![]() |
Czwartek
03.09.2009nr 246 (1495 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: PSY I PRAWO Autor: Kulwap godzina: 06:02 majkel6.5 Kogo to obchodzi? Ciebie. I z zainteresowaniem przeczytałeś. A nawet dałeś głos! Ja nie uważam aby powszechne olewanie prawa było prywatna wojna. Chyba, że PZŁ walczy z ustawą..... Autor: kaczulla godzina: 07:18 majkel - sprawa jest prosta dla niektórych forum to rozrywka, rekreacja itp. a dla niektórych to praca, religia, caaaaaałe życie więc nie dziw się, że niektórzy zakładają tematy "z życia wzięte" ;-) Autor: Kulwap godzina: 07:32 kaczulla Zmiast pisać swoje wzniosłe teorie lepiej się przebiegnij. Z korzyścią dla zdrowia. Nie trzeba z forum robić religii aby zauważyć, ze jedni tworzą przepisy a inni je zupełnie olewają. Tu masz dobitny przykład jak PZŁ ma w d.... przepisy wydawane przez sejm i ministrów. Także i twój wpis śiadczy, ż do potrzeby psów na polowaniu nie przyłada się żdnej wagi a ci co je mają bronią stanowiska olewajacego przepis o polowaniu bo mogą siępopisać swoim psem i przez to są ważniejsi. To taka zbiorowa paranoja: władze tworząprzepisy i akceptują ich olewanie! Gdzie tu logika??? Autor: kaczulla godzina: 07:55 kulwap wsadź te swoje złośliwości w dupsko bo to źle o tobie świadczy a mnie i tak nie rusza co do meritum JEST JEDNA PODSTAWOWA RÓŻNICA (piszę ci dużymi żebyś wreszcie ją zauważył) ja mówię, że jest źle jak jestem pewien, że prawo jest olewane (np. w twoim wątku komendant intrygant) a ty to robisz bo zdjęcia obejrzałeś - TO JEST PARANOJA! Autor: Kulwap godzina: 08:12 kaczulla Zaraz "złośliwości"? - zwykła troska o bliźniego w potrzebie. A w dupsko wsadzić sobie nie mogę bo się nie zmieści- za szczupła! Przy okazji spróbuję w twoją- powinno wejść. Paranoją jest powszechna hipokryzja. Także i tu opisana gdzie "zacni" ostentacyjnie akceptują łamanie prawa. Na konkretnym przykładzie zostało to wyraźnie pokazane. A ważny jest pokazany PROBLEM do którego nie jesteś w stanie się ustosunkować merytorycznie. Ps. Jak mnie bardzo poprosisz to zamieszczę listy uczestników i imiona psów jakie brały udział w tych polowaniach. Może to wyleczy cię jak to określiłeś wrzeszcząco: PARANOI! Autor: kaczulla godzina: 08:25 nie dość że złośliwy, to jeszcze cham... ale i na chamstwo jest recepta więc skup się chamie i odpowiadaj: 1. Gdzie jest ten konkretny przykład? 2. Jacy "zacni" akceptują łamanie prawa? 3. Gdzie tu jest łamanie prawa? Merytorycznie - brak psów na polowaniu na ptactwo uważam nie tylko za łamanie prawa ale także za wyjątkowy brak poszanowania etyki. Jak masz dowody, to nie cwaniakuj tylko powiadom kogo trzeba. Paranoja (w obecnej klasyfikacji ICD-10 uporczywe zaburzenia urojeniowe) jest chorobą rozpoznawaną w medycynie dość rzadko, jednak wielu autorów skłania się ku przypuszczeniu, że jest to stan patologiczny występujący znacznie częściej, niż wynika to z oficjalnych statystyk. Wynika to z tego, że w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona. Choć wszyscy wokół uważają, że poglądy tej osoby są niezwykłe, to jednak wskutek częstego faktu, że człowiek ten właściwie wypełnia swoje role społeczne (pracownika, ojca/matki, kolegi itp.) urojenia paranoiczne nie są uważane przez innych za chorobowe. Autor: Kulwap godzina: 08:33 Na pytania których odpowiedź jest oczywista nie trzeba odpowiadać. Jeśli natomiast masz problemy ze zdrowiem nie opisuj ich publicznie tylko udaj się do odpowiedniego specjalisty. Zanim zarząd koła (co jest modne) wystąpi o pozbawienie cie pozwolenia na broń. Autor: kaczulla godzina: 08:49 tyle warty jest ten cały temat, co twój ostatni post to już ja się wysilę i ci odpowiem: 1. nie ma żadnego konkretnego przykładu. Opisywana tutaj historia, to w świetle wiedzy posiadanej przez forumowiczów, science-fiction. Siedzi sobie jakiś paranoik i na podstawie kilku zdjęć wyciąga takie wnioski. Ma jakieś dokumenty podobno (całe archiwum zresztą) i zachowuje się jak panienka - wiem ale nie powiem. Zaniechanie powiadomienia odpowiednich organów prawa o popełnieniu przestępstwa też jest przestępstwem. 2. kto akceptuje łamanie prawa? łamanie takiego prawa jak tu opisywane akceptuje większość myśliwych. to tylko jeden z wielu przepisów, który nijak ma się do rzeczywistości. Przestrzeganie bądź nie obowiązku polowania z psami ułożonymi do polowania na ptactwo, to nie tylko prawo ale także etyka łowiecka. Więc jak komuś jej brakuje, to ma większe predyspozycje na rzeźnika niż na myśliwego. Nie wiele jest bardziej żałosnych widoków jak zeskrzydlona kaczka wierzgająca na lustrze wody. 3. gdzie tu jest łamanie prawa? tu, tzn. w opisywanej historii nie ma łamania prawa (nie ma według wiedzy jaką można posiąść oglądając zdjęcia). twoje pierd....nie o pokazywaniu psów na zbiórce i zestawienie tego z zamieszczonymi fotografiami wyczerpuje znamiona choroby, którą ci wyżej opisałem. o moje zdrowie martwić się nie musisz, teoretycznie przynajmniej (z racji wieku) tobie bliżej do piachu. Autor: Spring godzina: 09:31 Pawka Morozow tez chcial wyegzekwowac przestrzeganie "prawa", taki sposob patrzenia na swoje otoczenie jest nieodrodnym dzieckiem minionego systemu, ktory zakladal wzajemne sledzenie sie i wzajemne donoszenie. Ten przepis o psach wymaga by na trzech mysliwych przypadal conajmniej jeden pies, wiec jak idziesz na polowanie to zadbaj o to i nie nudz. Za nieprzestrzeganie tego przepisu odpowiada polujacy mysliwi, a nie zadni "notable" czy organa, "notable" czy inni na polowaniu to mysliwi. Pzdr.DB Autor: MARS godzina: 09:43 A propo ilości psów na polowaniu, to był kiedyś taki wątek dotyczący ilości burków na drugim forumowym polowaniu na gęsi "Sarnowice i psy" ale nie wiedzieć czemu za cholerę nie mogę go odszukać (???). Tamten wątek też powstał w oparciu o fotki tyle że tam na zdjęciach myśliwych była ponad setka a psów mniej niż na fotkach przytoczonych tutaj. Dyskusja była gorąca, aż w końcu ktoś ściemnił że psów było tyle a tyle, takie a takie no i dyskusja się skończyła. Tak więc najwyraźniej jeśli na tym polowaniu z członkami ORŁ było psów za mało, to wzięli przykład z tego forum, i to tu trzeba szukać odpowiedzi na pytania: - w innych okręgach tak ostentacyjnie ignoruje się przepis nakazujący zabezpieczenie odpowiedniej ilości psów? - czy ignorowanie przepisów wynika z faktu obecności na tym polowaniu włascieli portalu i forumowiczów z całej Polski? - co powinien zrobić łowczy okręgowy wiedząc o takiej sytuacji? - czy popełniono wykroczenie łowieckie? - kto ewentualnie jest za nie odpowiedzialny? - jeśli tzw. "olewka" tego przepisu jest powszechnie stosowana to czy nie powinno podjąć się działań likwidujących ten przepis? - kto powinien wystąpić z inicjatywą likwidacji tego przepisu? - czy ostentacyjne nie stosowanie się do przepisu prawa jest/nie zachętą do niestosowania go w innych okolicznościach? Autor: kaczulla godzina: 10:01 Mars - brawooooooo!!! "czy ignorowanie przepisów wynika z faktu obecności na tym polowaniu włascieli portalu i forumowiczów z całej Polski?" ;-)))))) Autor: majkel6.5 godzina: 10:40 Tak sobie własnie myśle że niektórzy żyć by bez forum by nie potrafili i to ich jedyna sznsa na zaistnienie, a tyle mają do powiedzenia. Wie pan co panie Kulwap ja sie w takie rozgrywki nie dam wciągnąć, wpienia mnie tylko to że co drugi post dotyczy jątrzenia, jest podobny i nakręca zjawisko kłutni i wzajemnych pomówień. Chyba tam panu jakąś ałke zrobili w tym Lubelskim że teraz nie potrafi sie pan wyrwać ferworu zemsty. Chyba pan tam za dużo kolegów to nie ma. Darz Bór!!! Autor: kaczulla godzina: 11:47 cisza jakaś taka dziwna i niepokojąca zapanowała w tym wątku ;-) czyżby kulwap i spółka szykowali okopy w Kozłówce? Autor: Kulwap godzina: 12:28 MARS Dla mnie nie ma róznicy: czy przepisy łamią uczestnicy forumowego polowania na gęsi czy łowczy okręgowy z Lublina bioracy udział w polowaniu w ulubionych kołach. Problem jest: albo zmienić prawo albo go szanować i przestrzegać. Wolna amerykanka to w innych stronach swiata. majkel6.5 Martw się o swoich znajomych od moich się odwal! Masz cos do powiedzenia merytorycznego? Nic. Więc z przysrywkami udaj się do mamusi.... Kaczulla O czym z tobą można dyskutować? W żadnym temacie nie masz nic mądrego do powiedzenia. W obelgach i awanturach ścigać się nie zamierzam. Autor: kaczulla godzina: 13:03 i oto doczekaliśmy się ;-) cezar przemówił merytorysta nasz ulubiony ;-) monopolista wiedzy i mądrości, którego awantury nie interesują (sic!) może zechciałbyś ustosunkować się do mojego postu z 3-09-09 08:49??? bo na tym chyba skończyłeś "merytoryczną" część tego wątku? Autor: Kulwap godzina: 13:22 kaczulla. Odpowiedziałem: na pytania, których odpowiedź jest oczywista nie ma co odpowiadać. To nie logiczne! Jeśli chcesz prowadzić śledztwo ile było suk, ile psów a ile dziwek- to prowadź. Problemem na który zwróciłem uwagę (dobitnie!) są pytania zadane na początku wątku: "Interesującym jest więc czy: - w innych okręgach tak ostentacyjnie ignoruje się przepis nakazujący zabezpieczenie odpowiedniej ilości psów? - czy ignorowanie przepisów wynika z faktu obecności na tych polowaniach lokalnych władz łowieckich? - co powinien zrobić łowczy okręgowy widząc taką sytuację? - czy popełniono wykroczenie łowieckie? - kto ewentualnie jest za nie odpowiedzialny? - jeśli tzw. "olewka" tego przepisu jest powszechnie stosowana to czy nie powinno podjąć się działań likwidujących ten przepis? - kto powinien wystąpić z inicjatywą likwidacji tego przepisu? - czy ostentacyjne nie stosowanie się do przepisu prawa jest/nie zachętą do niestosowania go w innych okolicznościach? " Ps. Czy ja mam mus odpowiadać na wszystko i każdemu? I to natychmiast? Autor: kaczulla godzina: 13:43 cały ten wątek to pic na wodę fotomontaż - wygląda na to, że w innych okręgach jest tak samo, podobnie zresztą jak na polowaniu portalowym - ignorowanie przepisów jest indywidualną decyzją każdego myśliwego i prowadzącego polowanie i wynika nie tylko z braku szacunku do prawa ale także z braku poszanowania etyki - łowczy okręgowy powinien strzelić sobie w głowę a na poważnie to trudno wydać jakąkolwiek opinię oglądając zdjęcia! - popełniono albo nie - gdybyś tam był to byś się dowiedział, ocena na podstawie zdjęć to paranoja - ty bo nie zająłeś się tym tematem wcześniej a tak to świat byłby lepszy - nie powinno się, trzeba przestrzegać prawa i zasad jakie one by nie były - ty np. nie przestrzegasz zasad tego forum ładując inwektywy wobec innych uczestników w wątkach edukacyjnych a masz takie prawo tylko w HPA - jeśli "nie powinno się" to nikt nie powinien wychodzić z taką inicjatywą. pies jest nieodłącznym elementem polowania na ptactwo, można się tylko zastanowić czy właściwym jest określanie, że jeden pies ma być na 3 myśliwych bo niby dlaczego nie na 4 albo 40? - ostetntacyjne olewanie prawa powinno być karane wieszaniem za uszy podobnie jak ostentacyjne olewanie zasad tego forum Autor: Kulwap godzina: 14:03 kaczulla Czytaj ze zrozumieniem. To także było do ciebie: "Ps. Jak mnie bardzo poprosisz to zamieszczę listy uczestników i imiona psów jakie brały udział w tych polowaniach. Może to wyleczy cię jak to określiłeś wrzeszcząco: PARANOI! Autor: kaczulla godzina: 14:08 gościuuuu już ci pisałem - nie zachowuj się jak panienka jak masz coś do powiedzenia, to powiedz a nie pier...olisz czy tobie płacą za ilość postów na tym forum? czasami odnoszę takie wrażenie te listy, to mnie obchodzą jak zeszłoroczny śnieg - powtarzam: masz dowody, że popełniono wykroczenie, to powiadom o tym odpowiednie instytucje. A jak umieścisz kopie pism na forum, to osobiście będę bił ci brawo, że złożyłeś donos w słusznej sprawie (choć sam brzydzę się donosicielstwem)! Autor: majkel6.5 godzina: 14:09 Jak terier w ludzkiej skórze haha:)) Do końca. Autor: Kulwap godzina: 17:32 Mego czy twego? |