![]() |
Wtorek
10.02.2009nr 041 (1290 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Wiatraki ? Autor: szyper godzina: 00:01 Kolego KO A czemu tylko taką jedną. Walnij se kilka. Toć to nie taka wielka kasa. Przy dzisiejszym kursie ojro to tylko coś około 15 mln. pln. od sztuki. Wyjdzie Ci trochę taniej jak zaoszczędzisz na kupnie ziemi. Fantazjujesz. Pozdrawiam DB Autor: PK2006 godzina: 08:16 Witam!U nas w mamy 15 szt wiatraków w sercu obwodu.Przed inwestycją też obawialiśmy się o stany zwierzyny.Były to obawy bezpodstawne.Zwierzyna jak była tak jest.DB. Autor: iz27 godzina: 10:36 One nawet je wolą ... Autor: iz27 godzina: 10:38 KO Lubię Cie czytać, widać że twardo stąpasz po ziemi ... Autor: r_andrzej godzina: 11:10 "Autor: rajski5 Data: 09-02-09 22:40 W mojej okolicy ma powstac kilka elektrowni wiatrowych,jak to w pływa na zwierzynę głównie jelenie , sarny i dziki zapewne się przyzwyczają ? " Kilka lat temu w Niemczech przeprowadzno dosc intensywne badania na ten temtat. To jest kwestia ok. 8 miesiecy do roku zanim zwierzyna sie przyzwyczai. Jelenie maja najwieksze "problemy" z wiatrakami. Nawet po dluzszym okresie unikaja wychodzenia na pola w poblizu wiatrakow, dochodzi do zmiany weksli. Pod wiatrakami dobrze czuje sie zajac - mniejsze zagrozenie "z powietrza". Stwierdzono tam rowniez wieksze zageszczenie lisa i krukowatych (bogato nakryty stol). Wiatraki sa bardzo problematyczne w poblizu wod - noclegowisk ptactwa wodnego. W niektorych wypadkach dziezawcom obwodow wyplacane sa odszkodowania, przy czym istotniejsza role odgrywa tutaj pogorszenie sie warunkow wykonywania polowania niz zmiany (zmnejszenie sie) poglowia zwierzyny. pozdr Autor: Kita godzina: 12:20 A czy ktoś słyszał,że giną ptaki, a zwłaszcza na nocnych przelotach-gęsi. A może ta wieksza koncentracja lisów i kruków z tym jest związana? Może przychodzą do stołówek? Autor: witczy godzina: 14:28 Ad. r_andrzej. Czy wiesz coś więcej na temat ew. odszkodowań dla dzierżawców?.U nas też ma powstać farma 10 wiatraków stąd moje zainteresowanie. Pozdrawiam Autor: KO godzina: 15:13 moze mnie kolega nie zrozumial - wydzierzawiam ziemie pod wiatraki gdzie placa mi czynsz dzierzawny, jestesmy na etapie pozwolenia na przylaczenie do sieci. a na innej dzalce chcialbym podpiac sie pod linie 15 kV i kupic jakis do 2 MW. w czym znacznie pomaga dofinansowanie uni;) jest to dlugofalowy etap ktory trwa ok 5 lat. smiac sie mozna. za 6 lat moge zaprosic na prezentacje;) Autor: mysliwy7x64 godzina: 15:47 podpiac sie pod linie 15kV? kupic 2MW? prosze cie KO, opisz jak to sie robi? chociaz tak w skrucie. tak ogulnie, bardzo Cie prosze. Autor: slawek3511 godzina: 16:32 ad.Pk2006 pewnie masz na myśli górę bełchatowską. Słyszałem ,że po uruchomieniu wiatraków dziki na jakiś czas się wyniosły , ale wróciły ze zdwojoną siłą na okoliczne pola ! Autor: KO godzina: 16:43 robisz badanie wiatru glownie dla instytucji finansujacej projekt. głowny problem to pozwolenie na wlaczenie sie do sieci np ENEA pozwolenia budowlane ocena na srodowisko, ptaki. no i trzeba miec grunt. problem jak daleko linia 15 kV jest od GPZu bo im dalej tym miejsza moc moze przyjac, czyli jak jest daleko to mozesz wpiac np .0,8MW wiatrak. mozna robic to samemu ale raczej male projekty gdzie dofinansowanie moze wyniesc nawet do 85%. przy wiekszych farmach jest to duza kasa. jestesmy na etapie wydzierzawiania 400ha pod farme wiatrowa firmie ktora w to inwestuje gdzie wylaczony grunt pod wiatrak zajmuje 60x60m. ceny za dzierzawe ziemi chodza rozne obecnie jest to od 2%- 3% od sprzedanej energii i zielonych certyfikatow. i np nie mniej niz 50 tys od slupa rocznie. jezeli beda mozliwe warunki przylaczenia do sieci to farma powinna powstac bo wiatr jest odpowiedni. najlepiej jezeli ma sie ziemie to ja wydzierzawic firmie ktora zajmuje sie budowa farm i spokoj z glowy. ale jezeli sam sobie postawisz wiatrak taki 2 MW to rocznie przy sile wiatru 6m/s mozna uzyskac 1.5mln zl ze sprzedanej energii. mozna zlecic tez firmie projektowej zeby zrobili ci caly projekt pod klucz i wtedy sprzedajesz sam projekt za ok 1,5mln zl za 1MW mocy ktora jest przewidywana do zainstalowania na farmie. Autor: mysliwy7x64 godzina: 16:56 ok. ale chodziło mi, jak masz zamiar sie podpiac do sieci 15KV, kupic 2MW i z tego kozystac , bo tak napisałes, chyba ,ze czegos niezrozumiałem? Autor: KO godzina: 17:11 firma z ktora podpisuje umowe, ma mi zrobic po kosztach projekt przylaczenia na innej dzialce i robia to ich fachowcy, lacznie z logistyka sprowadzenia turbiny z Niemiec. i posadowienia jej na gruncie i na tym konczy sie ich udzial. Podpisujesz umowe z energetyka na odbior energii z wiatraka i to co wplynie do sieci za to placa zwykla cene + za to ze jest to energia z odnawialnych zrodel energii. cena za energie 129 zł/MWh i za zielone certyfikaty 231 zł/ MWh - razem 360 zł za MWh średni wspolczynnik przez jaki w okresie roku chodzi wiatrak to 0,25 Ja nie korzystam z tej energii sam !! ale ja sprzedaje dalej!! Choc istnieja takie male wiatraki ktore mozesz postawic sobie gdzies kolo domu ma on akumulatory i produkuje ci energie. ale dalej masz zasilanie z sieci. kosztuje to chyba ok 70 tys zł - moc 5kV Autor: wini godzina: 17:25 KO moc chyba 5 kW - a nie 5 kV. Pozdrawiam. DB P.S. Czytam uważnie , bo się tym kiedyś interesowałem , ale od momentu ( przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej - produkty - materiały do i dla budownictwa były na 7 % VAT) gdy zakupiłem i zamontowałem kolektory słoneczne u siebie na dachu - wszystko było opodatkowane 22% VAT-EM. Okazuje się , że min.finansów jest silniejszy niż min. ochrony środowiska - przestałem wierzyć ,że można " bawić " się w "czystą" energię. Autor: KO godzina: 17:30 zgadza sie mialobyc 5kW;) Autor: Kazimierz Szumski godzina: 18:09 4 - 5 kW są i od 30 tys. Na użytek własny polecam wertykalne (pionowe) i nie ma co się bawić w jakieś przetwarzania, akumulację itp. tylko bezpośrednio na ciepłą wodę. Najpierw należy postawić stację do monitorowania, żeby nie wdepnąć. pomiary mojego sąsiada (spreadsheets.google.com/ccc?key=pyQOLW29oNloeN9Xz9U0-XA) Pozdrawiam Autor: Szort godzina: 19:14 ja mam szkółkę latania w łowisku zwierzaki jako tako się przyzwyczaiły, ja mniej jak coś mi lata nad głowa i nie wiadomo czy nie spadnie raz pod ambona usiadł mi spadochroniarz płosząc lisa ale na szczęście chyba stwierdzili ze tu niema jakiś kominów nośnych i nie skaczą :) ale szkółka jest Autor: Dawid godzina: 20:03 w obwodzie mojego koła (w pobliżu Wolina) znajduja sie dwie duże fermy wiatrowe, oddalone od siebie o około kilometr. w pierwszej jest 16 wiatraków ,w drugiej 17 wiatraków, każdy po 2 MW. Trzeba przyznać że szum od nich jest duży, słychac z kilkuset metrów. Moge zapewnić , że wiatraki nie mają kompletnie wpływu na populacje saren, dzików, jeleni ani na ich zachowanie. Nie zauważyłem tez by było specjalnie więcej zajęcy czy lisów. Gęsi jedynie nie siadają :pod wiatrakami" ale na polach w pobliżu, naprawdę niedaleko od wiatraków. Generalnie nie ma negatywnych skótków działania wiatraków, za to już jadąc samochodem można stwierdzić jaki jest kierunek wiatru:). Poza tym drogi dojazdowe (najczęściej szutrowe) do wiatraków ułatwiają podchód. A mysle że przy odrobinie dobrej woli własciciela gruntów mozna pomyslećo obsadzeniu tych dróg pod kątem zwierzyny drobnej (nie wiem jak w innych rejonach kraju ale u mnie zwykłe polne drogi są najczęściej zaorywane i o miedzach, czy przydrożnych remizach czy nawet zakrzaczeniach można tylko pomarzyc) Autor: rajski5 godzina: 21:01 obawiam się że jednak będzie to miało wpływ , wiatraki maja powstac w zdłuż ściany lasu w odległości 200\300 metrów i na długosci kilku kilometrów Do najbliszszej miejscowości jest około 4 km w śród pól które są obsiewane rzepakiem i pszenicą , to wszystko jes przecięte pozostałością po dawnym jeziorze tak zwanym suchym bagnem na którym odbywają się rykowiska |