![]() |
Wtorek
16.08.2005nr 016 (0016 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Polowanie na pióro Autor: M_Łoś1 godzina: 09:37 Witam Kolegów Ja strzelam tylko do tych kaczek które są blisko. Wczoraj strzeliłem 5 szt. w tym dwa postrzałki - pies zaaportował. Choć ganiał jedną chyba ze 20 min a drugą jescze dłużej. Ale na temat: pies conajmniej dwuletni może i powinien pracować nawet w bardzo cięzkim terenie - napewno nic mu sie nie stanie. DB Autor: marcino godzina: 12:15 dobrze ze jest taki temat , bo to że ktoś ma psa i w świetle ustawy może polować na kaczki to nie znaczy że nie musi mieć wędki ze sobą :) natomiast co do zapisu że pies musi być ułożony to jest to jedynie życzenie ustawodawcy bo i jak to sprawdzić - obowiązku posiaddania dyplomu nie ma - więc jak ktoś ma jamnika ( bez obrazy dla jamoli) i tenże kaczek nie nosi to niech lepiej weźmie wędkę albo ponton- a że myśliwi bez psów na kaczki jeżdżą to jest to nagminne Autor: MARS godzina: 18:57 Ja z rzeki wyciagam kaczki podobna wędką jak opisuje jurek123, z tym że nie ma ona zyłki tylko na końcu ma zagiety ostro pręt 3mm z kwasówki. Rzeka dość mocno wije więc mimo że ma z 15 szerokości a wędka 6 to i tak na którymś zakrętem kaczka podpłynie pod mój brzeg i ja spokojnie wyciagnę. A co wpuszczania psa to ja swojego do wody przy mrozie -15 nie wpuszczę, tym bardziej że brzeg przeważnie stromy a prąd na tyle mocny że moja foksia nie daje rady płynać pod niego. Może gdybym miał labradora... Autor: Szort godzina: 20:39 wczoraj bylem razem z tata i brate w lowisku na kaczkac strzelili po dwie bylismy z psem stryja dwuletnim wyzlem podniusl 3 kaczki z 4 tej czwartej nie umial odszukac nie widzial gdzie spadal bo szukał w tym momencie innej słyszl tylk strzal dotego na tym oczku my bylismy wieczorem i widac bylo ze juz kilka sztuk z tego oczka poszlo na troki swiadczyly o tym liczne piora sadze ze pies miał jakis problem z wiatremi nie umial sobie z ta 4 poradzic mimo zucanie w palki gdzie spadła kaczka patyków kaczki nie mógl odnalezc sam wszedłem do wody po kolana i podprowadzilem psa pokazujac mu kaczke która zaportował mysle ze jak na pierwsze kaczki to i tak dobrze sie spisal. osobiscie posiadamy jagteriera i 13 zabralismy go ze soba po zestrzeleniu kaczki przez brata widzial jak spadala poczułem jak do niej sie chciał wyrwał krzyknołem tylko ze puszczam psa i on zaportował nigdy wczesniej nie był na kaczkach i niemial takiej okazi puzniej odnalazl kaczke taty która wpadla w pokszywy rownierz ja wyniosł i nikt go tego nie uczyl ale za swa prace dostał zasluzona nagrode i najwieksze pochwały . Polowanie bez psa nie tylko na pioro jest tylko polowaniem a z psem i rogiem to juz sa łowy. Darz Bor |