Wtorek
01.02.2011
nr 032 (2011 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kolejny pies, kolejna awantura

Autor: kokal  godzina: 10:14
ad pięta;Twój post jest adekwatny do tego problemu, tylko to trzeba naszym łowczym !!! przetłumaczyć z polskiego na nasze, przy wydawaniu odstrzału, żeby sprawdzali u myśliwych, czy takowy sprzęt maja, podejrzewam że byłoby dużooooooo mniej problemów z psami i ich właścicielami.DB...

Autor: granica  godzina: 14:30
Jak widać koledzy myśliwi nie lubią żadnych zwierząt, strzelają do wszystkiego co się rusza i znajduje się w zasięgu strzału. Taki to oto wniosek wyciąga po raz kolejny czytający gazetę lub oglądający TV. Ale nieustannie ten temat na wokandzie utrzymujemy my myśliwi. Aż chce się powiedzieć, że z uporem maniaka, „staramy się” jak możemy zaistnieć w mediach. I okazuje się, że dobrze to nam wychodzi, tyle tylko, że start są większe niż zyski. DB!

Autor: WIARUS  godzina: 19:25
Tak wygląda manipulacja dziennikarska i sposób na kształtowanie nastrojów społecznych !!! (zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,9038566,Mysliwy_zastrzelil_psa__Bo_wygladal_jak_sarna.html) To ciągle ten sam pies, miejsce i ci sami bohaterowie !!! Tylko tytuł artykułu krzyczy, że myśliwy nie potrafi odróżnić psa od sarny !!! Strasznie głupi i żądni krwi są ci myśliwy, jak się tylko tytuł przeczyta i nie ma szerszego pojęcia o sprawie !!! Darz Bór!!!