Piątek
10.12.2010
nr 344 (1958 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Spalą nam lasy?

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 07:13
"Pył drzewny jest tak wysokoenergetyczny, że jest wybuchowy." Jest wybuchowy przy osiągnięciu odpowiedniego stężenia w powietrzu. Nie ma nic wspólnego z tym "wysokoenergetyczność" Dla przykładu proch to tylko 5 Mj/kg ale spala się beztlenowo czyli może być użyty do wybuchu. Siarka sproszkowana tylko 9 Mj/kg Drewno od 15 do 18 Mj/kg w zależności od wilgotności i taką samą energię (ciepło) spalania ma pył. Pozdrawiam

Autor: witing  godzina: 18:50
Znów trzeba byłoby wciągnąć się w durną dyskusję, stosować dla każdego inne argumenty, bo jeden rozumie to, a drugi tamto, a w zasadzie, to chodzi o kłótnię i wymądrzanie. Wejdźcie do lasu, spójrzcie na pola, a zobaczycie ile celulozy się marnuje. Najlepiej odkręcić kurek, bo gaz po prostu jest w rurach i zawsze tam był, bo rury wytwarzają gaz i on zawsze w nich będzie.

Autor: mysz leśna  godzina: 19:02
Wykorzystywanie takiego źródła energii wygląda dosyć żałośnie. Poza tym w przyrodzie nic się nie marnuje. Ta "celuloza" jest na pewno siedliskiem życia wielu organizmów.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 20:02
KOSZTY OGRZEWANIA (raportysponsorowane.onet.pl/newbiznes/1626947,1277009,885337,5327,0,index.html) Wykres na dole strony przy założeniach 100 kWh/m2/rok radziłbym potraktować trochę z przymrużeniem oka. To przy b. dobrej izolacji, wentylacji z odzyskiem (rekuperator) i okienkach strzelniczych. Wiarygodne dla w miarę nowej technologii może być 170. No i oczywiście dochodzi CWU. Pozdrawiam.

Autor: TEXTOR  godzina: 21:03
witing Świete słowa, a zarzut, że od razu wytną cały las jest co najmniej absurdalny. Co najwyżej zmienią się odbiorcy drewna, które i tak jest pozyskiwane.

Autor: mysz leśna  godzina: 21:37
Czy to znaczy, że spadł popyt na drewno i próbuje się dalej zarabiać na lasach nawet w tak żałosny sposób, kosztem ich spalenia ?

Autor: TEXTOR  godzina: 21:56
mysz lesna Popyt nie spadł. Wręcz przeciwnie. To ekologizacja i ekologowie "wymuszają" przeznaczenie drewna jako opału zamiast surowca na meble.

Autor: mysz leśna  godzina: 22:09
To bardzo możliwe, bo znaczna część ekologów zachowuje się od dłuższego czasu jak partyjne przybudówki. Ale jacy ekolodzy dokładnie ?

Autor: szyper  godzina: 23:13
Nie dobudowujcie Koledzy ideologii do faktów. Całkiem niedawno był wrzask, że "oni" chcą sprywatyzować lasy. A teraz, że chcą je spalić. A w/g mnie idzie ku normalnemu. Mieszkam w okolicy, gdzie dookoła są kompleksy leśne. Jeszcze kilka lat temu, po dymach unoszących się w krajobrazie, można było bez pudła określić, gdzie aktualnie jest robiony zrąb. Dzisiaj to się skończyło. ZULowcy składają wszystko, co pozostało po pozyskaniu drewna w pryzmy na zrębie. Specjalistyczna maszyna prasuje to w wałki o średnicy 1 metr na ca 2,5 metra długości a potem to jest wywożone do wcale nie tak bliskiej kotłowni. Lasy maja jakiś tam interes, bo nie muszą ponosić kosztów palenia i inkasują jakąś tam kasę, a kotłowni też musi się to opłacać. Sam też, od kilku lat korzystam z prostej maszyny, takiej jak w załączniku. I zamiast ponosić koszty palenia, przerabiam pozostałości na zrębki, a miejscowa kotłownia chętnie je kupuje. Dla mnie jest to wcale niezły interes. Pozdrawiam DB