Czwartek
16.11.2006
nr 320 (0473 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Z rana czy z wieczora

Autor: Wieniek  godzina: 17:19
Zaletą polowań o świcie jest piękno budzącej się do życia przyrody (ale to wiosna i lato), natomiast te wieczorne polowania są -przynajmniej w moim przypadku- jakby skuteczniejsze. Około 80% pozyskanych przeze mnie sztuk legło na wieczornych polowaniach. Tydzień temu natomiast miałem przypadek, który dobitnie uświadomił mi sens pewnego powiedzenie by "jedną brenekę to i na polowanie na kaczki nosić". MIałem godzinkę wolnego więc postanowiłem przejść się kawałeczek i popatrzeć czy jakieś gąski gdzieś nie siedzą. Jako, że to tylko godzinkę miało trwać wziąłem broń i tylko cztery patrony ze śrutem nr 1. No i mozecie się domyśleć finału - na jednym ściernisku o godzinie 15ej pasła się wataszka: 1 locha, 7 warchlaków a w odległości 150m od nich spacerował jeden odyniaszek (na oko z 80kg). Coby było śmieszniej szły prosto na mnie i wiał od nich prawie huraganowy wiatr. Gdybym miał chociaż jedną brenekę... Reasumując to na dziki chyba zawsze dobrze... czasami tylko lepiej :-))

Autor: fousek  godzina: 17:23
Zdecydownaie wole Ranek. cocdzienie wstaje o 5 30 mimo że prace zaczynam o 9. Mi jakoś nigdy nie sprawia problemu wstanie rano... trzeba sie po prostu przyzwyczajić.. pozdrawiam