Piątek
19.08.2005
nr 019 (0019 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: karabin ??  (NOWY TEMAT)

Autor: Gimli  godzina: 08:52
Koledzy, dość często spotykam się wśród myśliwych ze słowem "karabin" które przypisywane jest broni służącej celom łowieckim. Jestem młodym myśliwym i moze sie nie znam ale nie wydaje Wam się, ze karabin to broń wojskowa a my posługujemy się strzelbą. Wiem, że temat ten może niektórych Kolegow zaskoczyc ale jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie. Osobiście nigdy nie nazwałbym swojej ukochanej kniejóweczki karabinem a jak ktoś by powiedział na sztucer dziadka karabin to by sie chyba chłopina obraził :) nikomu nie wyrzucam tego że nazywa broń karabinem, po prostu o czym juz wspomnialem ciekawi mnie Wasze podejscie i odczucie etyczne do tego zagadnienia. DB.

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 09:00
Hmm, mnie np nie podoba sie słowo "flinta". A kjarabin> Moze masz i racje. pozdrawiam filip

Autor: marcino  godzina: 09:17
niestety wiele większe niedociągnięcia językowe można usłyszeć od niektórych kolegów gorzej jak nam samym zaczyna się udzielać

Autor: balbinka  godzina: 09:31
Czasem uzywam tego słowa ,a najczęściej w polemice z ludźmi ,którzy do łowiectwa podchodzą nardzo sceptycznie . Uważam ,że to dobre słowo.

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 09:35
ja nazywam strzelbe -fuzja a sztucer to karabin i nie widzę w tym nic zdrożnego Do żony też zwracam się inaczej niż "żono"

Autor: MariuszG  godzina: 09:42
Ja lubię słowo karabin-tak, jak często na mój 222Rem mówię wiatrówka. To taka zabawa z językiem. Nie lubię słowa flinta ani fuzja, bo brzmi dla mnie zbyt staroświecko. Jeśli chcę być poprawny językowo, to oczywiście używam: sztucer, dryling, dubletówka itp. Nie razi mnie to słowo w ustach myśliwego, tylko muszę wierzyć, że w pewnych sytuacjach wie, jak powinien się wyrażać. DB M

Autor: Krakus  godzina: 09:48
To wszystko jest kwestią regionalną. Tylko nie mieszać karabinu ze strzelbą, karabin jest bronią kulową a strzelba gładkolufową (przynajmniej w Małopolsce). Podobnie jak za niewinne gdzie indziej słowo „buc” u nas nieodwołalnie dostaje się po gębie, w Waszych rejonach Polski karabin może nie być na miejscu. Najlepiej nie zastanawiać się pochodzeniem i „słownikowym” znaczeniem danego określenia, lecz określając rodzaj broni używać tych samych słów, których używają starsi koledzy. darzbór!

Autor: porze  godzina: 10:00
sztucer to nic innego jak karabin centralnego zapłonu używany do celów myśliwskich ja tam lubie sobie powiedzieć giwera, luśnia, fuzja, dwururka, pompka, itp bo do słó podchodzę bez zbędnej sztywności karabin brzmi miejscami komicznie i nieodparci kojarzy mi się z Kargulem i Pawlakiem oraz sławnym: bierz karabin, tylko uważaj, bo zamek wylata

Autor: Kordelas  godzina: 10:03
Podobnie jak Krakus uważam, że nazwa "karabin" dotyczy wyłacznie broni kulowej (sztucera). Z pewnościa karabinem nie jest broń kombinowana i gładkolufowa, wątpliwym też jest, czy nazwa ta może zastosowana przy okresleniu sztucera podwójnego - zarówno do ekspresu jak i tzw. sztucera górskiego. DB

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 10:39
nie ma co sie doktoryzować jak kto lubi nazywać swoja broń ale proponuje zajrzeć do topika powyżej -IŻyk to dopiero jest sodomita

Autor: Gimli  godzina: 11:38
tak sobie czytam posty i stwierdzenie że zalezy to od regionu jest bardzo trafne, bo rzeczywiscie wsrod moich znajomych tak jest. no mi niestety karabin do broni mysliwskiej nie pasuje. z kolei słowo flinta, ktore jest rzeczywiscie stare bardzo mi sie podoba bo wedlug mnie zawarta jest w nim "tradycja" ktora z myslistwem ma w Polsce wiele wspólnego. wielkie dzieki za zainteresowanie tematem. p.s a moze koledzy podadza jakies "nazewnictwa broni" ktore gdzies zasłyszeli - ciekaw jestem ile nazbieramy. DB.

Autor: Gimli  godzina: 11:41
zaczynam :) flinta fuzja strzelba dubeltka - stary nemrod tak na swoją dubeltówke mówił karabin - dalej mi nie pasuje ;p lusnia

Autor: ptok dziwok  godzina: 11:58
na karabin ze względów na wojskowe jego często pochodzenie , albo sztucer : gwintówka puszka bukse ( przez u umlaut ) z niemieckiego nie mam czcionki niemieckiej pozdrówki

Autor: kufel  godzina: 14:28
witam plujka orczyk koromysło (nie bardzo wiem co oznacza to słowo) Są to nazwy żartobliwie używane, a inne nazwy jw. pozdrawiam db.

Autor: marcino  godzina: 14:51
śtacheta

Autor: predator  godzina: 15:23
szczelbawka wiosło kombinat

Autor: Jeger  godzina: 18:42
ad. kufel Koromysło to jest zdaje się takie ustrojstwo do niesienia na karku dwóch wiader wody ze studni...:) U mnie w kole jeden z kolegów ma taki pseudonim..:) Obecnie to się chyba sześciopak nazywa...:)) DB Jeger

Autor: Szort  godzina: 18:50
flinta strzelba karabin itd wszystko pasuje ale najladniej to flinta, jeszcze swojej broni mozna dac ładne imie, chyba ze na sztucer mozna sztuciec znam jednego mysliwego starej daty który tak mówi DB.

Autor: pniewa  godzina: 21:30
J aczęsto mówię nawet na dubeltówkę "karabin" i mnie nie razi. Razi mnier bardzo słowo "cyngiel" to tak jak z mafii

Autor: Jeger  godzina: 21:56
W moim otoczeniu słowa "karabin" używa się dość często, ale wyłącznie w odniesieniu do broni kulowej. Czy jest to naganne? Myślę, że nikt na to nie zwraca uwagi, a przynajmniej mnie do tej pory takie określenie nie raziło. I muszę powiedzieć, że nawet nad jego poprawnością się nie zastanawiałem. . To chyba jedno z tych pytań, które rodzą się w głowie młodych myśliwych, patrzących na wszystko świeżym okiem. Hmm, przynajmniej w odniesieniu do sztucera określenie "strzelba" brzmi trochę dupowato i wyraz "karabin" dosadniej oddaje "ostrość" sztucera, precyzyjność, siłę itp.:) DB Jeger

Autor: Ryszard  godzina: 22:23
na karabin w miejscu polowań nie ma miejsca. To tak jakby powiedzieć sztucer wyborowy sportowy na strzelnicę -bzdura kompletna . Mogę przyjąć różne regionalizmy i zaklęte nazewnictwo czasem godne polecenia, np a to Murycy, a to Marlena, a to Cześka czy Wieńczysław, ale gadanie o karabinie w łowiectwie bardziej kojarzy mi się z niechlujstwem językowym niźli czymkolwiek innym. Może jestem staromodny, ale gwara i jezyk łowiecki to coś co przynjamniej mnie trzyma przy tym fachu. Sztucer i strzelba to ogólne określenia broni myśliwskiej . Jakby dla dochtora brzmiało karabin podwójny 9,3x74R? Zgroza. Ale sztucer dubeltowy ekspres to jak najbardziej.

Autor: Ranzo  godzina: 23:40
ha a takie okreslenie jak " lupara" to szanowni koledzy slyszeli? kiedys sam mialem problem z dojsciem co to moze byc