Wtorek
30.11.2010
nr 334 (1948 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Polowanie na bazanty

Autor: Pawel  godzina: 02:26
Bedzie to pedzone polowanie ale na normalne dzikie bazanty. Organizatorem jest zwykle kolo a nie OHZ ktory z tego zyje. Nie bedzie to tzw rozstrzeliwanie klatkowcow wypuszczonych poprzedniego ranka w pole. Pozdrawiam, Pawel

Autor: wn  godzina: 07:30
Zwykle pionki, srut 4-5, maxymalnie po 0,5 czoka.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 07:49
Kombinacje ze śrutem mogą jedynie wzbudzać zdziwienie. Trzy wymiary: 2, 4 i 6 są wystarczające dla wszystkich polowań w Polsce. 2 - lisy, borsuki, jenoty (kiedyś także zające) 4 - kaczki, bażanty, 6 - wczesne kaczki, bażanty z pod psa (kiedyś także do polowań na kuropatwy i słonki) I to wszystko. Reszta to zbędna filozofia i zbędne nic nie dające eksperymenty. Wkładanie jednego rozmiaru do jednej lufy a drugiego do drugiej jest naiwnością lub głupotą.

Autor: wyżlarz  godzina: 08:53
Jeśli spod psa to śrut nr 5 a nawet 6. Od stycznia jak koguty harde można przejść na 4, ale jeśli nadal spod psa to 5 moim zdaniem i tak lepsza - szczególnie spod wyżła, który pracuje jak wyżeł - czyli trzyma stójkę i rusza zwierzynę na polecenie. Ja jestem "żółtodziobem" w łowiectwie, ale dostrzegam jedno - dziś coraz większe naważki śrutu i jak najgrubszy. Dochodzi do tego, że nie mówię z czego strzelam, bo coniektórzy posądzają o ranienie zwierzyny a prawda jest taka, że jakoś zwierzynę do której srzelam praktycznie zawsze podnoszę. I będę się trzymał starej szkoły, choć dziś nawet starzy myśłiwi zaczynja z "grubością" śrutu moim zdaniem przesadzać.

Autor: logis  godzina: 09:27
Zgadzam się z Kolegą Stanisławem. Te wszystkie mądrości typu śrut taki czy taki, ten lepszy na bażanta odchodzącego a ten lepszy na nadlatującego itd... Przecież na polowaniu nigdy nie wiesz czy będziesz strzelał na 15 m czy 35 m, czy ptak poleci w bok czy do przodu. Ważniejsze od tego jaki śrut załadujesz jest trening i zdrowy rozsądek. W Szkocji gdzie strzelają tysiące bażantów polują śrutem 4-6 .

Autor: witek  godzina: 10:48
przede wszystkim to strzelić do papieru 1x1 metr i bedzie wiadomo który srut daje lepsze POKRYCIE !!! jeszcze lepiej strzelić specjalnej do tego typu tarczy i policzyc sruciny w polach do BO POKRYCIE PRZY STRZELANIU ŚRUTEM JEST NAJWAZNIEJSZE ! nIeraz zmian granulacji srutu tylko o jeden numer - daje lepsze pokrycie

Autor: MARS  godzina: 16:18
Słyszałem o kołach które robią ten sam motyw co OHZ ale mam nadzieję że trafisz jednak na dzikie. Swoją drogą czy jest jakaś jeszcze firma która numeruje śrut tak jak Pionki? Bo zwykle spotykam amunicję z oznaczeniem numer wyżej w tej samej wielkości śrucin.

Autor: W.Aute  godzina: 16:42
śrut 3mm jest w tym okresie optymalny, ważne aby daleko nie strzelać, szczególnie z podrywu do sztuk odlatujących. W okresie późniejszym można strzelać z 3,5mm przy bażantach pędzonych, czasami może być potrzebny pies. Stosowanie dwóch rodzajów śrutu w poszczególnych lufach ma uzasadnienie dla myśliwego doświadczonego.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 16:46
cyt: "Stosowanie dwóch rodzajów śrutu w poszczególnych lufach ma uzasadnienie dla myśliwego doświadczonego." Nie ma ŻADNEGO uzasadnienia! Poza głupotą....