![]() |
Piątek
26.11.2010nr 330 (1944 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Nęciska ,możliwość ' polowania ......... Autor: Kowal_11 godzina: 16:33 Cyfra: A mnie jest ciebie żal - tak poprostu po ludzku. Czytaj posty ze ZROZUMIENIEM!!! ŁAPACZ MASZ 100% RACJI. Darz bór. Autor: falco3900 godzina: 18:33 Witam .Ten problem dotyczy wszystkich kol-tak sadze. W naszym kole tez nie jest inaczej. Miejscowi - to tak jak woly robocze a PANOWIE jak przyjzdzaja to wszystko powinno byc podane jak dla dewizowca. Mysle ze jest na to choc po czesci jakis srodek zaradczy. Dla legatow wstrzymac odstrzaly na dziki i zwierzyne trofeowa a zaprosic na polowania zbiorowe i idywidualnie na drapierzniki. Motywacja w ten sposb powinna zadzialac. Przecierz zezwolenie na polowanie indywidualne jest w pewnym sensie nagroda dla mysliwego. Lowiectwo nie polega tylko na pozyskiwaniu ale tez na czynnym udziale w zyciu kola. Pozdrawiam .Darz Bor. Autor: łapacz godzina: 18:53 Falco -i o to chodzi chcemy mieć musimy popracować nie ma pół środków -albo jest brać albo .................................. :((( nie rozumiem bo ja mam daleko albo ,,swoje do koła odrobiłem,, :(( trzeba zadbać o zwierzynę przy tym z chłopami żyć w zgodzie i coś z tego będzie ale do tego trzeba chcieć mieć dobrego łowczego i resztę :)) no ale ?? oby takich przypadków była ,,wcale,, albo jak najmniej Pozdrawiam DB Autor: .pniok. godzina: 20:08 ad trucizna i jenot ja mam swoje zdanie na temat nęcisk i tego na pewno nie zmienię a dlaczego zaraz odpowiem i to na podstawie wędkarstwa o którym ktoś wspomniał że nikt tego nie gani ..ale z tego powodu ja z wędkarstwa zrezygnowałem .. mam zasady a więc jako młodzieniec ,,szło się na ryby" nie miałem jeszcze karty itd ale szliśmy nad naszą małą rzeczkę z patykiem i agrafką złapało się 3/4 płocie po 30cm czy jakieś parę leszy po 40cm i szło się do domu bo na co nam było więcej brało się tylko tyle aby było na obiad ... gdybym przyniósł te 15cm (płoć) dziadek by mnie wygonił z tym z powrotem ... tak byłem wychowany... potem przyszli wędkarze...z spławikami, sprzętem itd wyłowili co umieli potem zaczęli nęcić... nie dość że zniszczyli wodę to i dobili resztę do końca.. gdy dorosłem zdałem kartę i z kolegami z pracy zacząłem jeździć na ryby trwało to może z 5 lat ,czasem obserwowałem jak remiz buduje gniazdo czy zimorodek chwyta rybki i piep....em spławik bo to było piękniejsze ... potem znowu się zaczęło nęciska i chwytanie co wejdzie na haczyk, następnie grille i rożna wycięto krzewy i drzewa , zniknęły zimorodki, remizy i w końcu ryby też.. gdy zwracałem wtedy uwagę to mnie wyśmiewano...a jak to wygląda dziś ano ci sami co wtedy byli tacy mądrzy narzekają że nie ma gdzie z kijem iść a zostały im komercyjne stawy gdzie płaci się za kg... czy WY jako myśliwi nie idziecie w podobnym kierunku??? dla mnie to to samo tylko że Wasza ilość jest stosunkowo mała co do wędkarzy dlatego proces ten występuje wolniej... faktem jest i obserwuje to u mnie w lesie że zwierzyny jest mniej..jest słabsza .. i ma mniejsza bazę pokarmową ... za to powstają nęciska które doprowadzają i doprowadzą do jej degradacji, mniejszej ilości a co za tym idzie chowu wsobnego ( co z tego będzie nie muszę pisać)a potem tak jak wędkarze będzie narzekanie że nic nie ma ...co zostanie?? prywatne fermy jak na Węgrzech!!! tego chcecie??? czy polowanie to tylko zabicie i po to by zwróciła mi się składka? ( bo wśród wędkarzy byli tacy co brali wszystko bo składka musi się wrócić)..jeżeli polujecie polujcie ale dajcie zwierzynie szansę ...nie sztuka że wysypie się tonę czy ileś marchwi ..kukurydzy a zniszczy łąki czy inne poletka ..bo wiadomo gdzie to musi przyjść..a poza tym jak takie miejsca nęcisk wyglądają po czasie??? jakoś nie widziałem żeby ktoś je wapnował !!! czy zgromadzenie zwierzyny z danego terenu w jedno miejsce jest takie zdrowe dla niej?? dla otoczenia ? a co z chorobami?? kiedyś gdy przestawano dokarmiać teren był wapnowany i orany a dziś... gdzie to jest praktykowane?.. nęcisk nie było za to było czym się pochwalić ... pozdrawiam Autor: łapacz godzina: 20:29 Pniok coś poczytałeś coś zobaczyłeś ale Chów Wsobny ??? chyba Cię trochę poniosło ?? co do nęcisk i ,,zakażenia ,, zwierzyny ,, może to nastąpić nie tylko na nęcisku jeśli doczytałeś -to jest paśnik [czyli dokarmianie] łąka chłopa pole itd więc nie opowiadaj mi tu nęciska robimy dla danej grupy zwierząt -która przemieszcza się w danym rejonie często i w miarę w dużych ilościach dlatego tam robimy nęciska [w pobliży ich wędrówek ] aby nie było zbyt dużych strat w płodach rolnych i uwierz mi ryby można wyłapać ale zwierzyna strzelana ma swój rozum i tam gdzie jest hałas i ,,bida,, się nie pcha Pozdrawiam |