Czwartek
23.02.2006
nr 054 (0207 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Towarzystwo Okaleczania Zwierząt ???  (NOWY TEMAT)

Autor: ArNo  godzina: 22:53
Witam ! Doszły mnie słuchy, że w dyskusji na temat ograniczenia populacji drapieżników, w szczególności lisów, zamiast "niehumanitarnego zabijania przez myśliwych", TOZ proponuje wprowadzenie sterylizacji liszek i kastracji psów. Ciekawi mnie tylko, czy następnym krokiem będzie rozszerzenie pomysłu na inne drapieżniki oraz to, czy TOZ wystąpi z inicjatywą, żeby grono myśliwych zajęło się wyłapywaniem zwierząt i ich dostarczaniem do lekarzy weterynarii? No i pewnie, jak to zwykle bywa z działalnością tego Towarzystwa - cała sprawa ma zostać sfinansowana ze środków kół łowieckich? Znając temat dokarmiania zwierząt podczas zimy - tak pewnie będzie, że TOZ będzie "grzmiał" w mediach, a zadanie zostanie zlecone administracyjnie myśliwym. Co znaczy skrót TOZ? Bo jeśli Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, to powinien brzmieć TOnZ. Jest TOZ - czyli??? (patrz temat) Darz Bór, ArNo PS. Dla mnie szczególnie uciążliwe są latem komary. Może pomysł TOZ zastosować i do tego gatunku? Bo przecież zabijanie ich na ręce jest niehumanitarne... :-)

Autor: hunter ( BT)  godzina: 22:58
Jestem ciekawa jak wygląda sterylizacja komarów ;-)))))))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam DB

Autor: Hubert1  godzina: 23:03
hunter, nie bądź taka CIEKAWA, hehehe a tak poważnie w hameryce problemy komaro podobnych stworzeń ( nie pamietam nazwy) rozwiazano promieniami radioaktywnymi.. śmieszy mnie to wszystko , wyłapać kuny, lisy, czy oni sa poważni

Autor: maliniak  godzina: 23:07
hahahahaha!!!!!!!! Witajcie Koleżanki i Koledzy! Ubaw po pachy! Pomysł jest zaiste świetny, już widzę paniusie z TOZ-u poszukujące nory coby wykastrować jakowegoś rudego lub zapodać liszce antykoncepcję. Toż bidule pogubią się, albo pomylą lisa z pijanym panem Heniem, na czworakach przemieszczającym się do domu z imprezy i zrobią chlopu krzywdę... A tak poważnie, w naszych polskich realiach pomysł nie do wykonania. Parę lat temu dzwonilem do Toz w Katowicach z prośbą o pomoc w znalezieniu azylu dla rannego łabędzia. Pan stwierdził że łabędziami zajmuje się straż pożarna... Nic dodać, nic ująć... DB

Autor: Mark - 2  godzina: 23:13
A nie powiedzieli kiedy zajmą się tym najważniejszym do czego są powołani (i za co biorą kasę gdzie się tylko da) - oraz jak mają zamiar rozwiązać problem bezpańskich (wałęsających się), psów i kotów?. Tu im myśliwi nie przeszkadzają, a może w tej materii zaliczają nas do swoich "sojuszników"?. Coś się strasznie "humanitarni" zaczynają robić. D.B.

Autor: panda venator  godzina: 23:37
Dobre ArNo Mysle ze maja " CHODY " i zloża petycje do Pana Boga o zniesienie zimy bo jest bardzo stresogenna powodujac lekkim mrozikiem stresowanie larwy komara a w pozniejszym mrozniejszym terminie jego smierc. Widzialem w TV protesty na temat gazowania w przypadku PTSIEJ GRYPY zal mi tych prokuratorow zamecza ich. W ten sposob widze koniec myslistwa bez prywatyzacji wszystkiego. Pozdrawiam DB

Autor: niedzwiedz30  godzina: 23:52
stare baby z Tozu są straszne. Pracuję czasami z nimi chcąc nie chcąc. to stare dewoty lub nie mające co z czasem zrobić. młodsze to po 40 tce to panny a wiecie co to panny makabra bo zeszpecone psychologocznie przez los. POWIEM jedno tragedia pozdrawiam