![]() |
Piątek
24.01.2014nr 024 (3099 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Jak zagospodarować płody z lochy? (NOWY TEMAT) Autor: Haluk godzina: 09:52 Na polowaniu zbiorowym w Kole Łowieckim "Daniel" w Bartoszycach zaproszony gość (tam takich sporo - mniej swoich) zastrzelił (w okresie ochronnym - po 15 stycznia) lochę ok. 120 kg. Powyższe rodzi pytania sugerowane tym faktem: 1. Czy płody wyjęte z lochy zastrzelonej w styczniu nadają się już na wyroby garmażeryjne? 2. Czy wymagają peklowania? 3. Czy można z nich np. zrobić pasztet? 4. Jakie trofeum należy wypreparawać z tych płodów do powieszenia na ścianę? 5. Czy strzał takiej lochy zalicza się do dubletu, trypletu itp. w zależności od ilości płodów momo pozyskania jedną kulą bez przeładowywania? Autor: Pomorski Łowca godzina: 10:09 Kolego to co piszesz jest "niesmaczne". Czyn sam w sobie jest wystarczająco paskudny. Nie musisz tak koloryzować wydarzenia. Autor: iwona godzina: 10:22 Haluk- i Ty jesteś myśliwym ? czy babą z targowiska? .........jedna pani drugiej pani..... Autor: haroldzik godzina: 10:26 haluk, smacznego! Autor: zetha godzina: 10:30 Ciekawi mnie czy cenzura to czyta i zareaguje . Brak słów by napisać co myślę o autorze. Autor: PaSta godzina: 10:32 Czy ten dzik 120 kg, miał płody??? Ta locha została "zastrzelona" w Bartoszycach - to bardzo źle - czy byłoby dobrze, gdyby była "zastrzelona" w innym miejscu? Też źle? To, po co autor wymienia gdzie to było? Czyżby autorowi nie chodziło o tę lochę a o kolejną możliwość dokopania temu KŁ? Ps. 1. Niejaki Staszek w kulinariach ostatnio mocno się udziela, może zna jakiś przepis? Smacznego! 2. TVN-u nie będzie??? Autor: Led godzina: 10:46 Q.... mać!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie sądziłem, że wśród myśliwych są lub rodzą się płodożercy. O w mordę!!! Autor: freon godzina: 10:52 Co jest chłopina pyta poważnie to i z wielką powagą należy odpowiedzieć. Z pewnością Chińczycy takie specjały przygotowują. Zaciągnij tam języka, może podrzucą jakiś przepis na te Twoje Haluk rarytasy. Autor: Jurekel godzina: 10:54 Haluk - żeby się tylko tobie nie trafiło w najbliższym czasie. Lub w przyszłym roku gospodarczym np. Felek na polowaniu zbiorowym. Życie jest przewrotne.Najłatwiej pisać o innych. U ciebie sumienie czyste całkowicie ? Czyste bo nieużywane ? Autor: saampek godzina: 11:03 Myślę ,że prowadzący polowanie ora ZK daniel poinformowali o zdarzeniu organy scigania gdyż czyn ten nosi znamiona przestepstwa spenalizowanego w ustawie prawo łowieckie art.53 pkt. 3 i jest zgrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności. Mając tego swiadomość jest to już mniej śmieszne Autor: Haluk godzina: 11:09 Jurekel. Akurat w tym kole to się "nie przytrafiło"! To tradycja. Kilka dni wcześniej też zaproszony gość postrzelił naganiacza. Na szczęście nic się nie wydarzyło gdy polowali tam "wspólnicy" od zastrzelonego noca i cichaczem spozytkowanego jelenia byka JANUSZ D. (ten sam od fałszowania wagi dzika na szkodę KŁ "Wrzos") - dyrektor SANEPID-u w Olsztynie i Mieczysław T. (ten co zastrzelił jelenia byka a Janusz D. zorganizował transport, pomógł załadować ale w przestęstwie udziału nie brał. Sórowca do wyrobu pasztetów jest za sprawa tego koła i jego gości sporo więc i pytania na czasie: 1. Czy płody wyjęte z lochy zastrzelonej w styczniu nadają się już na wyroby garmażeryjne? 2. Czy wymagają peklowania? 3. Czy można z nich np. zrobić pasztet? 4. Jakie trofeum należy wypreparawać z tych płodów do powieszenia na ścianę? 5. Czy strzał takiej lochy zalicza się do dubletu, trypletu itp. w zależności od ilości płodów momo pozyskania jedną kulą bez przeładowywania? Autor: Rolnik godzina: 11:13 I po co ta dyskusja, moim zdaniem autor daje nam do zrozumienia, żeby być bardziej ostroznymi, co zabezpieczy nas przed przeżywaniem takich dylematów (celowo przerysowanych). Czuj duch. Autor: Haluk godzina: 11:15 E tam. Nawet na pokot nie wyłożyli. Ale pamiątkowe zdjęcia podobno dobrze wyszły. Autor: PaSta godzina: 11:22 "Kilka dni wcześniej też zaproszony gość postrzelił naganiacza." Kilka dni wcześniej, to było przed 15.01. czyli w pełni sezonu, więc o co chodzi? Smacznego ci życzę. Ps. Co ma dyr. Sanepidu i inni wymienieni koledzy do tej lochy? Czyżbym miał rację - cyt. "Czyżby autorowi nie chodziło o tę lochę a o kolejną możliwość dokopania temu KŁ? " A o Zalewskim i Blochu nic??? Łojjjj, Stanley, nudny się robisz jak flaki z ... tych płodów! Autor: Jurekel godzina: 11:24 Haluk - mam to głęboko w nosie gdzie się to zdarzyło, napisz Fb, tam się ucieszą ze stawianych pytań. Co innego przestępstwo co innego twoje osobliwe pytania. Idź sobie strzel lochę lub łanię i poeksperymentuj w kuchni. Ja rozumiem, że mięso jest mięsem i zapewne można , jest jednak coś wysoce niestosownego w twoich dociekaniach. Pewnie miało być dowcipnie, jednak wyszło fatalnie i pójdzie dalej w świat bez tego kontekstu. Czy nie ma masz świadomości, że wypowiadasz się publicznie ? Jeszcze raz powtórzę. Czymś innym jest napisanie o przestępstwie a czymś innym takie specyficzne wynurzenia kulinarne. Opanuj się trochę, nie jesteś sam. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że nie każdy powinien mieć możliwość zostania myśliwym. Haluk, to jest obrzydliwe tak jak słowo "wyabordowanie" użyte przez kogoś piszącego na portalu. O wszystkim można pisać, tylko trzeba wiedzieć jak. Autor: Borus godzina: 11:25 Ad Haluk Znam Ciebie jedynie z twoich postów na tym forum i bywa, że w niektórych nawet przyznaję Ci rację ale uważam , ze powinieneś dać na luz :) To, co i jak piszesz w tym poście jest ochydne. Autor: Haluk godzina: 11:30 Borus! "Ochydne" z punktu widzenia strzelca lochy czy "ochydne" z punktu widzenia konsumenta maluśkich "prosiaczków"? Autor: PaSta godzina: 11:31 jurekel cyt "Coraz częściej dochodzę do wniosku, że nie każdy powinien mieć możliwość zostania myśliwym." Zgadzam się w 100%. Jak się już taki zostanie myśliwym, to powinien z naszych szeregów być usuwany natychmiast i nie powinny tu pomagać żadne odwołania do ZG i NRŁ. "misio", wie co robi! Autor: saampek godzina: 11:32 jerzeli prowadzący polowanie i ZK nie powiadomili organów ścigania a sprawa strzelenia lochy poza dozwolonym okresem polowań ujrzy swiatło dzienne to stają się współwinnymi zatajenia przestępstwa. Skutki takiego działania są dalekosiężne do skreślenia z PZŁ w przypadku skazania z art.53 ustawy prawo łowieckie w trybie par.20 Statutu PZŁ czego im zyczę Autor: Haluk godzina: 11:34 Jurekel! Jednym z podstawowych zasad etyki jest niedopuszczenie do zmarnowania ustrzelonej tuszy! Skoro "szczęśliwcowi" uda się jedną kula pozyskać np. cztery czy 12 sztuk to problem z zagospodarowaniem robi się jeszcze większy I zaraz po odebraniu medalu króla polowania (co wydaje się oczywiste) przychodzi czas na zastanowienie się jak zagospodarowac tyle mięcha. A że mięcho nietypowe to i ptania zasadne. Autor: Jurekel godzina: 11:38 Rolnik - jest granica, przekręcania rzeczywistości. Co chcesz tu wmówić Kolegom ? Nam , myśliwym chcesz "szokowo" uzmysłowić, pytam co ? Coś czego nie wiemy ? Nawet jak się rozleci PZŁ, "nowe łowiectwo" będzie oblepione tym samym g..wnem, które się teraz na nie wylewa. Nie pisze tu kolega Haluk o PZŁ , tylko o myśliwych i tak to czyta społeczeństwo. Ludziom jest obojętne czy to jest PZŁ czy Klub Św. Huberta. Myśliwy zabił lochę matkę w ciąży i zjadł płody- umyślnie. . Jej biedne nienarodzone dzieci. Oprócz tego, że jest przymusowo biedak członkiem PZŁ to jest myśliwym takim samym jak Niemiec czy Francuz lub Indianin z nad Amazonki. To co się dzieje na tym portalu to jest całkowite odkorowanie wielu kolegów dające znać we wpisach i zamieszczanych zdjęciach. Autor: leff godzina: 11:38 "uprzejmie donoszę aczkolwiek z obrzydzeniem iż pańska żona się puszcza" Autor: Jurekel godzina: 11:45 Haluk - jestem myśliwy i nigdy się tego nie wstydziłem ale dzielenie się tym określeniem z takimi posiadaczami broni jak ty powoduje , że zaczynam się wstydzić mojej przynależności do braci łowieckiej. Zamiast się wycofać brniesz dalej widząc , reakcje Kolegów. Uważam , że jesteś niegodny jakiejkolwiek dalszej uwagi ze strony społeczności, lecz nie twój wpis , który powinien być nadal piętnowany. Nie chodzi o ukrywanie faktu strzelenia lochy, żeby to było jasne. Autor: Led godzina: 11:46 To nie są malutkie prosiaczki tylko płody. Autor: Haluk godzina: 11:46 Jurekel! Czy PZŁ strzela do loch, byków w nocy, jucznych osłów, żubrów, koni, krów itp.? Czy robia to "myśliwi"? Autor: Rolnik godzina: 11:46 Jurekel, to nie ja czegoś chcę, tylko pytam po co się angażujesz w dyskusję? Ja chcę, żebym mógł polować z takimi, którzy nie powodują tego typu sytuacji i tylko tyle, a dla Galerii to aż tyle, bo w ten sposób wymknę się z pod wpływów typów jak ci dwaj z sejmu obrońcy kołowego gułagu. DB Autor: Rolnik godzina: 11:46 Jurekel, to nie ja czegoś chcę, tylko pytam po co się angażujesz w dyskusję? Ja chcę, żebym mógł polować z takimi, którzy nie powodują tego typu sytuacji i tylko tyle, a dla Galerii to aż tyle, bo w ten sposób wymknę się z pod wpływów typów jak ci dwaj z sejmu obrońcy kołowego gułagu. DB Autor: Haluk godzina: 11:48 Właśnie widzę! Jest wielu w tej organizacji, którzy nie widza zła w łamaniu prawa. Ty nalezysz do czołówki. Może zaproszą cię na ten pasztet. Smacznego. Autor: Led godzina: 11:49 Czy takim krzyżowaniem psów ras myśliwskich (forum.lowiecki.pl/read.php?f=13&i=115459&t=115459) w ramach rozwijania polskiej kynologii łowieckiej zajmują się myśliwi? Autor: leff godzina: 11:51 ad. Haluk wracając do Twojego pytania to myślę że te płody to tylko ścierwojady są w stanie spożytkować. Autor: LDormus godzina: 11:53 Autor: saampek Data: 24-01-14 11:32 Wyluzuj chłopie. Jak by tak było jak piszesz, to telefon do "organów" byłby czerwony a poczta nie nadążała by z doręczaniem poleconych. Nie było by to uprzejmie donoszę czy melduję ale w pierwszym rzędzie powoływano by się na prawo prasowe. Do czasy kiedy okres polowań zbiorowych będzie się zazębiał z okresem ochronnym tego gatunku, takie wypadki były, są i będą, biorąc pod uwagę różnice związane z dymorfizmem płciowym i specyfikę tego rodzaju polowania. Autor: Haluk godzina: 11:53 leff! Nie obrażaj "gości" i członków "Daniela"! Autor: Haluk godzina: 11:56 LDormus! Nie ma przymusu organizowania polowania zbiorowego na dziki po 15 stycznia! Nie ma też przymusu do strzelania do wszystkiego co z lasu naganka wypędzi albo i do naganki! Pazera jak widać popłaca w tym "modelu". Autor: LDormus godzina: 12:10 Haluk czy Kulwap czy jak byś się tam zwał -wiadomo o kogo chodzi. Żeby pisać o specyfice polowań zbiorowych trzeba by je najpierw dobrze poznać. Ty ledwo liznąłeś ten temat i na to żebyś go zgłębił jakoś się nie zanosi. Więc może zacznij pisać o tym na czym się znasz i jesteś w tym uznanym autorytetem a nie o czymś co jest i będzie dla Ciebie tylko abstrakcją. Autor: saampek godzina: 12:15 ad.Dormus Widzę ,że prawo łowieckie jest koledze obce. Wyluzowanie nie polega na strzelaniu do czego popadnie bez zastanowienia i zwalanie winy na lochę ...bo termin się zazębiał. Przyznaje jednocześnie kolega ,że w jego środowisku takie przypadki są nagminne (telefon byłby czerwony) Idąc tropem rozumowania kolegi nie widzi kolega problemu w strzelaniu do zwierzyny w okresach ochronnych.gratuluję dobrego samopoczucia. Autor: Jurekel godzina: 12:22 Haluk - napisałem do Ciebie jak do człowieka na poziomie - " Nie chodzi o ukrywanie faktu strzelenia lochy, żeby to było jasne". Nie odwracaj kota ogonem , podobnie jak Rolnik. Chodzi o zdanie publicznie pytania co robić z płodami. Czy nie uważasz , że wystarczy napisać , że ktoś był w krzakach bez opisu tego co tam zostawił ? Jest człowieku samokontrola i granica w publicznych wypowiedziach na otwartym forum łowieckim. Nie mnie jednego razi ta wypowiedź jak widzisz. Autor: Haluk godzina: 12:25 Razi "płodożerców"! I dobrze! O to chodzi. Autor: LDormus godzina: 12:26 Autor: saampek Data: 24-01-14 12:15 Czy rozumiesz co znaczy słowo wypadek a takiego użyłem. A teraz weź i zamelduj gdzie trzeba że taki wypadek miał miejsce. Czy myślisz że założyciel tematu już tego nie zrobił? Temat założony został tylko dla tego bo donoszący wie że tylko tak może dokopać uczestnikom polowania. Autor: J 60 godzina: 12:45 Nie wierzę, że strzał do lochy nie był błędem. Autor: ANDY godzina: 12:54 Jeżeli została zabita locha w okresie ochronnym - to od tego jest prokurator. Reszta: jak można coś takiego napisać - robić z - życia - show na w końcu myśliwskim forum i w wykonaniu 'myśliwka' - to już nawet wstyd nie jest - psiakrew ... Autor: Haluk godzina: 13:01 J60! Strzał do naganiacza to też pomyłka? Czy przez pomyłkę go nie zabili a tylko postrzelili? Autor: Jenot godzina: 13:04 Ad Haluk Wisielczy ten Twój humor. O ile sprawa miała faktycznie miejsce to przypadek ten bardzo źle świadczy o myśliwskiej braci. Nie bardzo rozumię jak można organizować zbiorówki, w tym na dziki, po 15 stycznia? Pozdrawiam DB Autor: J 60 godzina: 13:06 Nie mam wątpliwości, że strzał do naganiacza, to też pomyłka. Drugiego Twego zdania nie komentuję. Obyś Ty nigdy nie popełnił błędu w łowisku. Autor: Jurekel godzina: 13:11 Jenot . Sęk w tym, że nic więcej nie wiadomo , nie znamy daty wiemy tylko , że gość i że w kole "Daniel". Nie wiemy nawet czy to jest prawda . W myśliwskim życiu tak bywa, że na tych największych etyków też przychodzi dzień chwały. Wtedy pierwsi sięgają po telefon i zgłaszają się na Policję. Autor: zaczi godzina: 13:11 Jeżeli chodzi o tak koszerne mięso, które uzyskamy w sposób przedstawiony przez kolegę o nic. Haluk proponuję kilka sposobów zagospodarowania: 1) w pierwszym przypadku, stanowiąc mięso wyjątkowo delikatne proponuję wykorzystanie ich jako zimnych przekąsek bez jakiejkolwiek obróbki mechaniczno-termicznej, które wymagają jedynie estetycznego podania, a więc starannego ułożenia i gustownego przybrania na odpowiednich półmiskach, salaterkach czy też talerzach i ewentualnego uzupełnienia, na przykład sosem majonezowym lub jak kto woli majonezowo-czosnkowym. 2) kolejnym sposobem może być wykorzystanie ich, również bez jakiejkolwiek obróbki mechaniczno termicznej jako wspniałego dodatku do wszelkich sałtek czy przekąsek kombinowanych 3) wreszcie po wszelkiego rodzaju obróbkach mechaniczno-termicznych proponuje przeznaczonie ich na dodatki do drugich dań. Wszak wielkośc ich nie opozwoli na wykorzystanie ich jako substratu dania głównego. Co do przypraw. Dziczyzna posiada bardzo bogate walory smakowe, lecz każdy z nas miał dylemat po jakie przyprawy sięgnąć by nie utracić smaku i wartości tego rodzaju mięsa. Dla prostoty proponuję jedynie sól i pieprz. Autor: waligóra godzina: 13:21 zawinąć w liść kapusty i do pieca lub do formaliny i do szkoły. Autor: psubrat godzina: 13:29 Świetna promocja łowiectwa! Powinni cię, założycielu tego wątku, zrobić w Nowym Modelu rzecznikiem prasowym. Haluk-turpista najbardziej opornych przekona do myśliwki. Autor: Bielikk godzina: 13:41 Koledzy, co się tak puszycie, poczytajcie Autor: Haluk Data: 24-01-14 11:48 cyt." Może zaproszą cię na ten pasztet. Smacznego." Należy pogratulować koledze Halukowi, założycielowi tematu celnego oka, opanowania, Autor: antek793610 godzina: 13:42 ja proponuje jak jeszcze nie porośniete sierścią nie patroszyć tylko obmyć i w słoiki zalać octem i gotować ok 1 godz.hehe..temat straszny ale jeżeli ktoś strzela dzika prowadzącego watahe to na 99%zawsze bedzie to locha.wątpie że lochy teraz są pojedynkami.wk....a mnie jak ktoś chce pozyskać za wszelką cene Autor: Rolnik godzina: 13:55 Psubrat, po to rozmawiamy o nowym modelu, żeby dzisiejszy tego typu dorobek i tę tradycję spuścić do rzeki. DB Autor: kiryk godzina: 14:15 Lochy prośne w drugiej połowie stycznia co do zasady chodzą same, albo w towarzystwie innych loch. Teraz nie będzie już na zbiorówce lochy prowadzącej, a więc pojedybczy duży dzika nie oznacza już odyńca. Autor: Tomek T. godzina: 14:21 kolego Hulak, masz dowody na to co tu napisałeś? Nie wiesz, a może za chwilę ktoś tu na forum wystąpi i napisze, że kolega H 18 stycznia strzelił na polowaniu indywidualny 2 lochy o wadze 80 kg, o godzinie 19.15. Załadował je do samochodu. W odstrzał wpisał dwa warchalaki. Są na to dowody czy nie ma? Autor: DarekG. godzina: 14:22 To już nie jest forum myśliwych ale trolowisko , nurtuje mnie również pytanie dlaczego dajemy się podpuszczać intelektualistom inaczej. Autor: Jurekel godzina: 14:47 Rolnik - i to co napisałeś jest najgorszym świństwem - "o to rozmawiamy o nowym modelu, żeby dzisiejszy tego typu dorobek i tę tradycję spuścić do rzeki"- tak jakby to o czym napisał Haluk zdarzało się powszechnie i jest naszą codziennością czynioną z premedytacją w celu kiełbasianym. Natomiast po spuszczeniu do rzeki Wam w nowym modelu już się nigdy nie zdarzy. "TRADYCJĘ" i "DOROBEK" - chyba twój kolego., bo nie mój i wielu innych tu piszących. Uważasz, że piszesz do ludzi z 1 rocznym stażem ? Napisz do red. Sowy takie pomówienia są obecnie w cenie. Autor: Haluk godzina: 15:26 psubrat! Locha to pikuś! Zastrzelenie krowy, konia, osła, żubra - to dopiero jest promocja! Locha to zaledwie pozyskanie watachy jedną kulą! Wyczyn godny opisania w Łowcu Polskim jako doskonałe oko doskonałego myśliwego polującego na zaproszenie równie etycznego koła gdzie uczciwość to wartość najwyższa! Autor: Led godzina: 15:31 Haluk - wydajesz się sympatyczny?:) Pozdrawiam Autor: Haluk godzina: 15:31 Tomek T. Mam dowody ale nie moge ujawnić bo w tym kole prezes Marek Haus dostarcza do postępowań fałszywe doniesienia, których autorka na oczy nie widziała i nie pisała a łowczy Grzegorz K. podrabia podpisy kolegów z koła. Inny wpływowy członek publicznie oskarża o kradzież 4 kilogramów gwoździ (zapewne z tych 50 kg gwoździ które ten "złodziej" podarował dla koła). Autor: Tomek T. godzina: 15:48 Rozumiem, że nam nie możesz ujawnić, ale organom ścigania możesz? Autor: Jurekel godzina: 15:59 Tomek T. - to jest dziecinne i niesmaczne. Autor: jooopsa godzina: 16:05 Usiłowałem palnąć jakiś lekki humorystyczny wierszyk na temat, ale ten temat jest tak ciężki, dowcip założyciela wątku tak ołowiany, że mnie przygwoździł do ziemi, że ani zipnąć. Wierszyka o dzikopłodożerstwie więc nie będzie. Autor: MARS godzina: 16:08 1. Mięso uznaje się za nienadające się do spożycia przez ludzi, jeżeli: (...) c) pochodzi ze zwierząt, które były poddane tzw. „ubojowi upozorowanemu”, były martwo narodzone, nienarodzone lub poddane ubojowi w wieku poniżej siedmiu dni życia; (eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=DD:03:45:32004R0854:PL:PDF) I tyle w temacie na tak zadane pytanie. Autor: leff godzina: 16:22 Mars -ty tak na poważnie ?Nie wiesz co autor mial na myśli? Autor: MARS godzina: 16:30 Pewnie gołe baby... Autor: waligóra godzina: 16:35 z wąsem w typie portugalskim Autor: Tomek T. godzina: 16:36 :) Mars, to powinno zaspokoić ciekawość kolegi Hulaka Autor: Jurekel godzina: 17:06 MARS- 10 Autor: kedaT godzina: 19:55 Każdy z wypowiadających się w założonym temacie kolegów oczywiście nie strzelił pod koniec grudnia kozy, łani , loszki , lochy - zygota , blastula- to nie dla nas , to nie my. Każdy z nas patrosząc , jeżeli wie gdzie szukać to wie o co chodzi. Kalendarz polowań jest jaki jest. Strzelając kozę czy łanie przy patroszeniu można doskonale rozpoznać ilość płodów . To wszystko wpisane jest w nasze łowiectwo. Mam zdjęcia płodów wypreparowanych z patrochów lochy strzelonej na polowaniu zbiorowym kilka lat temu 2 stycznia . Płody są długości 15 centymetrów. Zdjęcia nie publikuję na portalu bo po co - przecież większość kolegów , którzy tu piszą to myśliwi. Znają sprawę "organoleptycznie". Do 15 stycznia kalendarz zezwala - po tym terminie przestępstwo. Ale nie bądżmy naiwni -ten płód nie rozwinął się od 15 stycznia. Pozdrawiam DARZ BÓR Autor: cypis111 godzina: 20:09 kim jest ta "mysliwka" Haluk ,że przynosi wstyd wszystkim zadając tak trudne pytania sorry , miało być brudne Autor: jooopsa godzina: 20:28 Chińczycy zeżrą wszystko z wyjątkiem mleka i jego przetworów, płody cieląt też. Filmik jest na sadistic.pl, ale linku do niego nie podam, bo filmik obrzydliwy. Autor: Tomek T. godzina: 21:23 dokładnie kolego kedaT, kozy, łanie i przelatkowe loszki, którze przecież nie są chronione po 15 stycznia. Autor: LECH-GAJOWY godzina: 22:36 kolejna prowokacja ze strony ...luka Autor: ULMUS godzina: 23:27 Nie ma wyjścia , musisz podpi@rd@lić. |