proszę - że nie mówię abyś "se" te problemy przećwiczył, lecz zmuszony - tylko to proponuję. Odpowiadając komu innemu dodał bym - aby wziął przykład z autora tematu jak jasno i rzeczowo należy odpowiadać na rzeczowe pytania. Tobie powiem, że w pytaniu zawarta jest następna prawda o kolejnym, tzw. przepisie martwym. Potwierdzeniem tego jest następny temat w pierwszym dziale forum. Wystarczy kliknąć. Kolejne wznowienia tego zagadnienia świadczą o niemożliwości egzekwowania i stosowania przepisu, który tym samym staje się bublem. Prośba Vadera - też o czymś świadczy. Nie przyjmę do wiadomości, że Ty, tych niuansó nie zauważyłeś. Pozdrawiam - wsteczniak