![]() |
Środa
07.09.2005nr 038 (0038 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: tłumik dźwięku Autor: r. andrzej godzina: 00:34 Ryszard Guten Morgen Wlasnie wrocilem z kukurydzy .....lekki wiaterek, plus zwyzka na brzozie, wizurka szerokosci 4 m. I bez sluchawek to byla kontemplacja czarno- szarej mozaiki, przy dzwiekach....no brak mi porownania....szumu.. Owszem sa specjalne sluchawki "filtrujace" okreslone odglosy, ale jak bys takie ustrojstwo zalozyl na zasiadce na glowe.....no nie wiem...sprobuj sam przy najblizszej okazji.... A teraz moze do rzeczy. Jakie argumenty poza owa potencjalna przydatnoscia do klusownictwa ( klusownicy i tak to stosuja..) i obawa o mozliwosc bezszelestnego sprzatniecia takie tesciowej na ten przyklad ( albo innego ministra) przemawiaja przeciw uzyciu broni palnej z tlumikiem na polowaniu ? Sam jestem ciekaw odpowiedzi....mam nadzieje, ze nie sypniesz paragrafami, bo nie o nie chodzi.... pozdrawiam ra Autor: hazman7 godzina: 08:44 Ad. r. andrzej Na pewno specyfika polowań w kukurydzy nie pozwala na stosowanie ochronników słuchu, ale np. strzały na terenach polnych gdzie strzela się do 200m? Jeżeli ktoś chce to może założyć słuchawki bezpośrednio przed strzałem. Ponandto zastanawiałeś sie nad tym ilokrotnie zwiększyła by się ilość postrzałków w łowisku i w rezultacie spadek ilości zwierzyny gdyby ustawodawca wprowadził zapis zezwalający na używanie tłumików? Mięsiarze (którzy sa napewno w każdym kole) strzelali by do wszystkiego co się rusza wiedząc o tym że i tak nikt nie usłyszy strzału. Autor: Krzych godzina: 09:44 Jako facet z urazem akustycznym mogę powiedzieć jedno. Strzelnica - stopery, pojedynczy strzał na polowaniu - da się przeżyć (trzeba pamiętać o otwarciu ust). I po co tłumiki czy jakieś osłabiacze. A tak a propos - kiedy osłabiacz staje się tłumikiem? Pozdrawiam Autor: r. andrzej godzina: 10:26 hazman7 Trudno mi powiedziec na ile masz racje, badz w jakim zakresie doszloby (dochodzi ??) do naduzyc w tym zakresie. Praktycznego znaczenia tlumika, badz innych "ustrojstw" nie chce przeceniac. Z drugiej strony nie ma - objektywnie rzecz biorac - przeslanek do zakazu stosowana tych urzadzen pza jedna - ochrona mysliwych i przedmiotu ich "dzialalnosci" przed samymi mysliwymi. Na to niestety wyglada. Reszta jest dosc bfgjotowska. Mozna konkludowac, ze w zwiazku z powyzszym zarowno indywidualnym mysliwym, jak i ich srodowisku brak odpowiedzialnosci i dojrzalosci.... bez paragrafowego knuta nie sa w stanie zajmowac sie tym co, czego sie od nich oczekuje.....I prawie kazdy z powyzszych postow to w jakis sposob potwierdza....Niestety. pozdrawiam ra Autor: hazman7 godzina: 12:12 Ad r. abdrzej Co do znaczenia tlumika - trochę postrzelałem z kbk AKMŁ z założonym tłumikiem (tylko bez założonego urządzenia do wytłumienia uchu zamka) i uwierz mi strzał był porównywalny z odłosem strzału z wiatrówki. Praktycznie powyżej 25 m nic nie słychać. Nie chciałem by odpowiedzi forumowiczów były jak to nazwałeś bfgjotowskie ale może tak wyszło w twoim odczuciu. Dzięki za konstruktywną uwagę. Ponadto nigdy nie powiedziałem że prawdziwym mysliwym brak odpowiedzialnosci, tylko że prawie we wszytkich KŁ są "czarne owce " koledzy mięsiarze którzy psują nam wizerunek koła. Pozdrawiam R.K. |