Środa
31.08.2005
nr 031 (0031 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: polowanie na terenach prywatnych

Autor: hippis  godzina: 07:37
Ajwa placisz opłatę przesyłową nie dlatego że idzie linia po twojej ziemi ale płacisz ja w zwiazku z kosztami utrzymania i remontów lini. Tak samo jak ja płacę za utrzymanie klatki schodowej i remont dachu mimo ze mieszkam na parterze

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 07:53
Zbyszku- ano sa to przypadki odosobnione, bo ludzie są różni- jeden nawet nie będzie dociekał kto i po co jeździ/biega mu po rzysku, a drugi będzie chciał 6 zł odszkodowania, bo mu traktor na łąkę wjechał:). Hmm, czy ja wiem, czy ilośc butelek i czestotliwosc ich stawiania musiałaby rosnać?;) pozdrawiam filip

Autor: ajwa  godzina: 07:58
Ad hippis Nie wnikałem za co ta opłata.Faktem jest że coś z tym będę musiał zrobić.To zajmuje mi zbyt dużą powierzchnię,i powoduje ewidentne straty. DB.

Autor: ziolek1977  godzina: 08:03
Fajnie że jest jakaś dyskusja. Z tym właścicielem były prowadzone rozmowy i wszystko było prawie ok., tylko w czasie gdy nie było tam myśliwych z terenu tego było słychać strzały.... koleś ma jakieś układy z niemcami iciągle stoją tam auta na zachodnich rejestracjach. Mam uzasadnione podejżenia że tam odbywa się ewidentna kłusówa a to że gość sobie zażyczył by go informować o pobycie w terenie jest dla niego wiadomością że może sobie bezkarnie buszować. Teren jest nie ogrodzony nie oznakowany, trzcinowiska to ładnych parę hektarów. A dotego sporo lasu który nie wiadomo czy jest własnością prywatną czy nadleśnictwa. Właśnie mam zamiar to ustalić.

Autor: hippis  godzina: 08:52
zycze sukcesow ziolek 1977 w chwytaniu klusowników w ramach działan odwetowych Ajwa -wiec rob cos z ta linia -napisz do energetyki ze ta linia koliduje z twoimi interesami i prosisz o usuniecie kolizji . Pan prawnik z zakladu energetycznego ktorego między innymi opłacasz ty w ramach oplaty przesyłowej prawdopodobnie poleci ci lekture Kodeksu Cywilnego , a jeżeli bedzie miał dobry humor to moze ci nawet odpisać że zgadza się na przesunięcie lini pod warunkiem że koszty tego przedsięwzięcia poniesiesz ty oraz przygotujesz dokumentacje prawna i wykonawczą tego przedsięwzięcia - a koszty tego mogą przekroczyć zyski z całego pola jakie mozesz osiągnąc przez najbliższe 1000 lat

Autor: Hrabia  godzina: 09:09
Ad. ziołek1977 Teren prywatny wyłączony z dzierżawy przez kogokolwiek powinien być ogłoszony w Dzienniku Urzędowym Wojewody lub też ogrodzony płotem jeżeli te wymogi nie zostały spełnione macie pełne prawo do wykonywania polowań bez obowiązku informowania kogokolwiek o fakcie polowania. W tym roku przed sporządzaniem Rocznego Planu Łowieckiego jak pamiętam każdy ZO przesyłał informację do kół łowieckich w której informował , że należy uzgodnić z właścicielem danych rybnych stawów hodowlanych zasady polowania i tym samym włąściciel wyrażał zgodę składając swój podpis na ostatniej stronie Planu przed jego zatwierdzeniem. Jezeli taki obowiązek nie został na was nałożony bezdyskusynie macie prawo do legalnego wykonywania polowań. Sam fakt powiadamiania właściciela o polowaniu jest tylko i wyłącznie formą grzecznościową z waszej strony a nie obowiazkiem. Jezeli odbywają się tam polowania nielegalnie organizowane przez własciciela proponuję powiadomić PSŁ lub policję ( na piśmie ) ponadto jezeli gość ma broń i urządza sobie strzelanie do tarcz czy też rzutków to jest to zabronione nawet na terenie prywatnym ( radzę zerknąć do Ustawy o broni i amunicji a w szczególności strzelnice i zasady funkcjonowania.) Pozdrawiam D.B.

Autor: ziolek1977  godzina: 09:18
AD Hrabia Dokładnie taj jest jak napisałeś. Powiadamialiśmy go z grzeczności. Nie zamierzam rezygnować z polowania w ym terenie {największe skupisko jeleni}, ale raczej teraz sam się nie zapuszczę w ten teren.... A policję już powiadomiłem. Dzięki i p[ozdrawiam.

Autor: marcino  godzina: 11:27
ad ziólek ach ta 11stka:)))

Autor: andrzej112  godzina: 11:45
Odnośnie linii energetycznych, jest w tej sprawie wyrok SN z tego roku, przedsiębiorstwo energetyczne powinno zadoścuczynic właścicielowi gruntu na którego to polu stoją słupy energetyczne i nie tylko.

Autor: hippis  godzina: 12:25
tak andrzej 112 tylko chodzi o to "i nie tylko"

Autor: tomekkrawczak  godzina: 12:47
Miałem podobny przypadek w lutym tylko z tą różnicą że ja przejechałem przez drogę "prywatną" doszło do pyskówki. Rolnik zgłosił to zadrzenie na policji i zarządu koła zarząd koła zawiesił mnie z kolegą na 6 miesięcy w prawie do polowania. Ja podejrzewając że coś jest nie tak sprawdzałem teren po tym zdarzeniu i znalazłen wnyki. Poinformowałem policej i członka zarządu i zrobilśmy zasiadkę na gościa. Został złapany na gorącym uczynku sprawa w sądzie a mnie odwieszono po pływie 2 miesięcy od zawieszenia.

Autor: bialkop  godzina: 13:34
artur aco ja mam zrobic moj obwod to tylko tereny prywatne kilkuset wlasciciel czy mam pytac kazdego

Autor: WłodekP  godzina: 20:18
Wydaje mi się, że jak właściciel nie chce wpuszczać myśliwych na swoje tereny, to winien wyłączyć je z obwodu łowieckiego, ze wszystkimi tego czynu konsekwencjami. Jeśli nie wyłączył, to myśliwy ma tam prawo polować płacąc odszkodowania za ewentualne zniszczenia. Osobną sprawą jest zachowanie się grzecznośćiowe w stosunku do właściciela. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, żeby przed każym polowaniem pytać o zgodę, ale powiedzmy raz na rok, czy dwa można by głównych właścicieli odwiedzić i trochę z nimi pogadać na te tematy.

Autor: ajwa  godzina: 21:04
Jeśli chodzi o rolników,to problem często tkwi w tym że myśliwi sa wówczas kiedy im pasuje a nie wówczas kiedy sa potrzebni.Zresztą tu na forum wielu się wypowiadało kolegów że w porze wiosennej maja problemy z otrzymaniem odstrzału(ze względu na lochy),kozły strzela się w dzień a dziki i jelenie urzędują w nocy.Wielu nie poluje z własnej woli tez z powodu loch,a chłop chciałby widzieć myśliwego wówczas kiedy są szkody w polu a nie tłuste dziki.I dlatego są konflikty. Natomiast właściciele ziemscy mogą mieć "różne" powody,z kłusownictwem włącznie,i tu myśliwy jest intruzem.Mnie chłop gonił kiedys z pola i nie życzył sobie abym mu ziemniaków pilnował bo do pastucha podłączył 220V i bał sie że mnie zabije.Dobrze że inni mnie o tym ostrzegli.Powody mogą być różne. DB.