Poniedziałek
27.06.2011
nr 178 (2157 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Czy można cos zaradzić

Autor: Tomek T.  godzina: 09:31
A co być powiedział, jakby właściciel gruntu przyszedł z siatką i wybrał wszystko co się da wybrać? Powiedz mi po co zarybiać staw, który nie należy do Ciebie, a do innej prywatnej osoby?

Autor: postrzałek  godzina: 12:37
Juz śpieszę z odpowiedzią: właściciel od początku zlał na ten staw, skoro juz jest to niech bedzie. Ryby tam były, karasie, karpie i liny. Tylko ze brały małe karasie, staw jest bardzo zamulony i maja bardzo dużo jedzenia. Wpuściłem szczupaka z myślą ze ruszy on większą rybę a za dwa trzy lata moze i na niego bedzie można zapolować. Ale jak widać nie dożyje on tylu, bo pazernosc i głupota niektórych ludzi nie zna granic.

Autor: Jersey  godzina: 14:29
też się dziwię tej "oddolnej inicjatywie". równie dobrze mogłeś na czyiś nieużytkach drzewa sadzić, by wszystkim zrobić dobrze. by lasy rosły. a właściciel i tak wytnie, bo potrzebuje kukurydze. ale wpuszczając ten narybek, musiałeś się liczyć z tym że trafi go szlag. błąd, że nie pogadałeś o tym we wsi ze swoimi kolegami o kiju. że nie wmieszałeś innych do tego pomysłu. a że staw nie twój, to i ryba nie twoja. pozostaje Ci tylko porozmawiać z sąsiadami, przekonywać, o ile w ogóle masz jakiś mir u nich i będą Ciebie słuchać. ludzi i świata nie zmienisz.