Środa
08.06.2011
nr 159 (2138 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: FILMIK - polowanie na dziki z helikoptera

Autor: WJarek  godzina: 01:01
@ andy 1: "wspulnego", "puzniej", "krutkiej"... Kolego, bój się Boga! Żeby to jakiś g*wniarz napisał, tobym pokiwał głową ze smutkiem i zmilczał, ale w Twoim wieku nie przystoi tak pisać! Polecam albo Firefoxa (podkreśla błędy), albo pisać w Word (tudzież w innym edytorze z korektą), albo przed wysłaniem skopiować do takiego i sprawdzić, bo wstyd... Darz bór!

Autor: wojciech  godzina: 06:01
Kolego igrek pozwol ze wyjasnie iz dokonujac wpisu w powyzszym temacie nawet nie sprawdzalem przez kogo zostal on zalazony a tym bardziej nie mialem zamiaru obrazania Twojej osoby. Smiesza mnie jedynie wypowiedzi co niektorych Kolegow ktorzy zbyt emocjonalnie podeszli do tematu nie znajac realii w jakich zostal nakrecony zamieszczony film. Kilku Kolegow bardzo trafnie podsumowalo wczesniejsze wypowiedzi stwierdzeniem iz przedstawione sceny z polowaniem a tym bardziej z lowiectwem, rowniez tym z za wielkiej wody, nie maja nic wspolnego. Jezeli poczules sie dotkniety moim wpisem to prosze o przyjecie slowa przepraszam gdyz pomimo ze cie nie znam to jednak laczy nas wspolna pasja jaka jest Lowiectwo pomimo ze obecnie Ty polujesz tutaj a ja poluje tam. DB, WK

Autor: andy 1  godzina: 13:02
adwoj Poczytaj (www.jagderleben.de/sogehtsnicht)

Autor: mariusz34  godzina: 15:37
ad. Kuraś idąc twoim tokiem myślenia doszlibyśmy do tego: 1/ wyrżnięcie do zera jelenia i sarny w lesie ("no panie takie szkody w uprawach" - większośc leśników ci to powie (przynajmniej ci, którzy muszą), 2/ dziki wyrżnąć również, bo w szkodę lezą tym razem na polach (bo w lesie pożyteczne). Trzeba mieć kolego umiar ... Co do szkód - jak napisał ktoś w ostatnim nr Braci "jest pewne ryzyko prowadzącego działalnośc rolniczą". Te jankeskie pola wyglądają na naprawdę wielkoobszarowe, więc na szkody można spojrzeć ciut inaczej. Ja jednak nie uważam, by nawet fakt istnienia szkód dawał zielone światło do takiej, jak na filmie, rzezi! Przypomnę Ci kolego tylko niedawną aferę, gdy rolnik rozjechał watachę samochodem - też zdaje się miał głęboko zakorzenione poczucie prawa własności. Resztę miał jeszcze głebiej. Pewnie mamy inne priorytety i zapatrywania na łowiectwo. Piszę "pewnie", bo nic prócz tego, że masz 4 jednostki broni, nie wynika z twego profilu.

Autor: adiwoj  godzina: 16:43
dzieki andy 1 za linka...ciekawa lektura, na codzien poluje w rheinland-pfalz ale z czyms takim jeszcze nigdy sie nie spotkalem...swiadczy o jednak o tym, ze...malo jeszcze chyba widzialem jak rowniez to, ze hmmm...pod latarnia jest zawsze ciemno... pozdrawiam i db.

Autor: juazwiec97  godzina: 16:48
Nie wydaje mi się, aby zamieszczenie tego filmu na łowieckim, było jakimś negatywnym wydarzeniem. Oglądamy szybką interwencję i eliminację szkodników z upraw polowych, które bez wątpienia robią tam ogromne szkody,których nie może tolerować farmer nawet na takich olbrzymich plantacjach. Tylko w ten sposób może sobie poradzić z tym problemem. Żyjemy przecież w świecie rządzonym przez ekonomikę i nasz gatunek stojący na końcu łańcucha pokarmowego nie takie rzeczy jeszcze zrobi. Ponad 30 lat temu, gdy chciałem odstrzał na dziki, musiałem dosłownie się o to upraszać. O szkodach wtedy mało się słyszało. PGR nie dbały o to, a rolnik indywidualny nie miał nic do gadania. Obecnie większośc myśliwych to miejscowi. Ich koszty pozyskania zwierzyny są znikome, a przynajmniej nie porównywalne do kolegów, którzy do łowiska mają np. 2oo km. Pomimo tak korzystnych warunków polowania powszechnie polują metodami podkarmiania i nęcenia i to nawet pod ambonami. Pojawili się już myśliwi pozyskujący ponad 1oo dzików w sezonie. a koledzy którzy polują jak za dawnych czasów, postrzegani są jako śmieszni-nieskuteczni. Pytanie, czym się to różni-chyba tylko skutecznością rozłożoną w czasie. Myślę, że te dziki z filmu zostały tylko lekko przestrzelane i zostało ich tam jeszcze co niemiara. A w ogóle to trudny temat,różne opinie. Wszystko się gwałtownie zmienia i nie dziwię się, że mariusza 34 z leśnymi tradycjami to denerwuje.Nasza etyka i dawniejsze zasady etyczne,też ulegają uproszczeniu i często podporządkowywane są aktualnym potrzebom. A co będzie dalej trudno przewidzieć. Kolego mariuszu 34- znam leśnika i to Nadleśniczego, który wypowiedział się dosłownie w ten sposów : " las to produkcja głównie drzewa i dlatego w ostatnich dwóch latach musieliśmy tutaj /trzy nadleśnictwa/ zredukować stan jeleni z 2000 do 4oo". Ładna selekcja, prawie taka jak ta helikopterowa. DB.

Autor: Marcelina  godzina: 17:00
Mowcie co chcecie, dla mnie jest to tragiczne. Z racji tego ze mam męża mysliwego, mam okazje z nim polować i to co tu zobaczyłam nie ma kompletnie nic wspólnego z łowiectwem takim jakie znam. Jesli jest to portal mysliwych i sympatyków łowiectwa uzyytkownicy tego portalu powinni zastanowić sie jakie linki tu wklejaja.

Autor: Rosen  godzina: 19:48
1. To nie są dziki. Są to mieszańce zdziczałych świń domowych i dzików. 2. Jest to gatunek obcy. Świniowate występują naturalnie w Europie, Azji i Afryce. 3. Gatunek ten wyrządza gigantyczne szkody w środowisku oraz w gospodarce człowieka. 4. Sumując to wszystko te dzikie świnie traktuje się jak szczury w magazynie zboża. I bardzo słusznie. 5. Takie działanie ma podstawy ekologiczne (zalecane jest wybicie wszystkich osobników) oraz gospodarcze. 6. Jak komuś się nie podoba metoda, to nikt na siłę nie każe oglądać tego filmu, ani uczestniczyć w takich akcjach. Darz Bór Krzysztof

Autor: kuraś  godzina: 19:55
mariusz34, nie sugeruj się niczyim profilem, ten nawet najbardziej rozbudowany nie odzwierciedli charakteru i prawdziwych zapatrywań właściciela. kolego w dzisiejszych czasach upraw wielkoobszarowych (powtarzam się) w niedługim czasie nie będzie innego wyjścia w celu odpowiedniej redukcji dzika jak zmiana regulaminu polowań na takich obszarach. mój tok rozumowania zostaw mi osobiście, nie wmawiaj mi ponadto, że nie mam umiaru i chcę wszystko wybijać. P.S. sposób polowania na dziki powinien być na bieżąco dostosowywany do panujących warunków. to co kiedyś wydawało się być złotym środkiem wszystkich uszczęśliwiającym teraz jest przeterminowaną pigułką - szczególnie w kukurydzianych obwodach.

Autor: kuraś  godzina: 20:49
Marcelina, a jakie łowiectwo znasz? znasz rozkłady na polowaniach zbiorowych w zeszłym wieku? znasz rozkłady polowań dewizowych? a pamiętasz czasy jak na jednym polowaniu zbiorowym na rozkładzie było 200 zajęcy ? zerknij głębiej w portal i popatrz ile zwierza zabił król sezonu, który jest dumny z ilości zabitych zwierząt jak i uzyskanych punktów. Ciekawe czy teraz to łowiectwo mości panno nie jest dla Ciebie tragiczne. Ludzie nie bądźcie hipokrytami oburzając się na sposób walki ze szkodnikiem w USA, głównym celem polowania jest zabijanie, w innym wypadku zamieńcie flinty na aparaty. DB

Autor: Marcelina  godzina: 21:03
kuras nie bede zabierała głosu w dyskusji z Toba ponieaż ani nie jestem mysliwym, ani nie bywałam na polowaniach w zeszłym wieku. Bywam na polowaniach w latach biezacych i nikt nie zabija dzików czy innych zwierząt z maszyn latajacych, bynajmniej ja o tym nie słyszałam. Oprawa na polowaniach na jakich byłam wygladała inaczej i nie bede Ci opisywać jak bo jesli miałes okazje być na prawdziwych łowach to pewnie wiesz. mieszańce dzików ze swinami domowymi napewno powoduja spore szkody i nalezy je likwidować w kazdy sposób dozwolony prawem, czy to jest w USA czy gdzie indziej na świecie, jednak nie nalezy w żaden sposób traktować tegoż jak polowanie, tym bardziej zamieszczać takich obrazów na forum działajacym pod szyldem "myslistwo" Czy wiem ile strzela król sezonu? wiem bo wyswietla sie to na głównej stronie i wyobraź sobie ze mój mąż jest w czołówce tej listy.....

Autor: kuraś  godzina: 21:18
...a ja głosuję za maszynami latającymi :))) oprawa oprawą jest ważna i potrzebna natomiast liczy się efekt. gratuluję efektywnego męża. DB