Czwartek
16.11.2006
nr 320 (0473 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Świętokrzyskie

Autor: Miłosz  godzina: 08:01
Bocian, z wami graniczymy po torach w okolicy Min, aż po Bichniów. W tym obowodzie jest w sumie około 1,5 tyś ha lasu, ale i prawie 200 ha lustra wody. Jeleń byk 1, dziki 2, kozłów 6, kóz 4, a z drobnej: 120 kaczek, 15 bażantów i trochę drapieżników. Kuropatwę i zająca ciągle widać, mimo że ogrom lisów skutecznie je dziesiątkuje. Z uwagi na teren - sporo trzcinowiski, młodników i zakrzaczeń, lisy czują się tu wyjątkowo dobrze. A jak jest u Was?

Autor: greg  godzina: 08:04
Miłosz zapros kolegów w lutym na liski greg

Autor: Miłosz  godzina: 13:56
Z prawdziwą przyjemnością :) DB

Autor: MiTi07  godzina: 16:53
ad.Miłosz Witam . Obwód nr : 97 około 1800 ha lasu i 30ha lustra wody . Jeleń -cielak 1, dzik 5, kozłów 6, kaczki 50 szt i troche drapieżników.Co drugi rok na kuropatwy przyjeżdżają dewizowcy strzelają średnio 100-140szt. .Chociaż w tym roku francuz z włochem przyjechali szkolić swoje legawce . Interes całkiem dochodowy , pieniądze wpływają do kasy koła , a kuropatwy zostają w łowiku. pozdro DB

Autor: Bocian  godzina: 18:39
U mnie obwód liczy sobie 5,5tyś ha z czego ponad 3,5 tyś to las. W planie: Jeleń 2, dzik 20, sarna 7+7. Mamy trochę wody koło Bałkowa ale kaczek niewiele. Brak dewizowców. Koło utrzymujemy ze składek i dopłat UE, mamy ok 20ha poletek zaporowych i łąk. DB p.s. Miłosz Z tą wodą to masz na myśli Wymysłów tj. zbiornik rekreacyjny "klekot"? Są tam kaczki?

Autor: Miłosz  godzina: 20:38
Na terenie obwodu mamy dwa gospodarstwa rybackie, jedno - na granicy Secemina od południa, liczy kilkanaście ha wody, a drugie, znajdujące się w głębi lasu, ma stokilkadziesiąt ha lustra, przy czym cześć zbiorników pozostawiana jest bez spuszczania na zimę. My z kolei dewizowców bierzemy zwykle na kuropatwy, ale na drugi obwód, który leży na granicach Częstochowy. Z doświadczenia wiemy, że Włosi + psy + kury to nie jest dobry zestaw. Dlatego staramy się przyjmować głównie sokolników. Polowanie z ptakiem jest spokojne i nie robi zbędnej szkody w łowisku. Na tamtym obowodzie główną zwierzyną jest kuropatwa i zając. Bocian, tych dzików to Ci trochę zazdroszczę. Chyba musimy zintensyfikować gospodarkę łowiecką, to może uda nam się co nieco ich do siebie przeciągnąć ;-)

Autor: marekasb  godzina: 21:00
Ad. Miłosz Skąd wy bierzecie tych sokolników? Nie spotkałem się jeszcze z organizacją polowań dewizowych dla sokolników. Może to być ciekawa sprawa.

Autor: Miłosz  godzina: 21:57
Dewizowi sokolnicy są faktycznie deficytowi ;) My jednak mamy w zasadzie stałe osoby, które niemal co roku do nas przyjeżdżają. DB