![]() |
Czwartek
08.09.2005nr 039 (0039 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Ptasia grypa (NOWY TEMAT) Autor: CORNEL godzina: 13:55 Dzisiaj odbyło się spotkanie przedstwicieli starostwa powiatowego (Wydział Zarządzania Kryzysowego) z Powiatowym Lekarzem Weterynarii w sprawie ptasiej grypy. Lekarz zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo zarażenia poprzez kontakt z dziko żyjącymi ptakami, szczególnie migrującymi ze wschodu. Istnieje prawdopodobieństwo ograniczenia odstrzału, bądź całkowitego zakazu. Ptaki dzikie (kaczki, gęsi) nie chorują a tylko są nosicielami, więc ryzyko przenoszeina w ten sposób wirusa jest bardzo duże. Nie podaję miejscowości ale jest to woj. pomorskie. Autor: marcino godzina: 14:01 jakie jest realne zagrożenie dla myśliwego? czym grozi ptasia grypa? gotowanie zabija wirusa ale czy kontakt ze strzeloną sztuką zagraża nam i w jaki sposób? Autor: CORNEL godzina: 14:21 Słyszałem, że wirusy są bardzo odporne i mutują. U ludzi w przypadku zarażenia wywołują śmierć w ciągu 3-5 dni. Ponadto mogą przeżyć w wydzielonym przez ptaki kale około miesiąca (w wodzie). Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 14:39 Podobno szczepienie na "zwykłą grypę" może zminimalisować ryzyko zakażenia ptasia grypą u cżłowieka, ale ile w tym prawdy to nie jestem w stanie powiedzieć. Żeby przyszła sroga zima, to może te wirusy by szlag tarfił i mielibyśmy spokój. Chyba że znowu błąd w myśleniu. pozdrawiam filip Autor: Piotr Gawlicki godzina: 14:44 Trochę nieporozumień jest w tym co CORNEL pisze. Wirus ptasiej grypy nie jest na razie wirusem niebezpiecznym dla człowieka. To ptaki go przenoszą i chorują na tę chorobę. Niebezpieczeństwo dla ludzi, które za tym wirusem stoi, jest na całe szczęście na razie niebezpieczeństwem tylko teoretycznym. Chodzi o to, że choć obecnie istniejącym wirusem człowiek może się w pewnych okolicznościach zarazić (duze skupiska ptaków i ludzi, tak właśnie jest na Dalekim Wschodzie), ale prawdopodobieństwo jest mniejsze niż w szeregu innych groźnych chorób, to jednak nawet zarażony tym wirusem człowiek, nie może swojej choroby przenieść na innych ludzi i zagrożenia epidemia czy pandemią nie ma. Możliwe jest jednak, że w pewnym momencie wirus ten żyjąc w pobliżu skupisk ptaków i człowieka, może zmutować i stanie się wirusem, który zdolny będzie przenosić się z człowieka na człowieka. Wtedy dopiero wystąpi prawdziwe zagrożenie. Dzisiejsze środki strożności sprowadzają się do tego, żeby nie powstały duże środowiska zarażonego ptactwa, bo tam jest również duży kontakt ludzi z ptakami i wirus może mieć możliwości mutacji. Dlatego najmniejszy ślad wirusz na fermie, sprowadzony ptakami wędrownymi, powoduje obowiązek wybicia całej populacji ptaków fermowych w danym rejonie. Dopóki wirus się nie zmutuje, to jego pojedyncze przypadki nie daja podstaw do obaw, ale problem jest w tym, że nie wiadomo w jakim miejscu i w jakim czasie może do mutacji wirusa dojść. Stąd tak znaczne i zakrojone na skalę światową ostrzeżenia i działania prewencyjne. Autor: Jenot godzina: 14:44 Ad Marcino To podobno dla człowieka śmierć. Może to taki trochę wisielczy chumor i zabrzmi głupio, ale wygląda na to, że tej jesieni, my myśliwi razem z naszymi psami, będziemy uciekać przed kaczkami i wszelkim pierzastym stworzeniem. Pozdrawiam DB Autor: marcino godzina: 15:00 że niby co ? gąski mam sobie odpuścić ? NIC Z TEGO!!! :))) Autor: MARS godzina: 15:00 Z tego co pamiętam ze studiów to wirus sam z siebie w ptakach nie zmutuje do groźnego dla człowieka. Taka mutacja jest możliwa u świni która jest zarówno wrażliwa na wirus ptasi jak i ludzki, i u niej te wirusy moga się wymieszać. Poszukam wykładów i dokładniej cos napiszę. Natomiast nie ma co wpadać w panikę, gdyby był taki groźny to połowa Azji byłaby już na wymarciu... Ad. Rzecznik Prasowy Niestety błąd w myśleniu ;-) Z wirusami jest tak że im zimniej tym dłużej przeżywają. Dlatego chociażby szczepionki trzyma się w warunkach chłodniczych. Pozdrawiam Autor: Jenot godzina: 15:07 Ad Mars Znaczy się że bardziej należy obawiać się dzika „szuwarka” niż kaczuszki lub gąski ? ...: )) Pozdrawiam DB Autor: MARS godzina: 15:31 Raczej bałbym się dużej hodowli półotwartej lub otwartej świń (nie wiem czy takie jeszcze istnieją) sasiadującej bezpośrednio z duzą hodowlą kaczek/gęsi też półotwartą, na terenie której jest duży zbiornik wodny na który przylatują duże ilości dzikiego ptactwa wodno-błotnego Autor: CORNEL godzina: 15:56 "Ptasia grypa na razie nie przenosi się między ludźmi, ale nikt nie ma wątpliwości, że świat znalazł się w obliczu pandemii, jakiej nie było od prawie czterdziestu lat. Od wykrycia wirusa H5N1 w 1997 r. wszyscy chorzy zarazili się od ptaków. W Wietnamie zmarła niedawno szesnastolatka, która zaraziła się podczas wizyty na fermie drobiu. Zarazek ulega jednak ciągłej mutacji i przenosi się między różnymi gatunkami zwierząt, zaatakował m.in. świnie, foki i tygrysy (karmione w zoo zakażonym drobiem). Odmiana atakująca ludzi może się pojawić podczas najbliższego sezonu grypowego, gdy w organizmie człowieka dojdzie do zmieszania się wirusów ptasiej i ludzkiej grypy. Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób ocenia, że jeśli ptasia grypa zacznie się przenosić między ludźmi, w USA umrze 500 tys. osób, a 2 mln będzie wymagało hospitalizacji. To nie są jedynie ćwiczenia logistyczne, to realne zagrożenie - alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Już po miesiącu od wystąpienia pierwszych przypadków zakażenia szanse na opanowanie epidemii będą minimalne - wykazały symulacje komputerowe prof. Iry Longiniego z Emory University w Atlancie." Jan Stradowski Małgorzata Borysiuk "Ptasia zaraza" Tygodnik "Wprost", Nr 1187 (04 września 2005) Cały artykuł. (www.wprost.pl/ar/?O=80280) Autor: nonqsol godzina: 16:02 Powtórzę się ale cały czas mam wrażenie, że po części jest to wymysł (no, moze nie do końca wymysł ale 'z igły widły' na pewno) dziennikarzy, którzy nie maja o czym w wakacje pisać a jeszcze wieksza zasługa jest po stronie koncernów farmaceutycznych. Jesli jestem niedowiarkiem - trudno. Pozdrawiam! Autor: marcino godzina: 16:11 jednym słowem : Na gąski marsz:) Autor: Piotr Gawlicki godzina: 16:11 Z tą świnią to jest dokładnie jak mówi Mars. świnia jest potrzebna jako środowisko zmutowania się wirusa z postaci przenoszonej przez ptaki, na postać przenowszoną przez człowieka. Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 16:52 Nawiązując do postu CORNELA, UPRZEJMIE PROSZE WSZYSTKIE NASTKI O ZGŁASZANIE SIĘ DO MNIE A NIE NA FERMY DROBIU;) Nonqusol- a Ty zawsze niedowiarek;) pozdrawiam filip Autor: Jeger godzina: 18:01 Byłem ostatnio zaszczepić się na grypę w mojej małej mieścinie, jak zresztą czynię to co roku. Szczepię się zawsze we wrześniu, bo odporność mam słabą, i zawsze co roku jakieś choróbsko mnie rozkładało..:( Muszę powiedzieć, że przynajmniej w moim przypadku szczepionka zawsze działała i okres jesienno-zimowy po zaszczepieniu przechodzę bez większych infekcji. Tym razem pani w rejestracji z rozbrajającym uśmiechem powiedziała mi, że szczepionki nie ma i można się jej spodziewać dopiero po 15-tym września. A i tak będzie mało - zaznaczyła - bo wszystka pojechała do...Ameryki.:) Dlaczego akurat do Ameryki - na to odpowiedzieć nie potrafiła.:) Trochę mnie to wkurzyło, że jakiś Murzyn (choć do Murzynów nic nie mam:) zaszczepił się w Stanach moją szczepionką...::) Także, jakbym czasami pewnego dnia na forum się nie pojawił, albo zaczął gdakać lub obrastać w piórka, będzie to znak, że zaraza się za mnie wzięła..:) Co do grypy, to tak jak powiedział Piotr Gawlicki i Mars, całe niebezpieczeństwo leży w tym, że wirus ptasiej grypy zmutuje się i uzyska "powinowactwo' do ssaków oraz zwiększy swoją zaraźliwość. Jeśli będzie miał zarażliwość zwykłaj grypy, a śmiertelność ptasiej, to kicha - mamy epidemię, że trup się będzie ścielił gęsto. Taka 'Hiszpanka" miała zdaje się śmiertelność 5 %, a zmutowany wirus ptasiej grypy może mieć przeszło 50%. Do mutacji może dojść np. w organiźmie świni lub u człowieka, w którym zwykła grypa spotka się z ptasią. Ponoć kierunku, w jakim mutują wirusy, nikt nie jest w stanie przewidzieć... Także cieszmy się życiem i balujmy, bo za tydzień może być po nas...:) DB Jeger Autor: mrówa_puchacz (BT) godzina: 23:11 ad. marcino zakup dużo "szczepionek" najlepiej z pionek i przyjedz do mnie będziemy szczepić gąski:))))))))))) Pozdrawiam DB |