![]() |
Piątek
31.03.2017nr 090 (4261 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Może tak na kuter? (NOWY TEMAT) Autor: jooopsa godzina: 19:46 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: naruszenie dóbr osobistych osób trzecich. Autor: Milosnik OHZ godzina: 20:33 To była moja myśl. Realizacja w...maju, (start z portu we Władysławowie), .bo w lipcu i sierpniu ponoć nie biorą. A po wakacjach morze może być już jesiennie nieprzyjazne.... Nigdy nie byłem, w wędkarstwie jestem wybitny...mam wybitną zdolność poplątania wszystkiego;) Ustalam szczegóły. Jeśli ktoś chciałby spróbować to piszcie na priv. pozdrawiam filip Autor: 6.5x55 godzina: 20:41 ..stado płaszczek i ślimorów wkoło łajby krąży, nie wiadomo czy I... z odsieczą mu zdąży, poszły w wodę gacie, wąsy i kamera, już do kupra St... rekin się dobiera, na nic śledzia odór, traktorów kamraty, będą oba łajbę wspominać zza kraty.. Kolego jooopsa - Weidmannsheil(!) - wiem, że oręża ci u Was dostatek, ale na chwałę zwycięstwa przyjmij te 1,2(3?) nagie miecze.. ;D Autor: Mark - 2 godzina: 20:46 To jakiś duży ten kuter (ciekawym jak liczna załoga), bo i bosman jest (oprócz szypra) - a do tego jeszcze chyba uzbrojony zapewne bo i mat z MW się załapał - chociaż on raczej śledzi by nie odgarniał (podoficer), więc ta robota typowa dla majtków (marynarzy). A jooopsa, to pewnie armator. tegoż kutra. Tego z kamerą, natomiast zamknijcie w forpiku i problem z głowy - no możecie mu dorzucić szuflę śledzi, co by z głodu nie umarł.. :)) Autor: Milosnik OHZ godzina: 20:50 " NASTAŁ KIEDYŚ NOWY ZWYCZAJ, ŻE ŻEGLARZE NA ŻAGLOWCE... GDY NIE MOGLI ZABRAĆ ŻON... ZABIERALI OWCE .... ZNAŁEM KIEDYŚ KAPITANA WIELKI BYŁ MIŁOŚNIK SPORTU... STAWIAŁ ŻAGLE NA FUJARZE.. I WYPŁYWAŁ Z PORTU .... ŻYŁY KIEDYŚ W ANGLII KOZY TAK WSPANIALE TRESOWANE, ZE W RZEMIOŚLE ZASTĄPIŁY.... KAŻDĄ KURTYZANĘ. ..... A GDY KOZA SZŁA DO KOTŁA, BO CZASAMI TAK SIĘ ZDARZA TO WTEDY CAŁA ZAŁOGA... JEB....KUCHARZA." ..... Autor: jooopsa godzina: 21:07 Mark -2 Logiki w tym się nie doszukuj, morskie opowieści wszak są zmyślone i niewiarygodne, zatem i kontradmirała na śledziowym kutrze też bym upchnął, gdyby mi pasował do rymu i rytmu :-) Pisząc bawiłem się świetnie, mimo że permanentnie rymy do "Steve" oraz "Pearl" mi nie wychodziły, chłe, chłe chłe :-) Autor: domiś2 godzina: 21:17 Heheheheeee, dobre. Oczywišcie nie wiem o kogo chodzi.... Miłośnik, to nie głupia myśl. Ja się na to piszę. Jako, że należę do gorszego sortu, to zapraszam ciebie i "moich" ZOMO-wców. Mark2, widzę. że się na tym znasz - pomożesz? Autor: 6.5x55 godzina: 21:51 Koledzy nie zapomnijcie konserwy..! Autor: jooopsa godzina: 21:54 @6.5x55 Przebóg! To w Lublinie zapuszkował wuja? :-) Dobrze, że przynajmniej imię wuja się nie zgadza :-) Autor: domiś2 godzina: 22:08 Parafrazujäc klasyka - puszka z wuja trzeciej kategii, pomielona razem z płodami... Autor: 6.5x55 godzina: 22:16 Szanowny Kolego jooopsa - co zrobić, kiedy taki piękny ry(t)m.. ;D Autor: dziktadzik godzina: 22:34 jooopsa uśmiałem się po pachy :) masz wuju ode mnie dobre piwko ;) |