Niedziela
21.08.2005
nr 021 (0021 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Nic poważnego

Autor: Hubertus26  godzina: 10:13
Takie polowania są bardzo korzystne dla zwierzyny w łowisku a ile potrafią dać przyjemności myśliwemu.

Autor: Wojtek  godzina: 10:26
Witam Takie niepolowanie ze mą nazywa się impreza, beze mnie zaś to zwykłe pijaństwo O:)) No to siu.. DB

Autor: deer.hunter  godzina: 10:27
Taaa Byki to były ale dwunożne, przy kociołku, grylu itd Zwierzyna ma się super a myśliwi mieli się bardzo dobrze, choc poranek ciężki i muchy tupają. Darz Bór dh P.S. Jak strzelę byka to na pewno nic nie napiszę bo nie dam rady.......

Autor: Kłysz  godzina: 11:22
Wiesz My Deer, jak napisałeś, że jedziesz na wywczasy i będziesz grzeczny to zacząłęm się o Ciebie poważnie niepokoić. Ale po ostatnich postach spokój wrócił. To miło że jednak to człowieczeństwo i normalne ludzkie nawyki znów się u Ciebie ujawniły. Pozdrawiam tradycyjnie serdecznie - Kłysz

Autor: Alus  godzina: 14:16
ad. deer.hunter Taki zespół i 1-na flaszeczka. Jakoś nie wierzę, że na tym się skończyło. Chyba że pojemnością zbliżona do wiaderka. A takie pogaduchy, to zajefajna sprawa. Pozdrowionka DB

Autor: wsteczniak  godzina: 14:47
d.h. - a nie doszliście do tego, że im bliżej dna - tym grubszy i częściej zwierz pada. Wszystko w ogniu. Jażeli coś jeszcze uchodzi - odkręćcie następną flaszkę. Sprawdzone. Pomaga na celność. W jednym tylko przypadku, jakaś miernota, abstynent, żle się zachował. A było to tak : Na Śląsku, przy halbach pianką osłoniętych, jagiery się zebrały. Zyflik goda jak na czornym lądzie z maurami żwierzo strzyloł. Ida - a tu biegnie lepoard. Jo flinta do oka bah-bah i ... ciep go do tasi (torby) Popili birem ..... Idyma dalej - a tu biegnie lew. Maury na ziemja padły ... a jo..... i ciep go do tasi. Po łyku bira ....... Idyma dali - a tu wielgachny słoń. Maury uciekli a jo - flinta .............. Na to - Karlik, abstynęt trąca go w ramię i mówi : Zyflik, strzylić możesz ale jak go ciepniesz do tasi, tak cię fanzolnę, że legniesz jak maury, ************************************ Rozglądnij się, czy z boku nie masz Karlika. Darz Bór (i slonia) - wsteczniak

Autor: mohikanin  godzina: 17:40
Procenty sa wtopione w polowania tak mocno ze wrecz stanowia jego czesc. Na zdrowie..:) DB

Autor: krogulec  godzina: 18:14
oj Wsteczniak to elefanta była a nie słoń .. bo jak Cie ciepna ! godosz jak gorol prost !

Autor: Karol  godzina: 18:35
No to jakby to określić... było polEwanie u Deer'a. ; - )

Autor: wsteczniak  godzina: 19:10
Z góry - ptoku przebrzydły zerkasz - to i widzisz lepiej. Do mnie tą elefante przywieżli dopiero wtedy jak w tym .... no wiesz landzie do zachipowanych osobników strzyloć zaczęli. zum voll !

Autor: gajus76  godzina: 19:25
Hej koledzy nie pijcie sami czekajcie też sobie poleję, coby w samotności nie konsumować.

Autor: EDI  godzina: 20:20
DB Deer ... poczekaj na mnie !!!!! Bo narazie jestem daleko od dna i widze same łanie!!!

Autor: jurso  godzina: 20:27
Zrobiliście mi smaka- idę zrobię sobie drinka. : ) : ) : )