![]() |
Czwartek
22.06.2006nr 173 (0326 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Kukurydza genetycznie modyfikowana Autor: kris godzina: 07:19 Paweł Dziękuję za wyjaśnienie - spokojne, kompetentne i bez histerii. A może szczególnie za to, że bez histerii ! DB Autor: Pawel godzina: 09:00 ad Yacek :) Niestety, uproscil Kolega i to bardzo :)) A jesli chodzi o rozwoj biotechnologii to jest wystarczajacy, zeby obejsc sie bez lomu :)) Jakby Kolega zobaczyl transgeniczne muchy fosforyzujace w ciemnosciach albo z oczami na nogach i skrzydlach to by Kolega uwierzyl :))) Nie tylko w sile Stworcy ale i we wlasna :)) Pozdrawiam :) Dr.rer.nat. mgr.biotech. Pawel :) Autor: Yacek godzina: 11:54 :-0 !!! Mam się czuć zaskoczony? Tak, bo pierwszy raz spotykam się z tezą o tym, że nareszcie "rozwoj biotechnologii (..) jest wystarczajacy," Ciekawe... :-) Mucha z oczami gdzieś tam...??? Dobre dla szkolnej wycieczki. Rozumiem np.mysz z ludzkim uchem na grzbiecie, albo transgeniczna świnka z dedykowanym sercem, ciekawsze i chyba bardziej pożyteczne? Jakby Kolega zobaczyl to by Kolega uwierzyl :))) Pozdrawiam Y. Autor: Nemi godzina: 12:24 Wosiu - organizmami genetycznie modyfikowanymi zajmuje się Greenpeace - może znajdziesz na ich stronach jakieś informacje na temat wpływu GMO. GP PL (www.greenpeace.pl/campaigns/topic_17.html) Autor: wosiu godzina: 12:28 Ad Nemi Coś mi się wydaje że nie jesteś osoba do której adresowane było moje pytanie.Jeszscze raz dokładnie przeczytaj i odpowiedz sobie czy jesteś tą osobą. Pozdrawiam DB Autor: Nemi godzina: 12:34 Wosiu - bardzo przepraszam ! Masz oczywiście rację. Ale chciałam pomóc, więc może to mnie usprawiedliwi. Jeszcze raz przepraszam ! Autor: wosiu godzina: 12:39 AD Nemi Ok. Nie ma sprawy. Pozdrawiam DB Autor: Pawel godzina: 14:43 ad Yacek: Kolego Jacku, niech sie Kolega czuje jak Kolega ma na to ochote :) Takie gadanie po proznicy w sumie niczego madrego do dyskusji nie wnosi. Co do Kolegi zaskoczenia to po Kolegi postach ja nie jestem zaskoczony tym, ze Kolega jest zaskoczony :)) Bez odbioru :)) ad. wosiu: Polecam sie na przyszlosc i pozdrawiam serdecznie ;)) Autor: młody25 godzina: 17:01 W wielkim skrócie niebespieczeństwo GMO może wyglądać tak:jest roślina(może być uprawna lub nie np chwast)roslinę tą pożera gąsienica,owad lub zwierzę wyższe np kuropatwa lub zając no i wamy łańcuch pokarmowy - roślina ,gąsienica(pisklęta ptaków łownych z początku żywią się tylko owadami), kuropatwa.Wkracza genetyk i w roślinę wbudowuje gen który koduje białko które ma właściwości pestycydu(owadobójcze), roślina ta zostaje wysiana np na 25000 hektarów -no i mamy 25000 hektarów na którym łańcuch pokarmowy zostaje przerwany - gąsienice jedzące takie rośliny giną, giną też pisklęta ptaków z braku gąsienic.Dodajmy że np.siane będzie wiele roślin GMO o różnorodnych właściwościach i już widać że będzie to nokaut dla ekosystemu polnego. Autor: Yacek godzina: 18:24 Produkty GMO są szkodliwe dla organizmu ludzkiego, ponieważ białka bedące produktami ekspresji transgenów mogą prowadzić do powstawania szkodliwych metabolitów będących przyczynami choróg i uczuleń.Znane są przypadki wystąpienia wysypek iuczuleń właśnie po spożyciu GMO. Co wiecej do tej pory nie udało się jednoznacznie stwierdzić całkowitej nieszkodliwości tych produktów i zupełnie nie da się przewidzieć skutków jakie może nieść długotrwałe wielopokoleniowe spożywanie modyfikowanej genetycznie żywności. Należy obawiać się nie do końca poznanego wpływu GMO na środowisko, o jednym z zagrożeń napisał Młody25. Również wielkim zagrożeniem jest wyparcie starych odmian przez nowe modyfikowane z powodów ekonomicznych, choćby na produkcję biopaliw. Skutkiem będzie jeszcze większa ilość olbrzymich połaci monokultur, które jeszcze bardziej zdegradują nasze coraz uboższe łowiska. Dość powiedzieć ,że Węgrzy zrezygnowali z GMO. Po katastrofie w Czernobylu również podjeli racjonalna decyzję i ...zniszczyli sporo upraw . Byłem tam wtedy i widziałem. W przypadku decyzji o dopuszczalności stosowania GMO powinniśmy pamiętać o naszych dzieciach i wnukach. Uważam, że na ostateczną decyzję w tej sprawie jeszcze dużo za wcześnie mimo fanfar o wystarczającym(?) rozwoju biotechnologii, wątpliwości rodzi się coraz więcej. Dyskusja na ten temat jest burzliwa jak zawsze kiedy na horyzoncie pobłyskuje złoty pieniądz..... Autor: Pawel godzina: 18:34 Kolego Jacku i wszystko co Kolega napisal jest racja :) Ale to tylko jedna strona medalu :) To tylko ciemna strona mocy :)) Sa rosliny transgeniczne (salata) produkujace przeciwciala po ktorych zjedzeniu czlowiek staje sie odporny np na zoltaczke - obecnie w fazie intensywnych badan, itd. Ja tam tez zwolennikiem monokultur nie jestem. Wszystko trzeba robic z glowa i tyle. Pozdrawiam :) Autor: Yacek godzina: 18:45 podobno istnieją 3 rodzaje prawdy: 1. prawda 2.św. prawda 3. g...o prawda ..i dyskusja o gmo często przypomina stanie okrakiem między pkt 2 a 3 ;-) |