Poniedziałek
31.07.2006
nr 212 (0365 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: uzasadnienie

Autor: RUTHLESS  godzina: 21:41
Echch po dłuższej przerwie znowu na forum. Dzięki wszystkim za pomoc. Poglówkowałem i skleciłem coś samemu. I dowiedziałem sie że nie można argumentować w ten sposób że taką i taką broń bedę urzywał na strzelnicy. Dlaczego? - Bo musiałbym się starać o pozwolenie na broń do celów sportowych a nie łowieckich. Lekko mnie to zdziwiło bo to tak jakby myśliwy nie mogł chodzić na strzelnice. Tak czy inaczej wniosek złożyłem i zobaczymy co z tego wyjdzie. ad master537 - fajny tekst z tym szkrabem w kótkich spodenkach ale chyba gdzieś już go widziałem na tym forum. Czyzby mały plagiat? Musze to sprawdzić :) pozdrawiam

Autor: jurek123  godzina: 22:37
Ja do polowania na ptactwo używam dubeltówki a do polowania na lisa i zające używam boka bo na nim mam zainstalowany kolimator i niechce mi się go zdejmować..To jest moje rzeczywiste wytłumaczenie dlaczego używam 2 sztuk gładkolufowych.Pozdrawiam.

Autor: Faber  godzina: 23:09
Nooo! Koledzy! Mimo woli przeczytałem poprzednie posty i uważan,że długość luf przy polowaniu na gęsi to jedno z istotniejszych zagadnień. Gęsi strzela się wysokusieńkooooo...! Mnie uczyli,że im dłuższa lufa tym mniejsza odległość do ptoka-i co? Ja to wyłażę na wał nad Wisłą żeby było bliżej i stoję,stoję,stoję... A jak bym miał taaaakie lufy to bym sobie strzelał na siedząco! Ważne?A jak!