Sobota
20.08.2005
nr 020 (0020 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: karabin ??

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 00:57
ja słyszałem tylko o "lupanarze" jako starodawnej nazwy burdelu

Autor: Ryszard  godzina: 02:44
"... Puścił żonę i poszedł do sypialni po swojego lupara" Słownik mafii Lupara - dubeltówka ze skróconą lufą, często stosowana na Sycylii. źródło: kasstor2222.webpark.pl

Autor: WłodekP  godzina: 20:19
Flinta to chyba określenia wyłącznie dla broni dwulufowej. Podobnie fuzja, choć w tym wypadku nie byłoby pewnie błędu dla określenia trólufki (?), bo źródłem tego słowa jest "połączenie". Ale na określanie tym mianem sztucera jednolufowego, czy jednorurki gładkolufowej jest absolutnie błędem. Określenie karabin, jeśli jest użyte w zabarwieniu humorystycznym, mnie osobiście nie razi. Na poważnie wolę "sztucer" i "strzelba", choć "sztuciec" wydaje mi się bardziej polskie historycznie.

Autor: Jenot  godzina: 20:56
Wśród myśliwych w moich stronach na sztucer mówi się sztucer i koniec.Określenia karabin używa się bardzo rzadko jako dla broni myśliwskiej. Kiedyś było jeszcze w użyciu określenie ogólne dla broni kulowej Mauser jako karabin – sztucer. Myślę że to z powodu solidnego systemu zamka, stosowanego często w tej broni, który budził i budzi do dziś swego rodzaju respekt. Jest jeszcze w użyciu żartobliwe określenie giwera, ale to gólnie, dla wszstkich rodzajów broni myśliwskiej. Broń śrutowa to dubeltówka, tuplówka lub poprostu strzelba. Za karabin „dostałem” kiedyś od Kolegi Ryszarda po uszach tu na forum i zapamiętałem na zawsze czym różni się od sztucera. Jednak to forum wychowuje .... : )) Pozdrawiam DB

Autor: Andrzej  godzina: 21:32
Dla mnie karabin to słowo podkreślające wojskowe pochodzenie broni (mausery i manlichery). Na pewno karabinem nie jest sztucer podwójny ( ekspres) ani żadna broń myśliwska łamana (drylingi , kniejówki). W moim otoczeniu słowa Karabin używa się w zasadzie zamiennie ze słowem sztucer i nikogo to nie razi. Sądzę że na sztucer łamany nikt by karabin nie powiedział, a przynajmniej ja nie.

Autor: Alus  godzina: 21:55
ad. WłodekP Flinta na pewno nie jest nazwą wyłącznie broni dwulufowej. Jest to raczej idiom dla broni palnej, albo szeroko pojętej strzelby. "Flint" tak nazywał się kamyk z którego kiedyś krzesano iskry potrzebne do uzyskania zapłonu ładunku prochowego. Pozdrowionka DB

Autor: Kłysz  godzina: 22:00
Jeżeli chodzi o luparę to szczerze mówiąc spotykałem się dotychczas z określeniem tego w rodzaju żeńskim - ta lupara, ale spierać się tu nie będę. Nazwę nadano dubeltówce o krótkich lufach, prawdopodobnie skracanych systemem gospodarczym, używaną przez pasterzy do strzelania do wilków próbujących dobrać się do pilnowanego stada. Strzały były oddawane na bliskie odległości i skracane lufy ułatwiały trafienie. ( nazwa pochodzi od "lupus"-wilk po łacinie, prawdopodobnie we włoskim języku jest to bardzo podobne słowo ). Oczywiście działo się to w czasach, kiedy jeszcze na półwyspie Apenińskim można było wilki spotkać. Potem to sprzęcicho zostało przejęte przez świat przestępczy. Bywało że kolba została odcianana zaraz za uchwytem pistoletowym aby łatwiej było ją schować pod ubraniem. To wszystko wiemy z niezliczonych filmów o mafii. Myślę, że nieźle by się z tego przeloty strzelało. . . . . . . . Pozdrowienka pełniowe, z pracy niestety - Kłysz

Autor: wilus  godzina: 22:10
Karabin w odniesieniu do sztucera (nie łamańca) jest często używanym zamiennikiem, a na wszelaką amunicje mówimy często KULKI , tak sztucerową jak i śrut. DB. wilus

Autor: wini  godzina: 23:52
Moja żona mówi , że moje egrzemolarze broni to - "kochanki ". Tak je pieści , dogląda itp. itd. Ja się z tym zgadzam - jak będę o NIE dbał - to mnie nie zawiodą i nie zdradzą. Będę pewny ich działania. DB.