![]() |
Piątek
24.03.2006nr 083 (0236 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Pozyskanie drapiezników (NOWY TEMAT) Autor: fotolas godzina: 13:22 Drodzy koledzy. Ile srednio rocznie pozyskuje sie u Was lisów, jenotów, kun i norek. Jak to się odnosi do ogólnej powierzchni Waszego Koła. W moim Kole Łowieckim "Diana" w Warcinie na 2 obwodach o łacznej pow 10 tys ha pozyskalismy w tym sezonie ponad 150 lisów i jenotów. O pozyskaniu kuny nie mam informacji. Norki jeszcze nikt w moim kole nie pozyskał. Darz Bor Autor: Ramzes godzina: 13:40 Piękne dni do polowania na lisa. Wczoraj pobiłem swój rekord, w ciągu 2,5 godziny strzeliłem 7 lisów, spudłowałem tylko jednego. Moje koło jest znacznie większe i pozyskujemy około 200, choć można by było znacznie więcej. DB. Autor: lisiarz godzina: 13:54 U mnie na prawie 7000 h pola, strzeliliśmy w tym sezonie około 70 lisów. W zeszłym sezonie, padł chyba rekord na polu, strzeliliśmy 150 rudych. Na efekty nie trzeba bylo długo czekać. W tym sezonie rudych chyba troszkę mniej a i zająca i kuropatwę częściej widać. Kuna, występuje sporadycznie, jenoty strzelane są sporadycznie. Norki na szczęście nie ma. Niestety brak czasu spowodował, że w tym sezonie musiałem ograniczyć polowania. Pogoda jest naprawdę super, śnieg na polu, lisy łażą jak głupie jeszcze za dnia, a tu czasu brak. Autor: greg godzina: 14:38 Przy takim stanie lisa macie jeszcze drobną? Autor: Wotu godzina: 15:09 heheeee.. :) Autor: gwizd godzina: 19:40 lis nie jest jedynym reducentem drobnej dochodzi jeszcze cala gama drapieznikow skrzydlatych, psy i koty, chemizacja rolnictwa, choroby, presja czlowieka, warunki srodowiskowe itp. mimo to uwazam ze nalezy liczbe lisow ograniczyc do minimum podobnie jak innych drapieznikow. DB Autor: fotolas godzina: 22:44 Ad Greg Nie mamy ptactwa poza kaczką. Zające widać sporadycznie, choc ostatnio sytuacja sie poprawia. Dziś widziałem 2 dorosłe A łowczy ostatnio znalazł w sianie pod paśnikiem 2 marczaki. W poprzednim sezonie coraz częsciej znajdowaliśmy przy oknach nor lisich - cewki koźlaków. Chyba to najbardziej zmobilizowało mnie i kilku moich kolegów do wytoczenia im wojny. Jesli chodzi o psy i koty to walczymy z nimi systematycznie i z niemałymi skutkami. |