Poniedziałek
20.03.2006
nr 079 (0232 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Krolewskie osiagniecie - zabawa.

Autor: Mortalcombat  godzina: 07:53
Deer to ja jade z Tobą DB.

Autor: Marasek  godzina: 08:03
Deer,mortal-Ja tez sie wtedy z Wami zabiore chłopaki,moge?? Pozdrawiam,DB!

Autor: Mortalcombat  godzina: 08:07
Pewnie będzie rażniej DB.

Autor: Patek  godzina: 08:08
Upolować Lwa z 20 kroków,białego niedźwiedzia z 30 a Arigali ze 100;-)

Autor: mario grawer (BT)  godzina: 08:41
darz bór 1) Dla mnie osięgnięciem "królewskim" jest to iż JESTEM RYCERZEM ŚW HUBERTA. 2) Aby w zdrowiu doczekać spokojnej starosci z " flintą" w ręku, oby zawsze mi towazyszyła..............w pieknej kolezenskiej atmosferze. darz bór mario

Autor: szejkadams  godzina: 08:42
ad patek, a może tego nidźwiedzia podeprzeć widłami, jak Zbyszko z Bogdańca:) DB

Autor: Mark - 2  godzina: 09:00
A ja mam tylko jedno skromne życzenie - aby w końcu w tym kraju było normalnie, aby prawo było prawem a ludzie dla siebie ludźmi a nie wilkami (nie obrażając wilków). To wtedy każdy będzie mógł zrealizować wreszcie może wszystkie swe marzenia. D.B.

Autor: arcisz  godzina: 09:53
1 - to, że poluje, może nie najintensywniej ale jednak, 2. - mieć w kole samych Kolegów i zwierzynę w lesie. i polować do końca... Tego sobie i Wam życzę, choć Derr czy Patek tez mają fajne życzenia :-) DB

Autor: Wieniek  godzina: 14:41
1 - jak u wielu Kolegów - to , że poluje 2: a - strzelić dubleta z "kaczek" (niestety oni wcześniej strzelili dubleta na jesieni) b - zapolować na kamczackie łosie c - zapolować na najmarniejszego nawet jelenia byka ( u nas w obwodzie jeleni nie mamy wogóle) DB

Autor: arcisz  godzina: 14:52
Wieniek, a - to raczej nie wykonalne, no chyba, ze dla kamikadze, b - to wykonalne, kwestia kasy ale raczej dużej więc może byc trudno, c - chyba najłatwiejsze, pogadamy sobie o tym na spotkaniu. Na pewno nie juz teraz ale za rok, moze dwa coś wykombinujemy. DB

Autor: Karol  godzina: 15:36
1) Królewskie osiągnięcie to chyba to, że dałem się bardzo skutecznie zarazić tą piękną pasją. 2) Marzy mi się wyjazd na polowanie w czasie toków na głuszcze, cietrzewie i przy okazji zapolować na ciągu słonek. To pewnie do zrealizowania. ; - ) Darzbór

Autor: Jozef Starski  godzina: 15:48
Podobnie jak "mario grawer (BT)", "arcisz", czy "Wieniek"; Ad 1. Możliwość przebywania w kanadyjskiej puszczy w celu polowania. Ad.2. Aby móc polować do późnej starosci, dokąd będzie się w stanie poruszać.

Autor: Magnum  godzina: 16:31
Deer, Mortal, Marasek - to mi też dajcie znać jak będziecie to safari montować :)

Autor: deer.hunter  godzina: 16:38
Człowiek ma pomysł a tu zaraz cała "wataha" się podpina...:-)) Ale w stadzie podobno łatwiej polować. Pod warunkiem, że ilość potencjalnych "ofiar" równa jest liczbie myśliwych. Inaczej sobie nawzajem przeszkadzają;-)) DB dh

Autor: młody łowca  godzina: 16:55
A ja bym chciał żeby kiedyś w moim obwodize spokojnie pójść sobie popolować na zające i kuropatwy, który teraz prawie nie ma w ogóle.....

Autor: Magnum  godzina: 17:06
Trzeba zatem polować w odpowiednio obfitym łowisku :) Jako pomysłodawca zostałbyś "alfa" :))) Może nie skończy się jak z tym Twoim basiorem ? :))))))))) DB

Autor: LeonUA  godzina: 17:42
1poluje 2: * mieć doskonale ułozona łajke i móc w pelni wykozystać mozliwosci tego pieska *moc postrzelac do pióra kuropatwa, kszyk, dubelt a wiosną słonaka, batalion, kaczkory z krekuchą * zapolowac (skutecznie) na wilka z prosiakiem *i chyba najwieksze i nie mozliwe do zrealizowania ubic grubego odynca .....rohatyną DB

Autor: deer.hunter  godzina: 18:38
ad Magnum to już wole byc "beta"...;-)) ad LEON UA W ciągu kilku ostatnich lat zmarło u nas 2 takich "gigantów" którzy jeszcze na pocz. lat 90-tych potrafili na dzika z pieskami i dzidą się wybrać. Przestali chodzic bo wilki zżarły "czarnego zwierza". Dlatego nieźle się ubawiłęm czytając niedawno na Forum o "nowym rodzaju kłusownictwa" gdzie skłusowano w w/w sposób kilkudziesieciokilogramowego dzika. Oni robili to przez całe swoje dorosłe życie (czyli długo) i też z reguły "brali" młodzież ale trafiały im sie okazy grubo pow. setki. Techniki tego "polowania?" ze zrozumiałych względów nie opiszę. DB dh

Autor: Magnum  godzina: 19:14
Ad Deer Ten częściowo zeżarty to chyba musiał być "omega" :)))))))) Ad Leon, Deer Też o tej kłusowniczej metodzie (psy i dzidy) słyszałem, w innych rejonach Polski bywa stosowana jeszcze w XXI w. Ad Leon Skuteczne polowanie na wilka z prosiakiem - dopisuję do swojej wishlist Nawet na Białorusi tego niestety już nie proponują :(

Autor: Dziadek DT  godzina: 19:49
1.Spotkałem wielu wspaniałych ludzi Myśliwych przez duże "M" 2. Mam nadzieję ,że jeszcze wielu takich spotkam.

Autor: Wieniek  godzina: 22:25
Arcisz - to marzenie na przyszłość gdyż selekcjonera to ja zrobić dop za 1.5 roku mogę :p a jak w totka wygram to i tak na łosie Cie zaporoszę :p Pozdrowienia

Autor: LeonUA  godzina: 23:47
No tylko skłusowac to nie to samo co upolowac dzika rohatyną a o tym ze tak sie jescze poluje niech swiadczy taka anegdotka..... kilka lat temu ale juz w XXI wieku do mojego znajomego kolegi lesnika przyjechala wycieczka lesników z Ukrainy no oczywiscie na poczatku zwiedzanie nadlesnictwa sciezki szmery bajery no poczasie zaczeto chwalic sie innymi osiagnieciami. Ktos wypalił ze strzelł tyle a tyle dzikow nato rozmowca ze strony ukraińskej ze strzelic to zadna filozofia ale skłuc przy psach to dopiero sztuka. Polski namrod pochwalił sie kilkunastoma kabanami strzelonymi w sezonie a ukrainiec ze za to uploowal ulubiona metodą 8 kabanow. Zresztą taki typ polowania jest tam chyba rozpowszechniony bo inni jego koledzy mieli tez po 6 i 3 dziczki pozyskane w ten archaiczny sposób. Nie przypuszczam aby bylo to mozliwe ale od czego mamy marzenia..... DB