Czwartek
20.04.2006
nr 110 (0263 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: "Pomylił kolegę z dzikiem..."

Autor: Bear  godzina: 07:07
chcąc wziąć udział w dyskusji i po wpisaniu treści postu i komendzie wyślij wyskakuje nie podałeś tematu wiadomości jak gdy bym tworzył nowy ??? (5x) DB coś si ę paprze. Oprócz okoliczności związanych z przebiegiem polowania, sprawdzamy także, czy posiadanie sztucera i używanie go przez tak młodego stażem myśliwego było zgodne z prawem - zaznaczył prokurator. " - może prokurator jest tak mlody stazem ze nie zna przepisów. DB

Autor: Jenot  godzina: 07:49
Ad Deer 35 Wydaje mi się że mała latarka w wyposażeniu myśliwego polującego nocą to standart. Jest tego na rynku od zatrzęsienia i można za przyzwoitą cenę kupić sobie taką latarkę. Tym bardziej jak polujemy w dwòjkę ułatwia kontakt między myśliwymi. Może wiele pomòc przy opuszczaniu ambony przez myśliwego w nocy, lub też przy podchodzeniu do niej wczesnym rankiem. Pytanie czy w tym przypadku latarka by pomogła. Szkoda tych ludzi i ich rodzin. Ad Ajwa Oj można można pomylić i to bardzo szybko.Jest jednak zabezpieczenie. Strzelać wolno nam tylko do rozpoznanego celu. Zdarzyło się kiedyś w moich stronach że myśliwy w nocy “upolował” człowieka kradnącego kartofle na polu. Na czworakach wybierał ziemniaki no i…… stało się. Ad Bear Też mi się tak robi z wpisem. Pozdrawiam DB

Autor: Kłysz  godzina: 09:40
Tragedia jest wielka i oby była przestrogą dla nas, jak człowiek nie jest pewien lepiej po prostu nie strzelać. A niestety znam relację pewnego myśliwego, który o mało nie postrzelił pijanego kolejorza, który na "4" skaracał sobie drogę przez kartoflisko. Koledze coś nie pasowało w sposobie poruszania się i postanowił sprawdzić sprawę osobiście. Kiedy rozpoznał już sytuację to się mocno zdenerwował i, po rozładowaniu, przywalił gościowi w miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę kolbą sztucera. Po tym facet zaczą prawie buchtować więc podobieństwo do dzika stało się jeszcze bardziej uderzajace. Skończyło się szczęśliwie, głównie dzięki doświadczeniu i rozwadze. Chciałbym jeszcze może tylko dodać, że stężenie alkoholu 0,13 promila można mieć po spożyciu 2-ch alkoholizowanych cukierków, więc nazywanie tego człowieka który tak nieszczęśliwie się zachował jest jednak pewną nadinterpretacją . . . Kłysz

Autor: Janusz30  godzina: 10:51
Jak się na siłę chce zrobić sprawę dużego kalibru to i z trzeżwego zrobia pijaka. Ten młody mysliwy miał po badaniu 0,13 promila a to jest stan trzeżwości. Z tego co mi wiadomo to stan po uzyciu alkoholu jest od 0,2 promila do 0,5 promila a stan nietrzeźwości powyżej 0,5 promila. Jednak zrobił bład i to jest dla niego koniec myśliwstwa jak i skaza na życiu, trzeba nam tylko współczuć rodzinie zmarłego i w tym miejscu składam im swoje kondolencje. Co do nas samych mysliwych to wiele razy miałem wspólne wyjścia w nocy na dziki i kila razy pomimo tego, że umawiałem się z kolegami, że maja być w tym i w tym miejscu to jednak nie dotrzymywali umowy i mogło dojść do tragedii. Teraz wolę polować sam, a wyznaję zasadę, że latarkę trzeba mieć przy sobie nie wiadomo kiedy się przyda. A co naważniejsze to jeżeli na polowanie jedziemy z drugim kolegą to umowa rzecz święta i tego się trzymajcie choćby nie wiem co, może uratujecie swoje życie.

Autor: Kłysz  godzina: 12:51
Ostatnie zdanie mojego postu powinno mieć brzmienie: "Chciałbym jeszcze może tylko dodać, że stężenie alkoholu 0,13 promila można mieć po spożyciu 2-ch alkoholizowanych cukierków, więc nazywanie tego człowieka, który tak nieszczęśliwie się zachował, pijaczkiem jest jednak pewną nadinterpretacją . . . " Jedno słowo mi się omsknęło - sorki - Kłysz

Autor: ajwa  godzina: 13:06
Ad Desperado Niechby i łaził na czterech i śmierdział jak świnia to nie pomylę go z dzikiem.Strzelam tylko wówczas kiedy widzę wyraźnie do czego strzelam. DB Ad Jenot Cały pic z tym "rozpoznanym celem".Ale dla niektórych ciemna plama,to już cel rozpoznany. DB

Autor: nonqsol  godzina: 18:59
Kilka lat temu na walnym zaproponowałem wprowadzenie obowiązku noszenia małej czołówki. Wiele osób skwitowało to śmiechem, podejrzewając mnie o jakieś udziały w sklepach. Ale teraz coraz więcej kolegów nosi taki lampki. Jak schodzę z ambony, zawsze mam włączona lampkę az dojdę do samochodu. Co innego strzelanie bez namysłu, bez należycie rozpoznanego celu. Tutaj nie można znaleźć żadnego sensownego uzasadnienia. A co do faktu tego nieszczęsnego 0,13 promila, to myśle że zaszło przekłamanie. Mam dziwne przeczucie, że pismak z 0,13 proc. zrobił 0,13 prom. Inna sprawa, że wówczas powinno być "w stanie nietrzeźwości" . Pisze o tym wyżej Janusz30. Ale jakie w końcu to ma znaczenie w obliczu śmierci.... Pozdarwiam!

Autor: nonqsol  godzina: 19:04
Przed chwilą komp zarządał podania tematu, więc wpisałem tekst "komp chce podania tematu" i... poszło :-))) ad Desperado Cyt: Nie wiem o co chodzi. Po kliknięciu na link widzę Kaczyńskiego i Ratzingera. I pomyślec, że wielu daje sporą kasę, żeby te osoby zobaczyć z bliska a Ty nawet w kompie ich nie pragniesz ogladać....:-) ad ajwa Niestety, z ciemną plamą to masz rację. Najpierw taki wali a potem schodzi zobaczyć, co to było do czego strzelał. Pozdrawiam!

Autor: jurek123  godzina: 20:18
Mój komp przy próbie wysłania postu zażadał podania tematu i wysłał gdzieś wiadomość w przestrzeń międzyplanetarną ,bo jej na tym forum już nie znalazłem, Odnośnie strzelania do celu rozpoznanego to przypominam sobie takiego oryginała w naszym kole ,który próbował strzelić do chłopa kopiącego ziemniaki w nocy,ale miał niewypał. Po tym zdazeniu chwalił się jak to uniknął kłopotu. Kiedy koledzy go besztali niezmiennie twierdził że cel rozpoznał jako dzika i strzelał do rozpoznanego celu. Po którejś kolejnej wpadce koledzy tak się wkurzyli że został wykluczony z koła. Obawiam się że wielu poluje takich orginałów którzy na swój sposób intrpretują prawo. Mnie zastanawiało zawsze jak taki człowiek uzyska zezwolenie na zakup broni.

Autor: pniewa  godzina: 20:43
Jak nie mam latarki, w pośpiechu zdarza się zapomnieć, a w samochodzie jest, ale duża, to świecę telefonem. Zawsze coś daje.

Autor: Kowal  godzina: 21:34
ad :ajwa masz racje nie wyobrażam sobie jak można pomylić dzika z człowiekiem. To jest ustrzelenie za wszelką cenę a nie na tym polega polowanie.