Czwartek
16.10.2014
nr 289 (3364 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Groźny wirus w Bartoszyckim "Danielu"  (NOWY TEMAT)

Autor: Haluk  godzina: 19:05
Po wirusie Ebola nieszczęście dopadło także Polski Związek Łowiecki. Kolejne przypadki groźnej zarazy dopadły Koło Łowieckie "Daniel" w Bartoszycach działające pod kierownictwem Marka Hausa - prezesa (z zawodu dentysta), Grzegorza Kruka (celnik) i Dariusza Szlachtowicza (oficera Wojska Polskiego). Nieszczęście to groźny wirus zakłócający normalne myślenie i mogące skutkować tak wielką głupawką, że podpisuje się nawet najbardziej idiotyczne pisma "opracowane" i "wprowadzone do obrotu" przez prezesa koła. Wirus zwany Hausola opanował dotychczas 35 mózgów należących do członków koła i w porywie goraczki Hausolowej skutkował zbiorową głupawką aż 35 do tej pory zdrowych psychicznie osób. Skutkiem tego wirusa niewykluczona jest zbiorowa kuracja polegająca na konieczności stawania przed Sądem Rejonowym w Bartoszycach a następnie w dwu sprawach w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Bez wzgledu na efekt końcowy spraw sądowych chorzy poddani zostaną specyficznej kuracji polegającej na cyklicznym stawaniu na ławie oskarżonych w obliczu mediów obserwujących przebieg sądowej kuracji. Jest to kolejna głupawka na terenie działania ZO Olsztyn w której releguje się (w wyniku działania wirusa - głupawki) aż trzy osoby naraz z jednego koła za korzystanie z konstytucyjnych praw polegających na swobodzie wypowiedzi (udzielanie wywiadów medium). Wirus ten został do chwili obecnej opanowany w Bydgoszczy (nosił nazwę Mogilnicka Gwiazdola) oraz na terenie działania ZO Zamość (nosił nazwę Kuźniarskola). Jak mi wiadomo do chwili obecnej nie dokonano izolacji źródeł tej groźnej zarazy ale chęć przyjecia zadeklarowały wyspecjalizowane w leczeniu tego typu schorzeń szpitale w Kocborowie, Drwenicy, Tworkach i Abramowicach. Gdyby ktoś posiadał wiedzę o narastającej fali tej groźnej dla łowiectwa choroby proszę o info. Szczepionka zapewne się znajdzie.

Autor: Kowalski Leszek  godzina: 22:22
Te wszystkie wirusy przy Halukoli to mały pikuś. Po tym wirusie nawet wścieklizna to wyprysk na skórze. Ludzie wiejcie gdzie pieprz rośnie bo to nieuleczalne!!

Autor: Gończykorek  godzina: 22:23
Pawluk czy ty nie masz większych zmartwień jak zaśmiecanie forum swoimi idiotyzmami!

Autor: Sylwian70  godzina: 23:08
A wszystko zaczęło sie od prac społecznych...

Autor: MAUZES  godzina: 23:27
Wirus został również opanowany w Kocku zwał się "Misiowy Klocek"!