![]() |
Piątek
05.08.2005nr 005 (0005 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Trujący senator (NOWY TEMAT) Autor: Patron godzina: 10:04 Szczegóły na stronie www.interia.pl Ps. Ważne dla Zygirgo zagorzałego obrońcy senatora Autor: nonqsol godzina: 12:22 Może jakis szczegół ?... Autor: arcisz godzina: 13:00 O (fakty.interia.pl/lok/wiel/news?inf=653293) pewnie chodzi... Autor: Kordelas godzina: 13:39 Oto fragment z Wirtualnej Polski: "Zwierzęce odpady, zakopane na polach senatora Henryka Stokłosy, w Śmiłowie, to prawdopodobnie tysiące ton. Na zbadanym dotychczas obszarze 22 arów, odsłonięta tam warstwa odpadów sięgała dwóch i więcej metrów" P.S. Jak na myśliwego przystało "Kolega" Stokłosa na swoich ponad 20-to tysiecznych latyfundiach urządził sobie "nęcisko" na drapieżniki. Nie chce sadzić na wyrost, ale jeśli ten proceder się jemu udowodni , winien natychmiast wylecieć z PZŁ na zbity p...sk D Autor: Patron godzina: 14:09 A może tak : Autor: arcisz godzina: 14:10 Coś się dzieje z forum. W poprzednim poście nie wstawiło linka choć powinno.... A i galeria jakoś "krzywo" wygląda... Autor: Patron godzina: 14:20 Może wejdzie Autor: Patron godzina: 14:37 Nie moge tego wkleić , prosze kolegów weiśc na www. interia .pl fakty z dnia 5.08.05 godz.6, 44 przeczytacje fajny artykuł. tytuł jak w poscie. Autor: Kordelas godzina: 14:54 ad. Arcisz Mnie za każdą zmianą działu wylogowuje. DB Autor: arcisz godzina: 15:05 Mnie wylogowywać nie wylogowywuje ale mam galerię alfabetycznie a nie wg ogladalności jak mam ustawione w profilu i już wpierniczyło linka, którego jeszcze raz spróbuję wstawic. Powinien być tu (fakty.interia.pl/lok/wiel/news?inf=653293) Autor: advocat godzina: 15:10 Jakiś czas temu media trąbiły o senatorze, który kampanie wyborczą prowadzil przy pomocy piwa i kiełbasy. Potem o ściekach odprowadzanych z masarni wprost do jakiejś rzeczki. Teraz o zakopywaniu tysięcy ton odpadów zwierzęcych. .. A w międzyczasie senator został ... czlonkiem NRŁ. Światłe mamy naczalstwo, nie ma co...Klawo jak cholera... Autor: WIARUS godzina: 21:03 Na terenie Farmutilu w Śmiłowie inspektorzy znaleźli mięsne odpady Jacek Łuczak 04-08-2005 , ostatnia aktualizacja 04-08-2005 17:21 Odpady mięsne na polu zakładów Farmutil HS Henryka Stokłosy znaleźli inspektorzy ochrony środowiska z Piły. Ich wczorajsze odkrycie uwiarygodniło doniesienie o domniemaniu popełnienia przestępstwa złożone we wtorek przez Stowarzyszenie Ekologiczne Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Doniesienie w Komendzie Powiatowej Policji w Pile złożyła prezes i członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej Irena Sienkiewicz. Chodziło o zakopanie padliny na polu na terenie zakładów Farmutil HS. Członkowie stowarzyszenia informacje uzyskali od pracowników Farmutilu. Także mieszkańcy Śmiłowa informowali o pracy koparek nocą i wjeżdżaniu na teren zakładu pojazdów z wapnem. - Mieliśmy wiadomości z kilku źródeł - stwierdziła Irena Sienkiewicz, prezes stowarzyszenia. Po złożeniu doniesienia komendant pilskiej policji zapewnił, że zrobi oględziny w Farmutilu. Na teren zakładów Henryka Stokłosy funkcjonariusze nie zostali jednak wpuszczeni. Potrzebowali więc nakazu prokuratorskiego. Lecz prokuratura w Chodzieży odmówiła jego wydania. Pierwszą kontrolę "w trybie interwencyjnym" przeprowadziły: delegatura pilska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, inspektoratu weterynaryjnego i sanitarnego. - Lustracja terenu, który wskazali ekolodzy, nie wykazała niczego, ani obecności padliny, ani pracy ciężkiego sprzętu - zapewnił rzecznik Farmutilu Marek Barabasz. - Bo to trzeba zlustrować kamerą termowizyjną. Rozkładająca się padlina wydziela ciepło, a taka pobieżna kontrola może rzeczywiście nic nie wykazać - stwierdziła Sienkiewicz. W środę w komendzie zostało złożone kolejne doniesienie. Tym razem dotyczyło prawdopodobnego wykopania padliny w nocy przez pracowników Farmutilu w celu zatarcia śladów przed przeprowadzeniem kontroli. - Udostępnimy wszystkie tereny, jeśli zajdzie taka potrzeba - obiecał Barabasz. Tereny zakładu zostały wczoraj udostępnione. Inspektorzy pilskiej delegatury WIOŚ znaleźli odpady mięsne zwierząt na polu Stokłosy. Jednak szczegółowe badania potrwają kilka dni. Od kilku lat mieszkańcy Śmiłowa i Kaczorów walczą ze smrodem pochodzącym z zakładów utylizacyjnych Farmutil HS Henryka Stokłosy. W tym roku z inicjatywy Krystyny Lemanowicz powstał Ruch przeciw Bezradności Społecznej pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich. Członkowie ruchu protestują przeciw uciążliwości zakładów senatora i zbierają dokumenty, które mają potwierdzić zastraszanie mieszkańców i pracowników firmy przez Stokłosę. Doprowadzili już do tego, że śledztwo w sprawie skażenia środowiska przez wysypanie mączki mięsno-kostnej prowadzi prokuratura w Łobzie; prokuratura w Wałczu natomiast - w sprawie nielegalnej kopalni żwiru i piasku. =================================================================== |