Czwartek
16.06.2011
nr 167 (2146 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Redukcja Jeleni - PROTEST!  (NOWY TEMAT)

Autor: Piotr 30.06  godzina: 00:02
Witam redukcja jeleni jest faktem, i na razie nie mamy żadnych instrumentów by coś zmienić. Plany ustanawia nadleśnictwo razem z profesorem bobkiem który to jeszcze w magiczny sposób pomnaża mając na celu wytyczne odgórne, a wytyczne są jedne W LESIE MAMY PRODUKOWAĆ DREWNO, WSZYSTKO CO NA PRZESZKODZIE NALEŻY DOSTOSOWAĆ... Widmem stoi prywatyzacja lasów, po wyborach będzie faktem. kuriozalne jest to iż pomagamy profesorkowi licząc zwierzynę, gdyż dzięki nam jest on w stanie ją według swoich wzorów pomnożyć do kwadratu. Nadleśniczy "bierze" od myśliwych dane, obrabia to bobek i wychodzi plan z sufitu! każdy jest kryty, bo przecież on swoją analizę na podstawie innych podejmuje. Łowczy może w rozmowach z nadleśnictwem co najwyżej czoło pochylić i zgodzić się. Jak tak dalej będzie, to dwudziestaka będę synowi pokazywał w rosji, bo u nas to 1 koza i dwa dziki na sezon... Co możemy zrobić: 1) połączyć się z zielonymi w obronie naszego dziedzictwa - Jelenia, uruchomić PR i wzmóc nacisk, niech się tłumaczą przed tvn24 o redukcji jelenia! 2) pisać petycję najlepiej ogólnopolską do prezydenta, toć myśliwy chociaż pantofel tuska i żony - maksymalna ilość podpisów pod jedną petycją 3) czekam na pomysły DB

Autor: czarny zwierz  godzina: 06:01
Ad Piotr, fakt, że poleci redukcja jelenia i to ostro. Do 2017 roku z 900 sztuk ma pozostać 450 na naszych terenach...

Autor: tjarek  godzina: 07:59
A potem ogłosi się moratorium i jelenie będziemy w zoo oglądać.

Autor: ULMUS  godzina: 08:34
Coś wogóle się kiepsko dzieje w tym kraju ... strasznie trzeba d..py pilnować.

Autor: Hubert C  godzina: 08:52
tjarek I po moratorium będzie baaaardzo ciężko je odwołać... bo choćby jelenia przybyło tyle, że siedziałby pod każdym krzakiem to i tak "ekologi" byliby przeciw, chociaż sami pewnie widzieliby jelenia tylko w zoo

Autor: Maxim  godzina: 09:37
U mnie w Wielkopolsce działania idą w dwie strony. Ogranicza się odstrzał byków niby dla postarzenia populacji(w styczniu i lutym chodzą potem chmary po 35 byków) i strasznie redukuje łanie(na moim małym obwodzie zaplanowano 25 sztuk!!!To rzeź nie polowanie.... DB

Autor: Rosen  godzina: 10:04
W roku 2008 koszty ochrony lasu przed zwierzyną w Państwowym Gospodarstwie Leśnym "Lasy Państwowe" przekroczyły kwotę 113 mln PLN*. Jeżeli chce się utrzymywać liczebność populacji ponad stan, to trzeba partycypować w kosztach jej wykarmienia. W przeciwnym wypadku liczebność sprowadzana jest do zagęszczenia optymalnego i nikogo nie powinno to dziwić. Zagęszczenie optymalne to wypadkowa zagęszczenia biologicznie i gospodarczo dopuszczalnego. Darz Bór Krzysztof * Zbigniew Filipek Występowanie szkód od zwierzyny na terenie Lasów Państwowych, ich skala i wpływ na gospodarkę leśną / Racjonalna gospodarka łowiecka w Lasach Państwowych ze szczególnym uwzględnieniem roli ośrodków hodowli zwierzyny

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:09
Na "naszym" obwodzie kiedyś było 7 jeleni na 1000 ha lasu. Teraz jest jakieś 30 szt. na 1000 ha. To jest chyba jednak trochę dużo.... Nie wiem jak u Was ale u nas obowiązuje coś takiego jak wieloletni plan hodowlany okreslony na lata 2007-2017. Plan ten sporządzony jest z dokładnością do rejnów hodowlanych obejmujących kilka nadleśnictw. Na naszych terenach faktycznie chcą zredukować jelenia ale zgodnie z planem wieloletnim. W momenice gdy robiono te lany jelenia bylo mniej niż zakładał stan dcelowy. Czyli planowano powiększenie populacji. W międyczasie populacja rozrosła się ponad miarę. I trudno mieć tu jakieś zastrzeżenia do nadleśniczych. Ostatecznie wieloletnie plany byly też robione w oparciu o opinię myśliwych. Inna kwestia to realność inwentaryzacji. U nas nie narzekam, osiągneliśmy obustronnie uzgodniony stan. Aczkolwiek u nas lasy są ... dość rzadkie. Stąd i zwierza łatwo policzyć.

Autor: Piotr 30.06  godzina: 12:11
ad. Maxim jak tak dalej pójdzie z łaniami, to jelenie będą gejami na 80 byków w łowisku mamy 15 łań ad. Rosen Zwróć uwagę kolego, iż Jeleń jest naszym dobrem ogólnarodowym i powinno nas stać na jego utrzymanie. Rozmowa o kosztach nie ma sensu, a jeśli powołujesz się na 113mln PLN to rozumiem iż lepiej jeleniowate zredukować do zera i te 113 mln mieć w kieszeni. LP doskonale zarabiają i grodzenia są ułamkiem wpływów ze sprzedaży drewna. Politycy traktują nasze lasy rabunkowo, jak brakuje kasy to wyciskamy ją z lasów. Ale to podwyższanie wydajności i wyników finansowych ma pewne granice, które zostały już przekroczone. Zakusy PO ku prywatyzacji lasów i myślistwa są oczywiste i najprawdopodobniej po wyborach staną się faktem. Podnoszenie kwestii "że chce się utrzymywać liczebność populacji ponad stan" jest bzdurą, gdyż stany od lat 70 ciągle spadają. A że profesor Bobek liczy "swoje stany" znane jedynie jemu i LP które go zatrudniają. Wiadomo, że kto płaci, ten wymaga. A profesor jest doskonałym wentylem, gdyż w razie kontroli NIK lub innej instytucji LP obronią się, gdyż wyliczeń i opracowań dokonuje "niezależny" ekspert. Zagęszczenie optymalne - kto jest na tyle mądry i kompetentny by przyrodzie i ekosystemowi dyktować ile ma być zwierzyny w lesie (zakładając oczywiście LP wytyczne)?? Hitler też miał swoje wytyczne względem populacji... Znam prostszy sposób na dodatkowe wpływy do budżetu - zredukować armię urzędników i polityków.

Autor: Piotr 30.06  godzina: 12:25
Co możemy zrobić: 1) połączyć się z zielonymi w obronie naszego dziedzictwa - Jelenia, uruchomić PR i wzmóc nacisk, niech się tłumaczą przed tvn24 o redukcji jelenia! 2) pisać petycję najlepiej ogólnopolską do prezydenta, - maksymalna ilość podpisów pod jedną petycją 3) kontrola LP przez NIK z naciskiem na analizę gospodarki populacją zwierzyny wraz z zewnętrznym ekspertem, który byłby wstanie wykazać błędy w dotychczasowych planach.

Autor: yogy  godzina: 13:03
Piotrze z tym, że stan ciągle spada zgodzić się nie mogę.. W moim obwodzie w latach '70 czy '80 strzelano może z 8-10 jeleni na sezon. W tej chwili plan waha się pomiędzy 30-35. Tak jest od paru lat, populację mamy ustabilizowaną. Owszem, w lutym zdarza się spotkać chmarę liczącą 30-35 byków, ale kawałek dalej jest chmara 20 łań z cielakami, jeszcze dalej następne 15. Jeżeli jelenia jest za dużo, to logiczne, że trzeba populację zmniejszyć, jeżeli za mało - oszczędzać.

Autor: Kierpcuch  godzina: 14:53
"Politycy traktują nasze lasy rabunkowo, jak brakuje kasy to wyciskamy ją z lasów. Ale to podwyższanie wydajności i wyników finansowych ma pewne granice, które zostały już przekroczone. Zakusy PO ku prywatyzacji lasów i myślistwa są oczywiste i najprawdopodobniej po wyborach staną się faktem." Radiomaryjne insynuacje dla helem nawiedzonych.

Autor: Piotr 30.06  godzina: 17:14
ad. yogy ja mam informacje z kilkunastu kół na śląsku i u nas jest drastyczna redukcja. Jak masz przyrost, to tylko gratulować. ad. Kierpcuch trafiłeś kulą w płot, bo jestem anty maryjny :D Na dodatek głosowałem na PO w ostatnich wyborach więc PISiakiem też nie jestem. Można nie przyjmować prawd oczywistych, mamy demokrację. Ostatnio coraz bardziej podoba mi się model demokracji Greckiej. Możesz przykleić mi łatę żydo-masona :D Odnośnie LP rząd realizuje politykę kija i marchewki. Od kilku lat straszą nadleśnictwa zwolnieniami, a w rzeczywistości przygotowują prywatyzację. W skali europy pod względem "przychodów z produkcji drewna i wydajności" jesteśmy w czołówce. A dlaczego sprywatyzować? bo w obecnej formule trudno tam zagnieździć się politykom, majątek olbrzymi a profitów do kieszeni lub stanowisk nie ma.

Autor: TEXTOR  godzina: 19:14
Piotr 30.06 Jeżeli na 80 byków macie faktycznie 15 łań, to macie problem. W większości rejonów kraju sytuacja jest zgoła odwrotna. Dziwi mnie więc trochę fakt, że próbuje się tam stosować ten sam sposób gospodarowania co w innych rejonach. Z drugiej strony troszkę nie chce mi się wierzyć, że przy takich danych inwentaryzacyjnych nadal planuje się zwiększanie odstrzału łań. Chyba, że są to Twoje subiektywne odczucia nie potwierdzone inwentaryzacją. Działania niektórych nadleśniczych zmierzające do "znacznego ograniczenia " populacji jelenia, to inna sprawa i dotyczy różnych rejonów.

Autor: TOWOJ  godzina: 22:30
Tak mi jakoś przyszło do głowy, że gdybyśmy byli lepsi w PR to można byłoby wykorzystać to do jakiegoś głośnego protestu przeciwko zwiększaniu planów przez Lasy Państwowe...:-) Ciekawy byłby efekt propagandowy. Ludzie byliby w szoku, że myśliwi chcą ograniczyć odstrzał i przy okazji dowiedzieliby się nieco prawdy o nas. Bajdełejem można byłoby makiawelistycznie zaprosić do wspólnego protestu "ekologów"... Byliby w nieco głupiej sytuacji:-))) DB Tomek