![]() |
Poniedziałek
09.04.2018nr 099 (4635 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: KOMEDIA Autor: Kulwap godzina: 05:46 starywracz A mimo to, film obnażył postrzeganie myśliwych przez społeczeństwo pod słusznym przywództwem naszego wodza. Autor: J.Chudy godzina: 07:35 Panie Kulwap, ten film ma tyle wspólnego z łowiectwem, ile kret z lotami na księżyc. Obiektywizm godny i równy temu, jaki prezentują na tym portalu pieszczoszki Redakcji. Autor: Kulwap godzina: 08:11 J. Chudy To czemu aż tylu myśliwych do niego nawiązuje i tak zaciekle atakuje? Autor: J.Chudy godzina: 08:17 Oto odpowiedź. Jednak z pełną świadomością, że usuniecie ją : Myśliwi "zaciekle" atakują, jak zaciekle atakowaliby kowale, tokarze, piekarza, gdyby ktoś sr.ł w ich otoczeniu. Takie postępowanie dopuszczalne wyłącznie w miejskich szaletach. Tam babcia klozetowa będzie nawet zadowolona, a za 2 PLN wręczy metr srajtraśmy. Autor: Kulwap godzina: 08:21 Nooooooo! Pokazałeś wysoki poziom kultury! Od razu widać "pana myśliwego" Autor: J.Chudy godzina: 08:32 Dostosowuję się. Topornie mi to idzie, ale się staram. Autor: Wania64 godzina: 09:02 Obejrzałem to "dzieło" parę tygodni temu w jakimś kanale tv (hbo czy cinemax nie pamiętam). Miąłem chwilę czasu to pomyślałem, że mogę go zmarnować. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Nie zawiodłem się. Film jest po prostu słaby, zły scenariusz, beznadziejna reżyseria, okropnie zagrany. Widownia to doceniła. Oglądalność fatalna. Puste sale kinowe. I o czym tu rozmawiać. Różnej maści beztalencia próbują zaistnieć lub ciągle istnieć chwytając się tzw. kontrowersyjnych tematów. Pieniążki na produkcję w większości dali bracia zza Odry to i dali sobie nagrodę na festiwalu. Ale to i tak nie mogło uratować klapy tego przedsięwzięcia. Szkoda tylko że paru dobrych aktorów dało się w to wciągnąć i zagrało poniżej możliwości. Gdyby ktoś to oglądał dla przyjemności a nie dla tzw. obowiązku. To można byłoby porozmawiać, a tak poza zainteresowanymi nikt tego nie widział. Autor: Lesław1 godzina: 09:13 "Nooooooo! Pokazałeś wysoki poziom kultury!" Poziom kultury jest wprost proporcjonalny do wartości tego g...niota i odwrotnie proporcjonalny do poziomu reprezentowanego przez zafascynowanych tym "dziełem". Autor: Kulwap godzina: 09:35 Lesław1 Nie wiem kto "fascynuje się dziełem" ale aby przekonać się, że twoim zdaniem jest to "gniot" zapłaciłeś bilet. I to jest miarą jego "gniotowatości". Jest tu paru rzeczywiście "zafascynowanych tym dziełem" i ciągle nie mogą zapomnieć o tym filmie systematycznie do niego wracając. Oznacza to, że zrobił na nich silne wrażenie i wywołał reakcję. Czy nie o to chodzi w "dziełach"? Autor: Lesław1 godzina: 10:27 I tu się mylisz, najpierw przeczytałem książkę żeby mieć punkt odniesienia, a potem dopiero obejrzałem. Miarą gniotowatości tego g...niota jest to iż, jest tak samo prawdziwy i opisujący realia jak twoje twierdzenie, że na 99,9% Polski nie występuje kuropatwa, bażant ani inna zwierzyna. Autor: narzynacz godzina: 11:35 film słaby żenujacy ale jest ........ dostosowanych do odbbiorców zjadaczy marketowej żywności kochających pieski kotki i wszystkie zwierzaki a zajadających się parowkami z 40 % dodatkiem mięsa został zrobiona robota propagandowa a nam pozostaje gryz panele i posty na łowieckim bo nie jesteśmy w stanie wytoczyć innych dział skopali nam d..... i tyle Autor: Kulwap godzina: 12:38 To jeszcze za książkę wybuliłeś! Widzisz, jakie ma wzięcie ten temat. Autor: Kulwap godzina: 12:39 narzynacz I co by tu jeszcze dodać? Chyba nic! Autor: Lesław1 godzina: 14:01 Bo żeby wiedzieć o czym się pisze lub mówi to trzeba coś wiedzieć na ten temat. A ty co wiesz na ten temat ? |