Czwartek
26.11.2009
nr 330 (1579 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Safari po polsku !  (NOWY TEMAT)

Autor: WIARUS  godzina: 11:06
I jeszcze niektórzy się dziwią że nie lubią myśliwych (panorama.media.pl/content/view/293947/90/) rolnicy ! Wstyd Koledzy !!! Tak się nie poszukuje postrzałków ani nie podejmuje tuszy do transportu !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: ULMUS  godzina: 11:27
widzisz Wiarus ... po swoim by tak nie jeździli ... ale prywatne tereny łowieckie zlikwidowano w Polsce zaraz po wojnie i od tamtej pory łowiectwo nam kuleje o etyce nie mówiąc i poszanowaniu własności

Autor: puchaty mis  godzina: 11:35
Wiarusie Bezmyślność ludzka jest w wielu przypadkach wielka jak ...wszechświat! Moim zdaniem powinni dostać po doopskach , od Zarządu.I to konkretnie! Podobno mamy zabiegać o poprawę stosunków z rolnikami....ale jak to robić , gdy zdarzaja się ciągle tego typu przypadki.?? Pozdrawiam puchaty

Autor: Cyfra  godzina: 11:39
Baranów ,snobów i innych odmian podobnych jak widzicie nie brakuje.Szkoda tu cokolwiek komentować.Po prostu WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Autor: mariandzik  godzina: 13:15
Dno. A można było zrobić to po konsultacji z właścicielem pola i jak należy. Pewnie nie robiłby przeszkód.

Autor: jurek123  godzina: 13:40
Przeważa pojęcie ,nie po to kupiłem sobie terenowca by ciągać dziki po polu samemu. Podjeżdża się więc pod samego dzika licząc że rolnik niezauważy.To jest typowy brak poszanowania cudzej pracy i powinien być karany. Pozdrawiam

Autor: Cyfra  godzina: 14:56
Takiego zarząd tak powinien opier........,aby dzieciom jeszcze o tym opowiadał.To tylko świadczy o kulturze tego snoba.

Autor: megaton  godzina: 14:57
Przeczytałem ten artykuł ale nijak nie mogę dojść skąd piszący go wziął art. 51 (bo w przywołanej przez niego ustawie nie ma takiego odniesienia ) i jak go połączył z patrochami po upolowanej zwierzynie, za pozostawienie których myśliwy miałby być ukarany(!)

Autor: puchaty mis  godzina: 17:04
megaton Z całym szacunkiem Kolego,ale na co by się ów autor nie powoływał, fakt pozostanie faktem że "myśliwi "ci dali ciała na całej linii, od etyki , przez zasady wykonywania polowania, po normalne ludzkie poczucie co wolno a czego nie, czy poszanowanie dla czyjejś pracy i własności, o nadużyciu prawa "gościa", nie wspomnę. Wykazali się wszystkim tym co (w moich oczach) dyskwalifikuje ich do miana Myśliwy. A szukanie usprawiedliwienia(tak to odebrałem) w prawniczej kwalifikacji, jest złe i w tej , jasnej sytuacji, nie na miejscu. Pozdrawiam puchaty