![]() |
Wtorek
01.02.2011nr 032 (2011 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Ekonomia, a plan pozyskania (NOWY TEMAT) Autor: gregorianin godzina: 10:27 Witam Myśliwych i sympatyków. Po wczorajszej wiadomości o pozyskaniu przez jednego z "kolegów", a właściwie członków Koła do którego należę warchlaka o wadze 18 kg, a biorąc pod uwagę aktualne warunki bytowania i kondycję zwierzyny zaczynam się zastanawiać, czy w łowiectwie chodzi o to, o czym tak górnolotnie mówimy i piszemy. Trofea, środki na gospodarkę łowiecką, satysfakcja z pozyskania - po takich strzałach chyba nie występują. Gdzie sens takiego postępowania? Tym bardziej, że "strzelec " natychmiast wpisał się na polowanie w to samo miejsce na następny dzień, "bo ta locha z warchlakami" na pewno tam wyjdzie i "On" strzeli jeszcze jednego 18 kilogramowego "kabana". Skądinąd gość jest znany z robienia swoich tajnych nęcisk i osiąga tam niezłe "wyniki". Nadmieniam, że plagi dzików u nas nie ma. Szkody od kilku lat znośne i nie wzrastają. Wszyscy też twierdzą, że dzików jakby mniej. Co Koledzy o tym sądzą? Autor: .marek godzina: 10:38 A jakie warchlaki powinno się strzelać? Najmocniejsze? Czy może same "zubiastyje" odyńce? Autor: WIARUS godzina: 10:39 Nie strzeliłeś i zazdrościsz !!! O tej porze roku w łowisku nie powinno być takich cherlaków wagowo. Dla zdrowia populacji takie właśnie warchlaki i przelatki powinny być jak najszybciej odstrzelone! I zjedzone !!! Darz Bór!!! Autor: Pomorski Łowca godzina: 10:46 Również nie widze w tym nic złego - wręcz przeciwnie. Lepiej oszczędzić przelatka a strzelic takiego warchlaka. Z 18 kg dzika ze trzy dobre obiady plus bigos i pasztet swobodnie wyjdą. Autor: iwona godzina: 11:16 gregorianin patrzy przez pryzmat finansów koła .A jak taki maluch gdzieś zgnije w lesie - to koło nie ściągnie go z planu .Gdy strzelisz 30-40 (?) kg warchlaka- fakt -większa kasa wleci , niż przy 18 kg. Autor: ala godzina: 11:37 Co tam 18 kg. Do skupu myśliwy oddał dziczka 6 kg i na delikatną sugestie aby wziął go sobie na użytek własny stwierdził, że badanie weterynaryjne będzie go więcej kosztowało niż cały dzik. Sztuka schodzi z planu a zysk żaden dla koła. DB Ala Autor: gregorianin godzina: 11:49 Kolego Wiarus. Nie zazdroszczę, wierz mi. Raz w karierze "pozwoliłem" sobie strzelić warchlaka 21 kg, wiem co z tego jest. Teraz widząc dziki do 30 kg nie biorę broni do ręki. W naszym łowisku czas chyba zacząć hołdować zasadzie, nie ma warchlaków - nie ma przelatków, nie ma przelatków - nie ma większych dzików. O odyńcach (dla mnie to dzik o trzycyfrowej wadze przed huczką) można już prawie zapomnieć. Natomiast dyskutował bym, czy dzik warchlak po takiej zimie w wadze 18 kg jest cherlawy, czy może po prostu chudy. Pozdrawiam. Autor: WIARUS godzina: 12:12 No to gdyby nie był chudy to ważyłby z 25 kg, może 28 kg ! To i tak mało jak na ten okres i wskazuje, że pochodzi z późnego wyproszenia tzn. sam też wejdzie w okres rozrodczy (jeśli to żeńska sztuka) w nietypowym dla dzików okresie i wyprodukuje kolejny rocznik w nietypowym okresie itd !!! I to jest zasadnicza przyczyna braku dzików jakie chciałbyś u siebie widzieć!! Pozostawianie w populacji niewyrośniętych warchlaków i przelatków szkodzi prawidłowej jej strukurze !!! Darz Bór!!! |