Środa
20.04.2011
nr 110 (2089 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: PEŁNIA

Autor: zoil  godzina: 00:47
Szedłem sobie wczoraj przez las na zasiadkę i czytałem książkę. Pod stopami jęczał tratowany susz, wiatr ciągnął jak laufer zapowietrzając ostęp przede mną. I tak, o osiemnastej, władowałem się w watahę przelatków. Nawet się nie spłoszyły tylko buchtując sobie pociągnęły w młodnik. Do najblizszego miałem naście kroków. Widzisz kolego Ulmusie jak nierówno doświadcza nas Diana... Na czatach nic nie było (dalej książkę czytałem, jak pociemniało to zszedłem), tylko (i aż) słonki wywijały nad głową. Księżyc nie dawał mi potem spać wlewając się przez okono i nieładnie, bo na czwartą miałem pobudkę.

Autor: ULMUS  godzina: 13:20
zoil :), niezwykle się cieszę że nas Diana i św. Hubert tak nierówno obdarza. Dobrze to o Patronach świadczy, bo gdyby obdarzali nas równo dla naszego dobra, to gotów byłbym pomyśleć że mają lewackie lub komunistyczne skłonności.

Autor: zoil  godzina: 18:22
No, ja bym również nie chciał takiego handicapu, niemniej, jak widzisz dybałeś ładnych parę godzin na paciuka a ja, kiedy akurat wcale nie chciałem upolować dzika to opatrzność usiłowała wepchać mi go pod nogi. Zresztą nie też jestem łowcą-oportunistą, polowanie musi człowiekiem choć trochę sponiewierać aby nabrało smaku. Gdyby patroni byli komunistami to po pierwsze rozdysponowując łowcom zwierza kierowaliby się punktami za pochodzenie (nie mam), po drugie zaś, popyt na dzika byłby większy niż dzicza "podaż" a wydaje mi się, że obecnie jest odwrotnie. Gdyby byli lewakami nosiliby dredy, PZŁ nazywałby się np. LGBT, a my dzika zobaczylibyśmy jak świnia niebo.

Autor: kozlaczek  godzina: 20:45
Pełnia piękna ale niestety kilka nieprzespanych nocy nie dały efektów...:/ Osobiście nie przepadam, aż tak za polowaniem na księżycu...z wszystkich pozyskanych dzików tych księżycowych jest może 20%. Dla mnie najpiękniejsze polowanie na czarnego zwierza jest o poranku:). DB