![]() |
Czwartek
09.04.2009nr 099 (1348 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Strach do lasu wychodzić.... Autor: Filip z Konopii godzina: 04:33 Kilka dni temu wyjeżdżam z lasu po godz 21-szej na drogę asfaltową. Jak zwykle ktoś tam się kręci. Tym razem rowerzysta we wsi bez światła i obok spory wilczór po całej drodze równolegle z wlaścicielem czworonoga. Ten na czterech łapach zeby nie bylo niedomówień też bez światła -hehe. Cała uwaga skupiona na mądrym użytkowniku drogi i nagle jak spod ziemi wyrasta ktoś przy prawej krawędzi jezdni i łapie mie na STOPA ,okazuje się dziewczyna w wieku 12-16 lat ,trudno powiedziec ,ale dziecko. Włazi pod auto(ok.30-40km /godz) ,ostre hamowanie i opr przez otwarte okno. Jakos nie mam zwyczaju zabierać po nocach autostopowiczów ,tym bardziej jeśli przewożę broń. Ale ta dziewucha na siłę mówi mi abym zabrał ją do sąsiedniej wsi po tasie ,wyrażam zgodę ,każę się zapiąć i co usłyszałem: "Panie ,ja się boję pumy ,bardzo pana proszę ,aby pan zjechał 500 m z drogi głownej pod bloki PGR-owskie" mółwiąc cała się trzęsie. Dlaczego pytam więc po nocy skoro stach i dlaczego tak się boi tłumacząc zarazem że to media nagłaśniają i rozdmuchuja temat. Autobus kursowy jej uciekł czy też nie jechał a dziewczyna pełne portki ,na tyle przestraszona nocą ,że nie miała nawet odwagi wrócić do swojej ciotki od której wyszła przed klknastu minutami. Nie wiem co się dzieje z tymi kotkami ,ale wszędzie pełno przestraszonych ludków. Jakos Amerykańce maja swoje pumy ,szakale ,szopy włażące do posesji i mieszkajace z ludźmi i nikt sie nie boi a tu strach ma wielkie oczy. Autor: Filip z Konopii godzina: 04:42 Gienek ,a ty sobie daj spokój z powielaniem informacji o wilkach bo się będą sypały ludki po lasach z aparatami fotograficznymi itp. Czyżbyście mieli na swoim terenie mało jagodziarzy i grzybiarzy? Chyba najwięcej w całej opolszczyźnie. Jak pamiętam ,zawsze trzymano te informacje dla siebie np.o gnazdowaniu bocianów czarnych ,pojawieniu się gniazd orlików i orłów ,żmurawii itd. Wilki widziałem w opolszczyźnie przed dwudziestu laty ,nawet kumpel strzelił przez pomyłkę biorąc za wilczura w wykłoszonym zbożu ,który gnał za sarną na porannej zasiadce w krajobrazie osnutym mgiełką ,ale było to pod Praszką gdzie Prosna tworzyła siedlisko trochę niedostępne. Teraz o takiej pomyłce mowy być nie może ,chyba że puma. hehe Autor: ULMUS godzina: 08:49 Zeżre wkońcu dzieciaka ... tvn i gw będą miały nakład a dzieciak spokój wieczny. Cholera mnie bierze jak słyszę pierdoły o łapaniu i nikt złapać nie może. Autor: pięta godzina: 11:12 Ostatnio /chyba pozostałość po prima -aprilisie / pojawiła się plotka o tym ,ze...pumę widziano w okolicach sportowej doliny w ..Bytomiu na tzw. Dolomitach .Mocne. Ten mit pumy pomaga leśnikom pozbywać się wałęsających się po lasach wiosną przygodnych " łazików " znmiejsza się przez to zagrożenie pożarowe lasów bo ludziska naprawdę przejęci psychozą nie szwendają się po lasach przez co minimalizowane jest zagrożenie pożarowe i oto chodzi .Więcej takich pum a mniej będzie pożarów .Wesołych Świąt DB. PS. dodałbym jeszcze ze dwa jaguary i jednego tygrysa koniecznie bengalskiego ! Autor: Rosen godzina: 11:21 Wiecie może skąd wypożyczyć takiego kociaka do zdjęć? Autor: Janusz2 godzina: 11:57 Na jesieni ubiegłego roku jakiś "kotek" grasował chyba pod Krakowem, czy może ktoś wie jak się to zakończyło, a może to ten sam zwierz teraz przywędrował w opolskie i pod Częstochowę Autor: megaton godzina: 13:34 Wiadomość dla Artura K. Wilki widuję w każdym zakątku Borów Niemodlińskich. Jest ich pełno, zębiska mają jak bolce u brony. Cały luty wyły tak, że drzewa się trzęsły aż szyszki spadały! Leśniczowie całą zimę nie wchodzili na krok do lasu a i teraz kiedy sadzą las, nie chodzą w pojedynkę. Parę dni już minęło od 1-go kwietnia, ale co tam... Autor: Hubert C godzina: 13:55 A ja wczoraj wieczorem jak poszedłem pobiegać po lesie za wioską to spotkałem w świerkach lochę już z przychówkiem. Jak ją zobaczyłem to stała ze zjerzonym chybem i nastawionymi słuchami i patrzyła na mnie. Nie czekałem na jej reakcję, tylko w tył zwrot i szkoda, że mi nikt czasu na 60m nie zmierzył bo pewnie byłby porównywalny ze sprinterem olimpijskim... ;) chyba locha też fuknęła, ale nie słyszałem dokładnie, za szybko wiałem... ;) Autor: shadowDP godzina: 17:27 ad megaton „zębiska mają jak bolce u brony” jeśli to porównanie sam wymyśliłeś to jesteś WIELKI. Pozdrawiam serdecznie Upłakany shadowDP Autor: Szort godzina: 19:12 ja nadal popieram zostawić koteczka (i) w spokoju w jakimś czasie zaginie bez śladu jak musie uda to będzie żył jak nie to futerko na stadionie w warszawie po okazyjnej cenie ktoś kupi, jakby się te koteczki (o ile jest ich więcej niż jeden) rozmnożył to by nic złego się nie stało, ekspansja jenota nastąpiła a nikt go nie zapraszał szopa czy norki tak samo, wiec zostawić w spokoju natrafią na wilki to eis okaże który lepszy łowca. Jak kogoś pogryzie itd hmm a psy w Polsce to nie gryzą ludzi?? lepiej niech rozszerza akcje wyłapania wałęsających się psów a nie koteczka tak ganiają że on niedługo to wschodnią granice przekroczy a tam nie będą robili szumu tylko łup i koteczek ich. |