Wtorek
17.08.2010
nr 229 (1843 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: 2012 - Padnie Rekord Polski w rogaczu???

Autor: zoil  godzina: 00:25
Ruletka. U mnie kozły w tym roku fatalne a u kolegi 30 km dalej mocne jak rzadko. A mikroklimat i baza żerowa podobna, jeśli nie lepsza w moich łowiskach. W ostatnich latach i tak zawirowania na szczytach tabeli. Wystarczy prześledzić wyniki konkursów BŁ na najcięższe parostki - jeśli 2012 miałby być rokiem kumulacyjnym to i w latach posuchy trafiają się rekordowe rogacze.

Autor: michało  godzina: 09:50
Ja spodziewałem się w tym roku po ciężkiej zimie dużej ilości myłkusów. Szczerze mówiąc w pięknym obwodzie z mocną sarną nie spotkałem ani jednego! Kozły ani nie nałożyły nic słabego, ani mocnego. Takie nijakie zupełnie...

Autor: Jenot  godzina: 10:14
U nas zima byla niezwykle ciężka.Zwierz, zwłaszcza płowa, przez długi czas miał bardzo utrudniony dostęp do karmy ze względu na grubą zlodowaciałą pokrywę snieżą. Czy ten kozioł, prezentowany na fotce biorąc pod uwagę jego wiek,w przyszlym roku w przypadku normalnej zimy, nałożyłby jeszcze coś mocniejszego ? Pozdrawiam DB

Autor: PrzemekJ.  godzina: 11:58
Ad. Jenot Bardzo trudno jest odpowiedzieć na zadane przez Ciebie pytanie, bardzo możliwe, że mógłby być nawet poprawnym szóstakiem... Tegoroczna zima, szczególnie w naszych okolicach dała się we znaki sarnie... Po tej zimie mamy rekordowe okazy pod względem wagi ciała natomiast na łebkach mizeria jak nigdy, tak jak w sezonach poprzednich trudno było znaleźć selekta... tak dzisiaj na 5 kozłów 4 są stuprocentowymi selektami a 3 z nich szydlarzami (lub szydlarzowatymi)... Ten rok bardzo dobitnie pokazuje sens prowadzonej selekcji kozłów, która śmiem twierdzić, że przynosi dokładnie odwrotne skutki od zamierzonych... No bo w ubiegłym sezonie oszczędziłem wg. mnie przyszłościowego medalowego już szóstaka, a w tym mogłem go odstrzelić jako mocnego selekta któremu jednak do medalu sporo brakuje... Wracając jednak do tematu, który założył Maksym... to owszem, mam zamiar strzelić w 2012 roku rekordowe parostki... ;-) Pozdrawiam DB!

Autor: Jenot  godzina: 12:25
Okazuje się, że jedna mocna zima może wiele przyszłościowych kozłów wyeliminować z łowiska .Rodzi się pytanie nad sensem selekcji w obowiązującym aktualnie wydaniu. Pozdrawiam DB

Autor: sanczopanda  godzina: 14:44
To co to były za "przyszłościowe" kozły, które byle zima zmiotła?

Autor: sumada  godzina: 16:43
U mnie bardzo mało kozłów bo psy i zima przeprowadziły selekcje. Nawet widziałem znajomą parkę psów: mały brzydki i duży wilczur. Prowadził mały. Czesały las. Poprzednio widziałem je godzinę drogi od tego miejsca na polu. Szóstaków to raczej nie ma. Ale widziałem jednego wyjątkowo wysokiego szóstaka z krótkimi odnogami. W lepszym czasie może byłby medalowy. Okolice Wrocławia.

Autor: sumada  godzina: 17:18
To padlina jaką znalazłem w czerwcu. Stary kozioł ale w końcu zimy już mu brakło budulca.