![]() |
Poniedziałek
04.06.2012nr 156 (2500 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Nęcisko na łące (NOWY TEMAT) Autor: fretka godzina: 11:05 Witam, mam pewien problem. Mianowicie, kupiliśmy z mężem sporą działkę z lasem na której już stała ambona. Działka rolna-łąka z zadrzewieniem. Została wykoszona na jesień, w chwili obecnej nadaje się do następnego skosu. Ambona nam nie przeszkadza, niech sobie stoi, ale.... tej wiosny któryś z myśliwych naszego koła nr 85 Sokół w Chełmie zaczął nęcić dziki-wysypał na środek tejże łąki ogrom kiszonki z kukurydzy, buraki, ziemniaki itd. Pewnej wiosennej niedzieli na popołudniowym spacerze spotkaliśmy go na tejże łące i nakazaliśmy aby nęciska robił w takich miejscach gdzie nikomu szkody by to nie przyniosło i zakazaliśmy nęcić na łące gdyż jest ona uprawiana z przeznaczeniem na siano. A zwierzęta szybko się przyzwyczajają gdzie mają podawaną paszę. Wczoraj zrobiliśmy taki sam obchód, a tam ......spowrotem góra kukurydzy i ziemniaków. Ręce mi opadły bo dookoła nęciska trawa wydeptana, łąka przebuchtowana. Facet poprostu nie zrozumiał. Do gospodarza obwodu było mówione, ale to nic nie dało. Proszę poradźcie mi co ja mam zrobić w takim wypadku. Sądować się nie chcę, mam iść z tym na policję? Jakieś pismo do prezesa koła? Chciałam sprawe załatwić polubownie ale druga strona widocznie nic sobie nie robi z moich próśb i zakazów. A przecież tak nie może być. Pozdrawiam. fretka Autor: Kondii godzina: 11:18 Nęcisko spryskać hukinolem. Jak dziki przestaną chodzić sam przestanie sypać :) Autor: jurek123 godzina: 11:24 Nie ma co chodzić do sądu ani na policję.Powinniście napisać do koła pismo za potwierdzeniem odbioru i podać termin usunięcia nęciska.Jak się nie zastosują pismo do Starostwa Powiatowego jako wydzierżawiającego obwód. Zobaczysz uporządkują natychmiast .Pozdrawiam Autor: quattro godzina: 11:30 tak jak kolega jurek radzi wyslac pismo do kola aby usuneli lub przeniesli w inne miejsce w ktore np. sie zgadzasz Autor: witek godzina: 11:57 fretka napewno zalezy ci na czasie wiec najprosciej zadzwonic do prezesa koła, powiedzieć , że zwracałaś uwage "bucowi" a on swoje nadal robi i niech on zrobi porzadek z tym 'bucem" bo jak nie upora sie w ciągu 3 dni to sprawie nadasz bieg. Autor: sowland godzina: 13:15 Gorzej będzie tak to nęcisko prezesa :-) Autor: yogy godzina: 13:41 Wystąp o odszkodowanie do koła za zniszczenie łąki. Przebuchtowana i zasypana łąka - zniszczenie w 100% i nie odpuszczać. Jak będą musieli zabulić to zaraz zaczną współpracować. Czasami podejście myśliwych mnie doprowadza do białej gorączki... nie dziwię się, że nas mają za buców, skoro się panowie rządzą na nieswoim i nie reagują na uprzejme prośby. Ja jestem zdania, że jak ktoś polubownie nie chce, to trzeba mu przyłożyć, najlepiej finansowo, raz a dobrze, żeby zapamiętał. Dodatkowo pismo do ZK z podaniem terminu na usunięcie nęciska - tak jak radzi Jurek. Autor: fretka godzina: 16:09 Dzięki chłopaki za radę, nie przyszłoby mi to do głowy bo nie siedzę w tym. Nie chce się tu rzucać ani sądować, bo sama chce z moim "husbendem" do tego koła wstąpić a nie ładnie najpierw zrobić szum a potem prosić o przyjęcie. wiadomo. Kiedyś gdy nie miałam nic wspólnego z łowiectwem myślałam że myśliwi to ludzie honoru, szlachetni, nieomalże "wybrani". Dziś z perspektywy czasu i doświadczenia wiem że są tacy, ale nie wszyscy. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. DB Autor: Krystiano godzina: 16:19 Myślę , że po napisaniu jakiegokolwiek pisma na temat nęciska może być problem z wstąpieniem do koła... Autor: fretka godzina: 16:45 Krystiano, i tak też może być. Z tymże koło też musi się liczyć z tym że co roku mamy ok. 10ha kukurydzy do upilnowania przed dzikami, a lepiej dla ich interesu przyjąć właściciela gruntu i żeby on sam swoich upraw pilnował niż płacić mu odszkodowanie. W ubiegłym roku taki jeden farmer wstąpił do naszego koła a zaraz po wstąpieniu pozwał je o odszkodowanie za kukurydzę....wszyscy w kole krzywo patrzyli i kiwali głowami a on dalej jest w kole, ma sporo ha upraw a wiadomo że nikt nie bedzie siedział rolnikowi na polu noc w noc i mu upraw tych pilnował. DB Autor: jagdterier 2 godzina: 18:41 poproś jeszcze raz jak nie zrozumie to z liścia :) Autor: witek godzina: 21:40 yogi nie napuszczaj fretki - bo ona zachowuje się racjonalnie i madrze po co od razu walić z armaty jak mozna sprawę załatwić mniejszym kalibrem ! występowanie do swojego koła oodszkodowania _ a ile ono zabezpieczyło uprawy np pastuchem ,el + hukinolem - to lekka przesada - no poza jajims ekstremalnym zdażniem typu wpadły dziki i wyzarly kukurrydze zanim zdążyła wzejść nikt nie mówi że rolnik mysliwy ma noce spędzac wszzystkie noce na polu zamiast u boku zony ale .... jak chodż to wystarczy raz samemu a potem kilku kolegom powiedzieć że chodza tu i tu i razem da sie sytuację opanować Autor: Piotr 30.06 godzina: 22:51 1. wyciąganie dzików z lasu to kretynizm do potęgi Ntej! 2. prezes powinien zrobić porządek, ale zamiast pretensji lepiej podziel się z nim swoim zdziwieniem na temat buca... 3. zaproponuj odstrzał w zamian za pilnowanie szkód DB |