Wtorek
10.10.2006
nr 283 (0436 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Ad. BFGJ

Autor: wsteczniak  godzina: 07:29
Jeżeli ta - niedokończona część zdania, kolejną wyrafinowaną przewrotnością nie jest, należne i na miejscu jest podziękowamie wszystkim Kolegom za konsekwencje słania w kierunku jej autora słów prawdy i dosadności określeń . Ja je tylko zebrałem, konsekwentnie odnotowałem i przytoczyłem w czasie potrzeby. Czyn taki nie pretenduje do patetycznego miana "szacownej osoby", ale pozdrowienia zawsze odczytuję - jako gest miły. Pażywiom - uwidzim, mawjają amerykanie. A więc - pożyjmy z nadzieją, że więcej "czteroliterowej" destrukcji już nie poczytamy. - wsteczniak

Autor: bfgj  godzina: 16:00
ad wsteczniak To nie jest destrukcja tylko konstruktywna krytyka. Z punktu widzenia myśliwego wszelkie próby przeszkadzania w głoszeniu swoich prawd ,.oraz głośne krytykowanie czynów będzie zawsze nazywane destrukcją. Kto ma rozstrzygnąć, czy destrukcją są opozycyjne działania wobec myślistwa, czy myślistwo jest destrukcją wobec przyrody? Jeżeli ty o tym decydujesz to o wynik jestem spokojny. Kłaniam się nisko z wyrazami szacunku.