![]() |
Wtorek
23.10.2012nr 297 (2641 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Istnieją zasady, które są wieczne! (NOWY TEMAT) Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:25 Zdzisław Abucewicz jest niewątpliwie zasłużonym i cenionym członkiem Polskiego Związku Łowieckiego, oddanym sprawom Zrzeszenia, o dobre imię którego zabiegał przez wiele lata. Szacunek i zaufanie pośród większości kolegów z koła wyraził się powierzeniem mu funkcji podłowczego w zarządzie koła. Okoliczności nienagannej postawy Zdzisława Abucewicza nie budzą wątpliwości i zostały potwierdzone w toku postępowania licznymi materialnymi dowodami oraz faktem uzyskania przez Zdzisława Abucewicza odznaczeń łowieckich. Nawet osk wrogo ustosunkowany do Zdzisława Abucewicza prezes koła Marek Haus, nie mógł pominąć w swojej opinii cennych walorów jakimi obwiniony przez wiele lat służył kołu i Związkowi. Obwiniony cieszy się szacunkiem i poważaniem kolegów w kole, którzy wybrali go do zarządu obecnej kadencji. Obwiniony systematycznie otrzymywał absolutorium i to wysoką liczbą głosów. Zdzisław Abucewicz zarówno w przeszłości jak i aktualnie z olbrzymią atencją traktuje przepisy Statutu PZŁ, w tym szczególnie dbałość o zwierzynę dziką i walkę ze szkodnictwem łowieckim oraz troskę i szacunek dla osób zasłużonych dla łowiectwa. Właśnie te wymienione wyżej pozytywne i pożądane pośród członków stowarzyszenia cechy paradoksalnie zaprowadziły go przed oblicze Okręgowego Sądu Łowieckiego w Olsztynie, a aktualnie przed oblicze Głównego Sądu Łowieckiego. Jest to temat na obszerniejszy materiał zasługujący na szersze opracowanie. Być może oszczekiwanie na portalu a być może moja nieprzejednana postawa wobec wszelkiego draństwa jakie coraz intensywniej opanowuje szlachetne i prawe łowiectwo uczyniły, że niemający nigdy problemów z prawem Zdzisław Abucewicz z Koła Łowieckiego „Daniel” w Bartoszycach zaproponował mi abym stał się jego pełnomocnikiem przed OSŁ w Olsztynie. Po zapoznaniu się z ogromem bezczelnych kłamstw i krętactw jakie wykonał kierowany przez Marka Hausa zarząd koła aby pogrążyć Zdzisława Abucewicza (o czym dokładniej przy innej okazji) uznałem, że moim obowiązkiem jest udzielenie bezpardonowo atakowanemu pomocy. Jakie było moje zdziwienie, gdy po „wyroku” OSŁ w Olsztynie, który okazał się nieprzemakalny na jawne naruszenia praktycznie wszystkichprzepisów i zasad jakie było możliwe wydał „wyrok” niekorzystny, syn Zdzisława Abucewicza- Radosław także myśliwy wręczył mi przed rozprawą „apelacyjną” w GSŁ w Warszawie ręcznie wykonany nóż myśliwski z dedykacją: „Istnieją zasady, które są wieczne”. Upominki otrzymuję dość często. Ten jednak wywarł na mnie chyba najsilniejsze wrażenie. Zajmował także będzie miejsce szczególne zarówno na moim biurku jak i w moim sercu. Nóż ten zawsze będzie mi przypominał, że „wiecznych” zasad muszę się trzymać bez względu na okoliczności. I tak zostanie. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:26 Druga strona.... Autor: Kocisko godzina: 14:44 To jeden z tych nielicznych momentów kiedy wychodzi z Ciebie .....CZŁOWIEK Stanisławie.............. Zapewne jest dla Ciebie bez znaczenia moje , i nie tylko moje, zdanie na temat Twojej osoby ale jest mi zawsze miło kiedy widzę cos takiego. Darz bór i .......( nie zapeszam sprawy) Autor: MirekGrab godzina: 15:23 Sympatycznie i miło. Autor: azil II godzina: 15:33 Stanisław ! Ty nieprawidłowo odebrałeś ten prezent jako " „wiecznych” zasad muszę się trzymać bez względu na okoliczności." Przyjaciele Zdzisław i Radosław niewątpliwie dają do zrozumienia iż tylko "Ogniem i mieczem" (pl.wikipedia.org/wiki/Ogniem_i_mieczem) można tą zarazę wyplenić. Nie bądź zdziwiony jak dostaniesz zapalniczkę .......... W przetłumaczeniu na nasze, to że tylko ogniem i mieczem można dziadostwo wyplenić............ Azil II Autor: Husky godzina: 15:58 Azilu II, Każdy uwielbia dostawać prezenty, lecz nie każdy na nie zasługuje - np. UB-ecy z pod znaku czachy i krzyża.Nieprawdaż? Stanisław, Fajnie jest mieć takich przyjaciół którzy dają z potrzeby serca i są bezinteresowni. To było miłe. DB. Autor: bogdan1961 godzina: 16:06 Stanisław Pawluk Miło mi przeczytać, że komuś chciałeś pomóc, choć dotychczasowy efekt jak czytam mizerny. Dobre chęci się liczą i mam nadzieję, że pójdzie Wam lepiej. ,,wręczył mi przed rozprawą „apelacyjną”„ czy przed rozprawą to nie jest przyjęcie korzyści majątkowej ( rzeczowej ) w zamian za ……. popularnie zwany łapówką??????? Z US oczywiście sprawę załatwiłeś!!!!!!!!! Następnym razem przyjmuj po rozprawie a wtedy to będzie dowód wdzięczności popularnie zwany podziękowaniem. Ps. 1. Nożyk bardzo ładny 2. Korzystnego ,,wyroku” życzę. Autor: Haluk godzina: 16:27 Gdzie jest napisane, że efekt "mizerny"? Autor: yogy godzina: 16:30 bogdan Łapówka? Dla obrońcy? Gdzie Stanisław napisał, że wynik jest mizerny? Autor: Haluk godzina: 16:38 W jaki sposób doszedłeś do przekonania, że te "momenty" są "nieliczne"???? Autor: doohnibor godzina: 16:53 Witam!Mam nadzieję,że kolejny raz rozłoży Pan to draństwo na łopatki i przywróci cześć temu człekowi.W imię tych zasad Panie Stanisławie! Pozdrawiam i oczekuję wieści. Autor: pięta godzina: 17:52 Ja tam Cię lubię kolego STANISŁAWIE PAWLUK ....jeśli Ci się ten humanitarny czyn powiedzie już teraz skladam szacun!!! Informuj NAS tu o postępach w sprawie bowiem "sobiepaństwo" w tymże Zrzeszeniu od Zarządu Koła wzwyż trzeba i należy tępic wszelkimi dozwolonymi prawem sposobami choc wiele z nich jest trudne do zaakceptowania . Niektórym od "pełnienia "władzy tak już stwardniał kręgoslup szyjny ,że nie potrafią inaczej spoglądac na ludzi jak tylko spode łba pozdrawiam DB Autor: WIARUS godzina: 18:27
Autor: bogdan1961 godzina: 19:53 Stanisławie Pawluk Pytasz ,,Gdzie jest napisane, że efekt "mizerny"?” Może coś źle zrozumiałem, ale to cytat z Twojego postu Stanisław Pawluk Data: 23-10-12 12:25 ……….,,Jakie było moje zdziwienie, gdy po „wyroku” OSŁ w Olsztynie, który okazał się nieprzemakalny na jawne naruszenia praktycznie wszystkichprzepisów i zasad jakie było możliwe wydał „wyrok” niekorzystny,” Może jesteś przyzwyczajony lub język sądowy jest niezrozumiały, ale wg mnie ,, ,,wyrok” niekorzystny” można spokojnie uznać, za co najmniej mizerny żeby nie napisać przegraną. Gdyby była wygrana to, po co ta zakładana apelacja ??? - ,,Wręczył mi przed rozprawą „apelacyjną” w GSŁ w Warszawie” To może napisz prosto i jasno, jaki był / jest ,,wynik” Twoich starań ws. Kol. Zdzisława Abucewicza??? Jeżeli sprawa niezakończona to niezmiennie powodzenia życzę. DB Ps. Dla jasności nie jest to zaczepka, tylko nie bardzo wiem, czym się chwalisz w pierwszym poście./ pomijając chwalebną chęć pomocy dla kol. Zbigniewa / Autor: Stanisław Pawluk godzina: 20:09 boguś1961 O nic Cię nie pytałem i nie oczekuję odpowiedzi pod moim adresem. Za życzenia dziękuję. Autor: bogdan1961 godzina: 21:07 Stasiu Widzisz, co się to chłopu na stare lata robi, nicki mu się dwoją i troją. Faktycznie to nie Ty pytałeś to HALUK. Wybacz Dobre ;-)))))))))))))) Szkoda tylko, że ani słowa o tym, o co pytałem właśnie Ciebie a nie Haluka. Autor: Marek Biały godzina: 21:14 Bardzo fajny prezent. Pamiętaj, że za darowany nóż trzeba zapłacić. Zwykle robi się to dając jakąkolwiek monetę. Legenda mówi, że w innym przypadku nóż przetnie nić przyjaźni. Mozna wierzyć lyb nie, ja wierzę :) Autor: Rafał Witkowski godzina: 21:37 SZACUN ! Autor: 79przemek godzina: 22:00 taka pamiątka jest warta 1000 Złotych Gwiazd Bohaterów Związku Łowieckiego ![]() |